Piątek trzynastego, to właśnie tego dnia ruszyliśmy w odwiedziny do Weroniki. I z całą pewnością nie był to pechowy dzień- wręcz przeciwnie. Mieliśmy ogromne szczęście, ponieważ poznaliśmy wspaniałą już prawie dorosłą nastolatkę.  Dziewczynę o pięknym spojrzeniu i szczerym uśmiechu.

Weronika to niezwykle skromna dziewczyna. Od kiedy zachorowała zaczęła nieco inaczej postrzegać świat. Większość czasu spędzała w szpitalu i gdy tylko wychodziła do domu, podziwiała wszystko co ją otacza. Weronika zaczęła dostrzegać świat innym, piękniejszym niż dotychczas. Dziewczyna zaczęła robić zdjęcia, aby uwieczniać miejsca i przemijający czas.

Weronika była przygotowana na nasze spotkanie i wiedziała w jakim celu do niej przyszłyśmy.

Zaczęłyśmy rozmawiać o marzeniach i Wernika zdradziła nam jakie jest jej największe.
Największym marzeniem Weroniki jest oczywiście dobry aparat fotograficzny- lustrzanka.

Weronika będzie mogła robić piękne zdjęcia i uwieczniać wszystkie piękne chwile, które spędza z rodziną i znajomymi. Dziewczyna chciałaby nauczyć się robić piękne zdjęcia, a dzięki lustrzance będzie miała taką możliwość

Weronika opowiadała nam o chwilach które spędza w szpitalu, o dzieciakach które bardzo urozmaicają i umilają czas.
Weronika opowiadała, że jak przyszła na oddział to jej łóżko było zajęte przez dziewczynkę, której ono po prostu bardziej się spodobało.

Musiałyśmy już pożegnać się z Weroniką i jej mamą ale czas, który spędziłyśmy razem był wspaniały.
Obiecałyśmy Weronice, że postaramy się jak najszybciej spełnić jej marzenie i zrobimy wszystko aby słowa dotrzymać! :)

Niedługo Weronika czekała aby jej marzenie się spełniło. Wszystko to dzięki gimnazjum nr 4 z Otwocka, szkole która postanowiła spełnić marzenie Weroniki, gdy tylko je poznaliśmy. Wybraliśmy nietypowe miejsce do spełnienia marzenia, ale za to bardzo urokliwe. Realizacja odbyła się nad rzeką Świder w Otwocku. Wraz z wolontariuszami ze szkoły oczekiwaliśmy na weronike z jej wymarzoną lustrzanka. Dziewczyna była niezwykle zaskoczona gdy zobaczyła zielone balony i kilka paczek owiniętych zielonym papierem. Weronika z niedowierzaniem zapytała 'to wszystko dla mnie?' a my potwierdzilismy. Marzycielka zaczęła rozpakowywac swoje prezenty i przeszlismy do nauki obsługi aparatu. Weronika była zachwycona z blaskiem w oczach i szczerym uśmiechem słuchała młodszej koleżanki, która pokazywała jak robić zdjęcia. Nie zabrakło również tortu, który był dużym zaskoczeniem dla Weroniki. Było smacznie i milo, wiec postanowiliśmy przejść do sesji zdjęciowej. Lustrzanka poszła w ruch. Sprawne Ręce, bystre oko oraz wyobraźnia Weroniki sprawiła ze wszyscy poczulismy się jak na profesjonalnej sesji. Widać że Weronika była w swoim świecie. Szczęśliwa, uśmiechnięta musiała wracać do domu, ponieważ następnego dnia czekały ja badania. Dziękujemy Gimnazjum nr 4 w Otwocku za pomoc w spełnieniu marzenia Weroniki. Ten dzień zostanie na długo w. jej pamięci! Warto mieć marzenia!