Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2016-05-18
18 maja, 11-naste urodziny katowickiego oddziału Fundacji postanowiłyśmy z Martą spędzić w najbardziej charakterystyczny dla naszej Fundacji sposób – poznając kolejnego bohaterskiego Marzyciela. Oliwier dzielnie walczy z chorobą na oddziale onkologicznym. Chłopiec – poza wyjątkowymi dniami, kiedy silne lekarstwa dają się we znaki – to wulkan energii! W czasie około godzinnego spotkania z nami, między jednym a drugim zdaniem zdążył przebiec dookoła cały oddział. Kilka razy.
I tu pojawia się problem, ponieważ leczenie Oliwiera wiąże się z częstym podawaniem lekarstw przez kroplówkę, która na długo unieruchamia chłopca. Na ile to w ogóle w przypadku Oliwierka możliwe. Chłopiec znosi lepiej unieruchomienie tylko w trzech przypadkach: kiedy rysuje – w szybkim tempie produkując wiele rysunków (czas poświęcony na siedzenie – około 10 minut) lub kiedy ogląda bajki i gra w ulubione gry (czas poświęcony na siedzenie – ograniczany jedynie przez rodziców). Oliwier uwielbia Wojownicze Żółwie Ninja, Lego Ninjago, Minionki, ale najbardziej Steve’a z Minecraft oraz Angry Birds.
Niestety, żeby spędzać z nimi czas Oliwier potrzebuje laptopa taty, a tata potrzebuje laptopa do pracy. To po tacie Oliwier „odziedziczył” pasję związaną ze sprzętem elektronicznym, chociaż swoje plany na przyszłość wiąże z innym zawodem – marzeniem Oliwierka jest zostanie policjantem, ale – jak zaznaczył Marzyciel – dopiero kiedy będzie dorosły, bo teraz, jak stwierdził, jest jeszcze za mały.
Teraz największym marzeniem chłopca jest własny laptop, którego mógłby mieć przez cały czas ze sobą w szpitalu. Taki sprzęt na pewno sprawiłby, że leczenie będzie mniej przykre i dotkliwe, a szpitalne ograniczenia staną się bardziej znośne. Wymarzony laptop Oliwiera jest w kolorze czarnym, a na pokrywie ma naklejkę z Angry Birds i świnkami z tej gry.
Życzymy naszemu Marzycielskiemu Wulkanowi Energii jak najszybszego spełnienia wszystkich marzeń! :)
spełnienie marzenia
2016-08-10
Marzenie Oliwiera spełniło się tuż po Jego powrocie ze szpitala w Krakowie. Oliwier po długim czasie izolacji nie mógł się już doczekać na swój wymarzony sprzęt.
Już na początku spotkania pojawił się temat ulubionych gier Marzyciela – Angry Birds i Minecraft. Oliś wprowadził nas w tajniki gry, z użyciem takich pomocy jak książki na ich temat, wspominając przy tej okazji, że tata ma komputer do pracy, a on nie, a gdyby tylko taki miał, mógłby grać…
Wtedy pojawił się wielki pakunek, który ze sobą przynieśliśmy. Stopniując napięcie wręczyliśmy Oliwierowi kolejno zawartość torby, zatrzymując laptopa na zakończenie. Oliwier szybko zabrał się do rozpakowywania pakunków, przy czym miał świetną zabawę. Kiedy oczom Marzyciela ukazał się laptop z naklejką z postaciami z gry Angry Birds na Jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Zanim włączył laptopa i podłączyliśmy Internet i myszkę, bajkowa naklejka zrobiła prawdziwą furorę – wszystko się zgadzało – były i wściekłe ptaki i świnki. Następnie zajęliśmy się uruchamianiem sprzętu, a Oliwier zabrał się za eksplorowanie pulpitu i jego zawartości. W następnej kolejności był czas na gry.
Trudno było odwrócić uwagę Marzyciela od wymarzonego laptopa, pomachał nam jednak energicznie na pożegnanie, więc z poczuciem spełnionego zadania i wspomnieniem szczęśliwego Oliwiera zabraliśmy się w drogę powrotną.
Marzenie zostało zrealizowane dzięki społeczności Zespołu Szkół Społecznych „Omega” im. Górnośląskich Noblistów w Katowicach, anonimowemu sponsorowi oraz firmie MorphoSkins.
Serdecznie dziękujemy!