Na spotkanie z naszą małą Marzycielką Gabrysią udałyśmy się w słoneczne wrześniowe popołudnie do jej rodzinnego domu. Dziewczynka powitała nas z mamą i bratem, widać, że oczekiwali naszej wizyty co było bardzo miłe. Na początek, w ramach przełamania pierwszych lodów wręczyłyśmy Gabrysi drobny prezent. Podczas rozmowy telefonicznej z mamą, udało nam się dowiedzieć, że nasza nowa Marzycielka bardzo lubi modelinę, malowanki, wycinanki i wszelkie zabawy manualne. Tak więc, na pierwsze spotkanie zabrałyśmy ze sobą modelinę i grubą książkę z malowankami. Widać było, że był to trafiony prezent, gdyż Gabrysia jeszcze przy nas zaczęła tworzyć morskie zwierzątka z otrzymanej modeliny. Przy okazji, dowiedziałyśmy się, że jest to bardzo bystra i dużo wiedząca, szczególnie jak na swój wiek, dziewczynka. Zna wszystkie zwierzęta, a nawet nazwy planet!

Po chwili rozmowy przeszłyśmy do najważniejszej kwestii, czyli największego marzenia Gabrysi. Jak się okazało, największym marzeniem dziewczynki jest drewniany domek z małym placem zabaw, który mógłby stać obok jej prawdziwego domu. Najważniejszą kwestią są otwierany drzwi i okna, aby nasza Marzycielka mogła je do woli otwierać i zamykać. Gabrysia marzy o takim domku już od ponad roku, kiedy to będąc na wakacjach z rodzicami widziała taki na placu zabaw. Widać, że jest to jej największe i szczere marzenie, nie zawahała się nawet przez sekundę!

Mamy nadzieję, że marzenie Gabrysi spełni się już niebawem i będzie mogła cieszyć się swoim własnym domkiem :-)

Oficjalne spełnienie marzenia naszej małej Marzycielki Gabrysi odbyło się w mroźny styczniowy dzień w jej rodzinnym domu. Dziewczynka czekała na nie wraz z bratem i rodzicami. Jej wymarzony domek wraz z małym placem zabaw stał już w ogrodzie, jednak z przyczyn zdrowotnych mogłyśmy się spotkać jakiś czas po montażu. Jak okazało się już na początku spotkania, domek spełniał wszystkie jej oczekiwania, widać, że jest naprawdę szczęśliwa co bardzo nas cieszy! W ramach podziękowania, Gabrysia przygotowała przepiękny rysunek na którym jest domek, plac zabaw i ona sama. Był to niezwykły i niezapomniany prezent J Mama naszej Marzycielki powiedziała, że dziewczynka bardzo czekała na nasze spotkanie i starannie się do niego przygotowała. Podczas spotkania pokazała wszystkie pokolorowane rysunki z książeczki, którą dostała od nas w ramach lodołamacza. Była to kolejna miła niespodzianka. Nie zabrakło również oglądania domku, Gabrysia pokazała każdą jego część i opowiedziała o swoich planach na wiosnę. Mikołaj przyniósł jej małą różową kuchnię, która będzie idealna do domku, gdy tylko zrobi się cieplej, a Gabrysia już teraz zaprasza na wiosenną herbatkę i zabawę.

Spotkanie z Gabrysią było czystą przyjemnością i mamy nadzieję, że już niedługo będzie mogła spędzać mnóstwo czasu w jej wymarzonym domku.