Moim marzeniem jest:
Goście XV Wielkiej Gali Tanecznej dzieci z Dzielnicowego Domu Kultury SM Czechów
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2016-05-27
Pierwsze spotkanie z bliźniaczkami (Madzia i Nikola) odbyło się u nich w domu. Przyjechałam popołudniu, pogoda była piękna, więc siostry wraz z rodzicami i kuzynami zaprosili mnie do ogrodu. Usiedliśmy na bujanej huśtawce i wręczyłam dziewczynkom lodołamacze- każda dostała lalkę i bańki mydlane. Madzia od razu zainteresowała się prezentem, Nikola najpierw była trochę nieśmiała. Jednak kiedy zaczęłam puszczać bańki, lody zostały przełamane, bliźniaczkom bardzo się to spodobało :) Dziewczynki są pełne energii, więc nie usiedziały długo na miejscu. Zaraz pobiegły skakać na trampolinie i bawić się z nowym domownikiem (ma niecały rok)- psem Lusią, która bardzo pomaga siostrom w rozwoju. Mama dziewczynek przyniosła poczęstunek, herbatę i ciasta, więc kiedy bliźniaczki trochę się zmęczyły, przybiegały na coś słodkiego. Nikola i Madzia mają mały problem z mówieniem, więc mama podpowiedziała mi, jakie są ich marzenia. Dziewczynki uwielbiają bawić się na dworze, kiedy pogoda pozwala spędzają cały dzień na powietrzu. Dlatego wielką radość sprawiłby im plac zabaw, taki z piaskownicą, wieżyczką i huśtawką. Koniecznym warunkiem jest oparcie w huśtawce, tak aby dziewczynki nie wypadły. Wieżyczka powinna mieć podest lub schodki zamiast drabinek, żeby bliźniaczki mogły samodzielnie się na nią wspinać. Jako że u bliźniaczek wszystko liczy się podwójnie, to i marzenia są dwa. Oprócz placu zabaw, Nikola i Madzia bardzo chciałyby dostać interaktywne zabawki, np. jakiś instrument. Kiedyś dziewczynki dostały takie interaktywne pianinko i przez cały czas się nim bawiły, więc coś podobnego sprawiłoby im ogromną radość. Kiedy dokładnie wypytałam się o marzenia, zrobiłam pamiątkowe zdjęcie i bliźniaczkami i pożegnałam się. Obyśmy zobaczyli się niedługo!
Relacja:
Marysia K.
spełnienie marzenia
2016-06-25
Madzia z siostrą na spełnienie tego marzenia nie musiały długo czekać- niecały miesiąc od pierwszego spotkania, Iga i ja wybrałyśmy się do domu dziewczynek z pudłem pełnym zabawek. Ten czerwcowy dzień był wyjątkowo upalny i kiedy przyjechałyśmy bliźniaczki były dość zmęczone upałem, ale na widok prezentu znacznie się ożywiły. W pudełku znalazły trzy zabawki: Robota Bebo, okrągłe pianinko i interaktywny bębenek. Zabawki wywołały wrażenie nie tylko na Madzi i Nikoli, ale też na siostrze, kuzynach którzy nam towarzyszyli i na nas, wolontariuszkach. Wszystkie zabawki rozwijają muzycznie- na bębenku i pianinku można grać, słuchać różnych melodii i dźwięków, a robot tańczy i śpiewa to co się mu powie. Sporo czasu zajęło nam rozpracowanie wszystkich opcji zabawek i jestem pewna, że wielu jeszcze nie odkryliśmy. No i oczywiście zabawki świecą się na różne kolory, co bardzo spodobało się dziewczynkom. Mama bliźniaczek również ucieszyła się z prezentu, bo takie zabawki można wozić ze sobą w każdą podróż, są lekkie i zajmujące. Mamy nadzieję, że zabawki długo będą służyć Madzi i Nikoli i uczynią z nich małych muzyków :)
Relacja:
Maria K.