Moim marzeniem jest:

Spotkanie z Piotrem Rubikiem

Agnieszka, 12 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Olsztyn

Status marzenia: spełnione

inne

2008-09-09

9 września naszej 13 - letniej marzycielce o ślicznych , piwnych oczach spełniło się najskrytsze marzenie. Została zaproszona na obiad z PIOTREM RUBIKIEM. Miałyśmy ogromne szczęście być świadkami tego wydarzenia. Karolina ( prosiła żeby tak ją nazywać ) przyjechała do stolicy razem z siostrami: Anią i Emilką. Fundatorem przejazdów i noclegu była firma ARKAMED z MIKOŁOWA.
Spotkaliśmy się z przedstawicielami firmy w restauracji hotelowej. Tam Karolinka została obdarowana śliczną maskotką - owieczką. Symbol naszego sponsora. Tam po krótkim zapoznaniu i miłej rozmowie trzeba było się rozstać, bo zbliżał się czas spotkania z idolem. Dotarłyśmy do miejsca spotkania przed czasem. Punktualnie o godz. 17 zjawił się On, uśmiechnięty i pełen entuzjazmu PIOTR RUBIK . Naszej marzycielce oczy otworzyły się baaardzo szeroko. Czy to możliwe ? Niech mnie ktoś uszczypnie. To chyba nie jest prawda !!!
Muszę przyznać, wszystkie siedziałyśmy zaszokowane. Dobrze, że była z nami Pani Monika z wytwórni EMI MUSIC POLAND, która zorganizowała to spotkanie. Ośmieliła nas do rozmowy, zwłaszcza Karolę, która siedziała jak zaczarowana. Po zjedzeniu pysznej zupy ogórkowej nabraliśmy chęci do rozmowy. Karolinka dowiedziała się o tym jak Pan Piotr intensywnie pracował w dzieciństwie ćwicząc z wielką pasją grę na wiolonczeli .O tym jak teraz komponuje i nagrywa w studio po kilkanaście godzin dziennie .Poznała jego pasję do poznawania języków obcych.
Zna ich aż 8 (w tym również japoński ). To bardzo uzdolniony i zapracowany artysta. Opowiadał o swoich planach koncertowych w najbliższym czasie. Zaprosił Karolę na koncert w listopadzie w Warszawie. Teraz trzeba szybko zbierać siły na wyjazd z siostrami do Warszawy. Karolina nie ukrywała również zachwytu na widok jego kolorowych butów " ale ma Pan świetne buty " powiedziała .
To prawda -potwierdzamy :)
Jesteśmy ogromnie wdzięczne, że Pan Rubik znalazł czas dla naszej marzycielki i okazał jej zainteresowanie. To ogromnie miła i wzruszająca chwila, gdy widzimy na twarzy naszej fanki promienny uśmiech radości. Aż łzy cisną się do oczu .
Na koniec autografy i spora ilość płyt HABITAT , które przyniosła Pani Monika dla całej naszej gromadki.
Następnego dnia tym emocjom i wspomnieniom nie było końca. Myślę, że będą towarzyszyły nam wszystkim jeszcze długo. Nakręciłyśmy krótki film i zrobiłyśmy zdjęcia. Karola przeżyła chwile ogromnego szczęścia i nabrała sił do walki z chorobą. Widziałyśmy to na własne oczy.

Ogromnie dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tego spotkania: Panu Piotrowi Rubikowi, Pani Monice Stępniewskiej z Emi Music Polska, Pani Ewie Góra z firmy Proforce, firmie Arkamed

pierwsze spotkanie

2007-12-09

Naszą kolejną marzycielkę odwiedziliśmy w małej miejscowości położonej w ostępach mazurskich lasów i jezior. Agnieszka ma 12 lat i jest subtelną, uśmiechniętą dziewczynką o wielkich przepięknych brązowych oczach. Jest fanką Piotra Rubika stąd nasz pomysł, aby w prezencie przywieść lodołamacz w postaci jego najnowszej płyty. Miło było zobaczyć uśmiech na twarzy naszej marzycielki, kiedy zobaczyła podarek.
Agnieszka ma brata i dwie siostry, które towarzyszyły nam podczas pierwszej wizyty. Nasza marzycielka dużo opowiadała nam o szkole, swoich zainteresowaniach i … Piotrze Rubiku, którego płyt słucha często przez cały dzień. Po wypełnieniu niezbędnych dokumentów Aga spytana o swoje marzenie odpowiedziała, że jej naprawdę najskrytszym marzeniem jest poznanie Piotra Rubika - niewątpliwie mistrza muzyki. Agnieszka ogląda jego koncerty w telewizji jak tylko jest to możliwe i nie dziwie się, że marzy o tym by poznać jego osobę. Rodzice dziewczynki, którzy towarzyszyli nam podczas spotkania opowiadali o ciężkiej chorobie, która Aga dzielnie znosi. Na pewno dużo sił dodałoby spotkanie z Piotrem. Będziemy robić wszystko, aby się udało. Uśmiech Agi był tak uroczy, że aż nie chciało się jej opuszczać. W drodze powrotnej obmyślaliśmy plan spełnienia marzenia naszej 12-letniej filigranowej marzycielki.