Moim marzeniem jest:

Konsola xbox one

Olaf, 4 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2016-10-08

W sobotę wyruszyłyśmy do Wyszkowa w odwiedziny do małego Olafa. Z początku dotarcie pod wskazany adres okazało się niemałym wyzwaniem, ale metodą prób i błędów zawitałyśmy do mieszkania naszego Marzyciela. Cała rodzinka przywitała nas bardzo ciepło, a Oli przybił nam po piąteczce :) Z początku chłopiec był małomówny, jednak lodołamacz spisał się na medal. Prawdziwa eksplozja radości nastąpiła po rozpakowaniu pudełka z ciuchcią, wagonikami i kompletem torów! Ładowanie i łączenie wagonów, kraksy kolejowe i jazda pociągiem z zawrotną prędkością to specjalność Oliego, który zachwycony nowym nabytkiem do kolekcji angażował nas we wspólną zabawę. Jak się okazało pociągi to nie jedyne - chociaż z pewnością największe - hobby naszego marzyciela. Gdy zobaczył przyniesione przez nas blok, kolorowankę i kolorowe kredki od razu zabrał się do rysowania. Mistrz w odrysowywaniu dłoni i kolorowaniu spodków UFO :) ! Nasz mały Marzyciel tak się rozkręcił, że zaprosił nas do swojego pokoju i przedstawił nam swoje ulubione zabawki – Mamę Tygysicę z Małym Tygryskiem – oraz swojego króliczka.

Nic jednak nie jest w stanie na długo odciągnąć Olafa od jego ulubionej zabawy. Wróciliśmy więc do kolejki a nasz Marzyciel chętnie pozował do zdjęć.

W kwestii marzenia chłopiec potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby zastanowić się czego najbardziej pragnie.

A my nim się obejrzałyśmy musiałyśmy już wracać do Warszawy. Czas bardzo szybko płynie przy tak dobrej zabawie a my czekamy już na kolejne spotkanie z Olim.

spotkanie - poznanie marzenia

2017-07-11

Największym zaskoczeniem naszego drugiego spotkania z Olafem było to jak bardzo chłopiec urósł od naszego ostatniego spotkania!  Oli przywitał nas bardzo serdecznie i z zapałem godnym czterolatka opowiadał o tym jak spędza wakacje. Korzystając z wakacyjnej pogody najczęściej swój czas spędza na zewnątrz, najchętniej na placu zabaw. Nasz mały Marzyciel lubi też podróżować z rodzicami i rodzeństwem, a jego ulubionym kierunkiem są Mazury.
Mama uprzedziła nas, że Oli nie mógł doczekać się naszej wizyty ponieważ, po długim namyśle, zdecydował w końcu co jest jego największym marzeniem. Od przekroczenia progu mieszkania dała się wyczuć, że chłopiec nie może się doczekać aż będzie mógł nam je w końcu przekazać.  Po krótkiej rozmowie o wakacjach z przejęciem wyznał, że marzy o konsoli xbox one, dzięki której będzie mógł przenieść się w świat swojej ulubionej gry Minecraft. Zwłaszcza, gdy minie już czas na wakacyjne eskapady, będzie
to świetna rozrywka dla chłopca.  Wspólna zabawa na konsoli pozwoli mu również spędzać czas ze starszym rodzeństwem, z którym jest bardzo związany i niewątpliwie przyczyni się do zapomnienia, choćby na chwilę, o codziennych trudach związanych z chorobą.

Oli gratulujemy wyboru marzenia, zrobimy co w naszej mocy aby jak najszybciej je spełnić :)

spełnienie marzenia

2017-09-07

W czwartek po południu wyruszyłyśmy w drogę do sali zabaw "Jaś i Małgosia" w Wyszkowie na spotkanie z naszym Marzycielem i jego rodziną. Na tylnym siedzeniu samochodu leżało zapakowane pudełko z największym marzeniem Oliego ! Chłopiec jeszcze o tym nie wiedział - liczyłyśmy na niespodziankę :) Gdy weszłyśmy na salę, Oli zdobywał już kolejne atrakcje pod czujnym okiem starszego brata. Dostałyśmy po piąteczce, ale nie było czasu na rozmowę - w końcu tylu pojazdów, zjeżdżalni i drabinek Oli jeszcze nie wypróbował :) Nasz mały Marzyciel w końcu zaszył się w zabawkowej kuchni, przygotowując posiłek dla rodziny i gości - miałyśmy szansę podpytać czy jeszcze pamięta o czym to tak mocno marzył. Po chwili droczenia się z nami, odpowiedział, że jego największym marzeniem jest konsola. Uff :) Po serii sesji zdjęciowych z balonami, pokonaniu jeszcze kilku torów przeszkód i zjazdów na zjeżdżalni, poprosiłyśmy Olafka o zamknięcie oczu a po ich otwarciu stało przed nim duże, zielone pudełko. Chłopiec od razu wiedział co należy z nim zrobić. W mgnieniu oka rozpakował prezent, ciesząc się każdym jego elementem - konsolą, padami i grami ! :) Od razu planował zdobywanie plansz w Minecraft’cie oraz zapoznał rodzeństwo z regulaminem korzystania z nowego sprzętu :) Marzyciel nie mógł się doczekać gry na swojej wymarzonej konsoli ! Po ostatnich chwilach w basenie z piłeczkami, pożegnaliśmy się z salą zabaw. Olafek był bardzo podekscytowany, a uśmiech nie schodził z jego małej buźki :) To był wspaniały dzień, który z pewnością na długo pozostanie w jego i naszej pamięci.

 

Oli, mamy nadzieję, że otrzymana konsola przyniesie Ci wiele radości ! Nigdy nie przestawaj marzyć !

 

Dziękujemy Pani Ewie za umożliwienie nam realizacji tego wyjątkowego marzenia!

Dziękujemy też sali zabaw "Jaś i Małgosia" za zaproszenie i urozmaicenie tego wydarzenia.