Marta to miła, sympatyczna i kontaktowa nastolatka, którą poznałyśmy w Przylądku Nadziei, gdzie obecnie się leczy. 
Jak każda chyba dziewczyna w tym wieku lubi spędzać czas z przyjaciółmi, dlatego do gustu przypadł jej nasz prezent: ramka na zdjęcia z napisem "Friends", bo od razu włożyła do niej fotografię siebie i koleżanki. Nasz pomysł na prezent wziął się stąd, że oprócz spotkań i spacerów z przyjaciółmi Marta uwielbia robić selfie. Pokazała nam całą kolekcję tych zdjęć, wywołanych i wklejonych do zeszytu. Ponadto Nasza Marzycielka czas wolny lubi spędzać na lekturach. Dwie z nich to: niezwykła "Złodziejka książek" (lepsza od wersji filmowej) oraz wzruszające "Gwiazd naszych wina" (adaptację filmową książki Marta obejrzała aż 17 razy!) - obie książki świadczą o wielkiej wrażliwości dziewczyny.  
Jednak marzenie Marty wiąże się z czymś innym. Dziewczyna chciałaby dostać Macbooke'a i dzięki niemu mieć kontakt ze światem. To "elektroniczne" marzenie postaramy się spełnić jak najszybciej.

Marta wiele czasu spędza w szpitalu, interesuje się fotografią i na bieżąco relacjonuje swoją walkę z chorobą, dlatego jej marzeniem było dostać Macbooka. Dzięki niemu mogłaby spełniać kolejne marzenia.

W niedzielne popołudnie odwiedziłyśmy dziewczynkę w klinice, z pomocą mamy udało nam się zrobić niespodziankę, tak żeby nasza marzycielka nie zorientowała się, że akurat tego dnia ją odwiedzimy. Już szykowała się na krótki spacer z rodziną, która tego dnia ją odwiedziła i nie przypuszczała, że wyjście przedłuży się z takiego pięknego powodu.
Kiedy zapukałyśmy do drzwi była bardzo zaskoczona, zobaczyła karton i uśmiechnęła się.
Starannie rozpakowała wymarzony prezent, była wyraźnie zadowolona, cieszyła się i dziękowała.
Od razu zaczęła wprowadzać własne ustawienia i opowiadała jak będzie korzystać z laptopa.
Cieszymy się, że mogliśmy spełnić kolejne marzenie naszej podopiecznej. Widząc uśmiech dziecka wierzymy, że warto mieć marzenia i je spełniać.