Moim marzeniem jest:

Wyjazd do Legolandu

Adrian, 10 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2016-08-25

Dotarliśmy do Adriana w upalny sierpniowy dzień. Czekał na nas. Nie był sam, bo korzystając z wakacji gościł brata przyrodniego mieszkającego na co dzień za granicą. Chłopcy są w tym samym wieku i mają ze sobą dobry kontakt. W ich zabawie pomagała obecność psa, którego Adrian otrzymał w prezencie od rodziców, by nie był tak cały czas zupełnie sam. Adrian jest towarzyski. Punktem wyjścia w naszych kontaktach stały się klocki LEGO, które są mu bardzo bliskie. Na dzień dobry chciał nam też pokazać swoją imponującą kondycję fizyczną. Ma w swoim pokoiku drabinkę gimnastyczną, taką, na jakich dzieci ćwiczą w szkole w sali gimnastycznej. Wspinał się po niej, rozmawiał z nami z wysokości, zawieszał się ostrożnie na jednej ręce lub puszczał przyczepność jednej nogi. O tym, że Adrian jest fanem klocków LEGO dowiaduje się każdy, kto wstępuje w progi jego pokoju. Na regale widnieją figury LEGO, na półce nad łóżkiem konstrukcje, a na specjalnej półce przymocowane są figurki bohaterów zaczerpniętych ze świata LEGO. Czyżby marzył o wyjeździe do Legolandu?

Adrian w skupieniu rysował marzenia. Najpierw narysował monitor do gier komputerowych, bo uwielbia gry. Następnie precyzyjnie wyrysował długopis, ale nie taki zwykły, miał być w 3D. Na końcu, a okazało się, że na koniec zostawił marzenie najważniejsze, narysował w istocie wyjazd do Legolandu. Czyż mogło być inaczej? Nikogo z nas to nie zdziwiło. Będziemy czynić starania, by możliwie szybko doprowadzić do spełnienia marzenia naszego Adrianka.

Nie przestawaj marzyć, Adrian! Marzenia spełniają się!

spełnienie marzenia

2017-08-06

Pogoda tego lata jest kapryśna, ale to nie ona jest najważniejsza dla Adriana tego lata. Najważniejsze jest to, że spełni się jego wielkie marzenie- zwiedzanie i pobyt w duńskim LEGOLANDZIE.

Każdy, kto wejdzie do pokoju Adriana nie ma wątpliwości, że chłopiec uwielbia Lego. Zna wszystkie serie, kompletuje części, jego półka ugina się od modeli.

Marzenie, by zobaczyć Legoland postawione na pierwszym miejscu miało się teraz po półtora roku oczekiwania spełnic.

Może to właśnie to oczekiwanie, związane z nim napięcie, emocje, powodowały, że Adrian był pierwszego dnia dość milczący. Niewiele mówił, cieszylismy się, że miał apetyt. Czekał na przekroczenie bram Legolandu. Tam rozpoznawał ze spokojem najpierw Miniland, ułozone z dziesiątek małych klocków światowej sławy wielkie budowle, rezydencje, miasteczka lub place i z uwagą obserwował to, co działo się dookoła. Szybko zorientowaliśmy się,ze największą radość sprawi mu korzystanie z takich atrakcji, w których czeka go więcej emocji, śmiechu, adrenaliny spowodowanej uderzeniem wody lub szybkością kolejki road coaster. Nie pomyliliśmy się. Ależ się Adrian ożywił, jak wychodził z wikingowej łajby, która podstępnie, niewinnie wwiozła wszystkich na górę, by nagle ku uciesze i przerazeniu wszystkich   zjechac po szybkich szynach z trzaskiem prosto do wody nie oszczędzając suchych ubrań. Jak dobrze,że świeciło słońce. To było naprawdę to,czego oczekiwał nasz marzyciel. Gdyby nie długa kolejka najchętniej przeżyłby przygodę ponownie, ale w parku było za duzo atrakcji, by zrezygnowac z nowości. POza tym mieslismy jeszcze następny dzien w zanadrzu, na smaczki, które poznawalismy pierwszego dnia. 

Emocji było co niemiara. Po naszym spokojnym, milczącym Adrianie nie zostało śladu. Adrian stał się kapitanem, on kierował naszą kameralną ekspedycją, on wiedział dokąd sie udać i co nazajutrz powtórzyc. Zadne stanowisko pozwalające poukładać trochę klocków Lego nie zostało przez niego przeoczone, udało się ułożyć nawet polską flagę. PO pierwszym dniu Adrian był zmęczony i bardzo szczęśliwy. Miał juz plan na dzien następny i nie przeszkodził mu w nim  nawet zbliżający się i uporczywy lipcowy deszcz. 

Nie przestawaj marzyć Adrianku,  jak widzisz marzenia warto mieć,bo się spełniają a TY w ten sposób dostarczasz nam niezwykłej radości. Dziękujemy za to, że mogliśmy pomóc  spełnić ci twoje marzenie.