Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2016-06-16
Za siedmioma górami i siedmioma lasami w dosłownym tych słów znaczeniu mieszka mała księżniczka o imieniu Marika. Jest ona bardzo uroczą i żywiołową dziewczynką, której ulubionym słodyczem są duże pierniki oblane mleczną czekoladą. Mała kruszynka jest również miłośniczką Myszki Miki. Lubi układać puzzle, śpiewać, malować i lepić z plasteliny, a zatem jest wszechstronnie uzdolniona. Pewnego czwartkowego przedpołudnia wraz z Basią wybrałyśmy się w cudowną podróż. Pokonałyśmy te siedem gór oraz te siedem lasów, ponieważ bardzo chciałyśmy spotkałyśmy się z nasza uroczą księżniczką i oczywiście poznać jej najskrytsze Marzenie. Dziewczynka wyczekiwała nas z niecierpliwością już od rana. Namalowała też dla nas piękny rysunek, ale jeszcze nie zdradzę co na nim było.
Nasze spotkanie z Mariką już od samego początku przebiegało dość nietuzinkowo. Na początku mama dziewczynki przedstawiła nam jej młodszego braciszka, następnie pobawiliśmy się długimi balonami, z których powstał kwiat i piesek, potem wsłuchaliśmy się w czytanie tęczowych bajek, po czym to właśnie my opowiedziałyśmy Marice pewną wyjątkową bajkę. A kończąc opowieść o marzeniach wszystko było już jasne. Plac zabaw – tak właśnie brzmiała odpowiedz na zadane dziewczynce pytanie dotyczące jej najskrytszego marzenia.
Czy domyślacie się już co było na namalowanym przez dziewczynkę rysunku? Tak, to było jej największe marzenie, czyli plac zabaw składający się z: huśtawek, trampoliny, domku ze zjeżdżalnią, oraz piaskownicy. Wakacje już niebawem, dlatego wszystkich, którzy mieliby ochotę włączyć się w spełnienie tego marzenia zapraszamy gorąco do pomocy i kontaktowania się z nami.
Nasza mała Księżniczko Ciebie prosimy o chwilę cierpliwości i wierzymy , że już niebawem znów się spotkamy i będziemy mogli pobawić się z Tobą na Twoim wymarzonym placu zabaw.
Relacja: Magdalena Ciołek
Fotografie: Barbara Szydełko
spełnienie marzenia
2016-09-23
W czasie słonecznego piątkowego przedpołudnia wybrałyśmy się na spełnienie marzenia Mariki, którym był plac zabaw z trampoliną, domkiem, huśtawkami oraz zjeżdżalnią. Podczas odwiedzin towarzyszyła nam bardzo ładna pogoda, więc domyślałyśmy się, że nasza Marzycielka będzie chciała pobawić się na nim jeszcze tego dnia.
Po przybyciu na miejsce, przed domem, zastałyśmy ekipę, która pracowała w pocie czoła, żeby jak najszybciej ukończyć plac zabaw. Zaoferowałyśmy nawet swoją pomoc, jednak nie była ona potrzebna, bo panowie ukończyli pracę w mgnieniu oka. W domu przywitała nas mama oraz młodszy brat dziewczynki. Mama poinformowała nas, że Marika źle się dzisiaj czuje i w związku z tym nie jest w zbyt dobrym nastroju. Postanowiłyśmy, więc sprawdzić, czy balonowy kwiatek, lalka oraz pyszny tort z wizerunkiem jej ulubionej bajkowej postaci – Myszki Miki, poprawi jej samopoczucie. Niestety mimo, iż lalka Marice się spodobała, tort smakował, a spełnienia swojego marzenia wprost nie mogła się doczekać, nie była tego dnia w stanie się tam pobawić. Opuszczając dom spotkałyśmy grupkę dzieci z sąsiedztwa, którym budowla bardzo się spodobała. Dzieci zgodnie stwierdziły, że nasza Marzycielka również będzie zachwycona. W tym momencie zauważyłyśmy jak dziewczynka wygląda przez okno na ogródek i wiedziałyśmy, że bardzo się ucieszyła, wiedząc, że od tej pory plac zabaw będzie czekał na nią, aż poczuje się lepiej.
Marzenie Mariki nie mogłoby się spełnić gdyby nie pomoc finansowa oraz zaangażowanie wielu osób.
Bardzo serdecznie dziękujemy:
- sponsorowi anonimowemu,
- pani Marlenie Huras,
- Firmie Produkcyjno-Handlowo-Usługowej EPX Architektura Ogrodowa,
- Klubowi Miłośników Zegarów i Zegarków.
Relacja: Wiktoria Stefaniak
Fotografie: Barbara Szydełko