W czwartkowy wieczór, wybrałyśmy się do naszej nowej Marzycielki - Mai. Maja i Jej rodzina przyjęli nas bardzo ciepło, poczułyśmy się jak w domu. Szybko nawiązałyśmy dobry kontakt z Mają i Jej mamą, które okazały się bardzo sympatyczne, miłe i pełne pozytywnej energii. Od Mai dowiedziałyśmy się, że Jej pasją jest pisanie. W wieku 15 lat wydała swoją pierwszą własną książkę, a teraz jest w trakcie wydawania i pisania kolejnych, co jest niesamowitym sukcesem! Oprócz pisania, Maja uwielbia podróże, a także muzykę. Mimo swojej choroby, dziewczyna pragnie być traktowana normalnie jak reszta Jej rówieśników, dlatego uczęszcza do klasy maturalnej pobliskiego Liceum Ogólnokształcącego i przygotowuje się do matury, na co poświęca wiele swojego wolnego czasu. Jest pozytywnie zakręconą osobą, zawsze uśmiechniętą i doceniającą nawet najmniejsze drobnostki. Czas mijał bardzo szybko, dlatego nawet nie wiedziałyśmy kiedy przyszła pora na pożegnanie. Jak można się domyślić, marzenie Mai związane jest z podróżami - chciałaby zwiedzić Islandię! Mamy nadzieję, że w niedługim czasie uda się spełnić jej marzenie!

Dzień 05.08.2017 stał się dla nas najbardziej niezapomnianym dniem w życiu, bowiem tego dnia wyleciałyśmy na Islandię by spełnić cudowne marzenie 18-letniej Mai. Kolejny tydzień miałyśmy spędzić na objazdowym zwiedzaniu całej Islandii. Pierwszy dzień wyjazdu spędziłyśmy na podróży samolotem i dojeździe do przepięknego hotelu, stworzonego na wzór domu, w którym niegdyś żyli Wikingowie. Możliwość przebywania w takim miejscu, była dla nas niesamowitym przeżyciem. Każdy, kto pracował w tym miejscu, chodził ubrany w dawne stroje, a niesamowity wystrój sprawiał, że czuliśmy się zupełnie tak, jakbyśmy przenieśli się do tamtych czasów. Dzień drugi spędziliśmy w stolicy Islandii, gdzie mogliśmy podziwiać niesamowite widoki i zaznać trochę islandzkiej kultury, a także poznać historię Islandii, dzięki wizycie w Muzeum Narodowym. Kolejnego dnia ruszyliśmy w drogę, ponieważ w ciągu kilku dni mieliśmy objechać całą Islandię! Widoki, które towarzyszyły tej podróży były niesamowite. Góry, a przed nimi ocean, jeziora, rzeki,zapierały dech w piersiach. W ciągu kilku tych niesamowitych dni widziałyśmy prawdziwy,
wybuchający gejzer, kilka ogromnych wodospadów, pole na którym leżała zastygnięta lawa, wulkan, pokaz prawdziwych koni islandzkich, które od znanych nam koni różnią się tym, że znająwięcej rodzajów chodu, a także są bardziej wytrzymałe. Pani Pilot zapewniła nam kilka niespodzianek i zabrała nas w miejsca, które nie były planowane. Takim sposobem zwiedziliśmy przepiękne, malownicze miejscowości, w których czas jakby stał w miejscu. Oprócz tego zobaczyliśmy ogromną plażę, która pokryta była CZARNYM piaskiem i przy której znaleźć możnabyło ogromne ilości lodu. Niesamowitym przeżyciem był również rejs amfibią po lodowej lagunie, gdzie z bliska mogliśmy zobaczyć prawdziwy lodowiec. Ostatniego dnia, kilka godzin przed wyjazdem, mieliśmy okazję pływać w Błękitnej Lagunie, aby rozluźnić się i odpocząć od ciągłego chodzenia.

Maju to było cudowne, magiczne marzenie, a Ty dodatkowo sprawiłaś, że atmosfera podczas tego wyjazdu była niezapomniana. Dziękujemy :-)

Serdeczne podziękowania dla:

BIURA PODRÓŻY- RAINBOW TOUR głównego sponsora

oraz
- Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. A. Mickiewicza w Głubczycach
- Szkolnego Koła Wolontariatu w Lasowicach Wielkich
- Klubu Karate Do-Enso z Krapkowic
- Organizatorów konferencji TestFest
- Przyjaciół Fundacji Mam Marzenie za okazane wsparcie w każdej postaci :-)

„To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące”P. Coelho