W piątkowe słoneczne popołudnie wybraliśmy się do Popielowa spotkać z naszą Marzycielką, Anią. Dojeżdżając na docelowy przystanek zauważyliśmy, że ktoś na nas czeka. Wtedy właśnie poznaliśmy Anię, która przyszła po nas na przystanek autobusowy, a następnie zaprowadziła nas do swojego domu. Po krótkim zapoznaniu się z rodziną, szybko przeszliśmy do pokoju naszej Marzycielki i zajęliśmy się lodołamaczem, jakim były kalambury. W czasie rozgrywki rozmawialiśmy na przeróżne tematy. Ania pochwaliła się, że lubi układać puzzle, co tłumaczy mnóstwo podobnych do siebie kawałków, leżących w rogu pokoju. Kalambury tak nas wciągnęły, że graliśmy ponad godzinę, a zabawy przy tym było co niemiara. Co prawda, musieliśmy wprowadzić do gry parę ułatwień, bo hasła do pokazania lub narysowania były naprawdę trudne, lecz mimo to bawiliśmy się świetnie. Po dwóch rundach przeszliśmy na temat, na który wszyscy czekali. Zaczęliśmy rozmawiać o marzeniach i to wtedy Ania nam powiedziała, że marzy jej się najnowszy Xbox One S z Kinectem. Wspomniała również, że to dzięki niemu będzie mogła się rozwijać w tańcu, jak i umilać sobie wolny czas ze znajomymi.

Aniu, mamy nadzieję, że Twoje marzenie szybko się spełni i sprawi, że na Twojej twarzy nigdy już nie zamieszka smutek, a zamiast niego będzie Ci towarzyszył uśmiech, którym obdarzyłaś nas na spotkaniu.

Spełnienie marzenia Ani, tak jak każdego naszego podopiecznego, było niezwykłe i dostarczyło nam wszystkim moc wrażeń i emocji. Właśnie w niedzielne, grudniowe popołudnie, zaskakując Anię chcieliśmy spełnić Jej marzenie. Pozostawało tylko pytanie, czy rodzice dziewczynki się nie wygadająi zachowają w tajemnicy cel naszego przyjazdu? Tak, wszystko się udało i spełnienie marzenia Ani było dla niej prawdziwą niespodzianką. W progu domu przywitała nas cała rodzina, mama, tata i roześmiane buzie trzech dziewczynek w tym uśmiechnięta buzia naszej Marzycielki, która jeszcze niedo końca poznała kim jesteśmy i to jeszcze nie był moment w którym domyśliła się, że właśnie nadszedł ten dzień w którym spełni się Jej długo oczekiwane marzenie. Nie mieliśmy jednak serca bardziej przedłużać tej chwili, więc przeszliśmy do oficjalnej części i wręczyliśmy Ani jej upragniony Xbox One S z Kinectem oraz dyplom spełnionego marzenia. Jej oczy zaczęły błyszczeć i na chwilkę zaniemówiła, wyglądała na bardzo szczęśliwą. Uśmiech Ani mówił wszystko i dlatego również warto spełniać marzenia, żeby zobaczyć tą radość i szczęście, jaką wówczas mogliśmy zobaczyć w oczach
dziecka. W trakcie naszej wizyty mała Marzycielka oprowadziła nas po swoim pokoju, Ania jest prawdziwą fanką puzzli i układanie ich przynosi Jej wiele przyjemności. Dowiedzieliśmy się również że Ania oprócz zdolności manualnych ma talent muzyczny i chciałaby szlifować swoje zdolności i dlatego właśnie rozpoczęła naukę gry na gitarze elektrycznej, którą nam pięknie zaprezentowała. Przedstawiła nam również ślicznego pieska yorka o imieniu Ozzy, który już do końca towarzyszył w naszym spotkaniu i umilał spędzony czas w domu naszej Marzycielki. Niedzielne południe spędziliśmy w miłej i niezwykle rodzinnej atmosferze, rozmawiając o zwierzętach, muzyce oraz mieliśmy okazję przekonać się jaki ten świat jest mały. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy i nadszedł czas naszego powrotu.

Kochana Aniu, dziękujemy Ci za tak wspaniałe marzenie oraz za to, że mogliśmy pomóc Ci je spełnić. Jak sama widzisz, marzenia naprawdę się spełniają. Nigdy nie przestawaj marzyć!

Marzenie Ani spełniliśmy dzięki 1% podatku.
Składamy serdeczne podziękowania wszystkim osobom, które przekazały 1% na Fundację Mam Marzenie.