Moim marzeniem jest:

Huawei P9 Lite

Dominika, 11 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Białystok

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2016-07-06

Środowym popołudniem odwiedziłyśmy nasza nową Marzycielkę Dominikę. Mimo, iż chwilę wcześniej przyjęła dawkę leków i nie czuła się tego dnia najlepiej, przywitała Nas z uśmiechem na twarzy.

Szybko rozpoczęłyśmy rozmowę i dowiedziałyśmy się wielu ciekawych rzeczy. Dominika kocha zwierzęta, najchętniej przygarnęłaby wszystkie bezdomne istoty pod swój dach i nie miałoby to znaczenia czy to kot, pies, czy może żyrafa. Poza tym drzemie w Niej dusza artysty, jak tylko da rade to urządza sobie wraz z mamą mini dyskotekę na sali – śpiewają i tańczą w rytm przebojów.

Największym marzeniem Dominiki jest bez wątpienia wyzdrowieć, a drzemie w Niej taka siła, że jesteśmy przekonani, że ono spełni się na pewno. A marzeniem, które My jesteśmy w stanie spełnić, jest telefon z bardzo dobrym wbudowanym aparatem fotograficznym Huawei P9 Lite – wiadomo, by mogła uwieczniać wszystkie wspaniałe chwile w swoim życiu i wszystkie napotkane zwierzęta, a przy okazji mieć stały kontakt z rodziną i przyjaciółmi. I ważne by telefon nie był czarny, bo to taki smutny kolor.

Po bardzo przyjemnej pogawędce z Marzycielką i Jej mamą przyszedł czas się pożegnać i do zobaczenia niebawem Dominiko!

spełnienie marzenia

2016-08-10

Środowym popołudniem wybrałyśmy się do naszej Marzycielki Dominiki. Chciałyśmy spełnić Jej marzenie o telefonie Huawei P9 Lite, ale naszą wizytę zapowiedziałyśmy, jako zwykłe odwiedziny. Jednakże nasza bystra Marzycielka już domyślała się, co się szykuje.

Wprawdzie od kilku dni Dominika źle się czuła, ale powitała Nas serdecznym uśmiechem. Po wręczeniu paczuszki, powoli zaczęła ją rozpakowywać i Jej oczom ukazał się nowiutki telefon. Na twarzy zagościł jeszcze większy uśmiech i usłyszałyśmy, że to dokładnie taki kolor, o jakim marzyła.  Telefon ma wiele funkcji i super aparat, a Dominika już nie mogła doczekać się, by je wszystkie wypróbować. Niedawno założyła facebook’a i na pewno będzie wrzucać wiele zdjęć, bo telefon robi je lepiej niż niejeden aparat fotograficzny!

Na koniec spotkania mama opowiedziała Nam o kolejnych krokach leczenia, o tym jak bardzo tęsknią za domem i zupą pieczarkową i że szukają dawcy szpiku, by Dominika jak najszybciej wróciła do zdrowia.

Gorąco pożegnałyśmy naszą Marzycielkę, życzyłyśmy Jej dużo sił w walce z chorobą i niezapomnianych wrażeń w zabawie wymarzonym telefonem.

Dziękujemy, że największe marzenia chorych dzieci można spełnić dzięki Wspaniałym i dobrym sercem Aniołom!!!