Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2016-05-06
W majowy, ciepły już poranek udałam się na wizytę do naszej kolejnej Marzycielki Pauliny. Gdy dotarłam na miejsce, przywitała mnie bardzo żywa i urocza trzyletnia dziewczynka. Gdy oznajmiłam, że mam dla niej prezenty, od razu ruszyła ze mną i z mamą oglądać to, co jej przyniosłam i pierwsze lody zostały szybko przełamane. Wszystko oczywiście musiałyśmy od razu rozpakować, gdyż jak to dzieci, Paulinka była wszystkiego ciekawa. Z torby został wyjęty miś, Zestaw Bystrzaka, kształty do kolorowania i kredki. Nasza mała Marzycielka od razu musiała też przetestować otrzymane rzeczy, więc zaraz kartki zapełniły się przeróżnymi kolorowymi kształtami i zwierzętami. Za każdym razem, gdy udało się odwzorować ładnie jakiś kształt na twarzy dziewczynki pojawiał się duży uśmiech. Później trzeba było obejrzeć też Zestaw Bystrzaka – pełen różnych kolorowanek, labiryntów i zagadek. A gdy pani pielęgniarka musiała pobrać krew i pojawiły się łzy, to na ratunek przybył miś, który chciał się zapoznać z Paulinką i pocieszyć ją w trudnym momencie. Po chwili udało im się zaprzyjaźnić i na twarz dziewczynki z powrotem zawitał uśmiech. Zrobili sobie nawet razem zdjęcia, które Paulina musiała oczywiście zobaczyć – mimo, że ma dopiero 3 latka, to już samodzielnie przewijała paluszkiem po ekranie telefonu! Jednak nie z nowymi technologiami jest związane marzenie Paulinki – dziewczynka na pytanie, co najbardziej chciałaby dostać, odpowiedziała z przekonaniem, że mają to być meble, naklejki i szafa ;) Dokładnie mówiąc, chodzi o meble z naklejkami z motywami zwierzęcymi, wśród których najwyraźniej szafa odgrywa najbardziej znaczącą rolę ;
Jest mi niezmiernie miło, że mogłam poznać Paulinkę. Mam ogromną nadzieję, że uda nam się spełnić jej marzenie jak najszybciej i sprawić, żeby dziewczynka już niedługo mogła cieszyć się z upragnionych mebelków do pokoju.
spełnienie marzenia
2016-07-16
W sobotni poranek wybraliśmy się w drogę do Lubichowa. Mieliśmy bardzo ważne zadanie – spełnić marzenie Paulinki. Pan stolarz przyjechał montować wymarzone meble, a my koniecznie musieliśmy przy tym być i cieszyć się razem z naszą Marzycielką :) Obserwowaliśmy jak kolejne elementy zestawu stają na swoim miejscu aż w końcu,pokój był gotowy ! Po miłym poczęstunku i pożegnaniu ekipy montującej, zabraliśmy się za planowanie gdzie przykleić poszczególne naklejki. Paulinka tak się nie mogła doczekać, że jedna z nich niespodziewanie znalazła się nad jej łóżkiem :) Chwilę później przy pomocy mamy i wolontariuszki Paulinka przykleiła kolejne naklejki na szafach. Jedną przeznaczyła nawet dla brata :) W ten sposób po krótkim czasie piękne nowe meble, stały się jeszcze piękniejsze i kolorowe, akurat dla małej dziewczynki. W między czasie Paulinka ze swoim bratem odkryli, że w szafach oprócz ubrań, można się również samemu chować ! I tak zaczęła się długa zabawa w pokonywanie kolejnych półek i znajdywanie nowych kryjówek. Meble zostały dokładnie przetestowane i naprawdę są wytrzymałe :) Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć pożegnaliśmy się, a gwar i radosne okrzyki naszej Marzycielki i jej braciszka słyszeliśmy jeszcze na zewnątrz.
Kochana Paulinko, bardzo się cieszymy, że mogliśmy spełnić Twoje największe marzenie. Niech nowe meble służą Ci bardzo długo, a kolorowe naklejki wywołują uśmiech na Twojej buźce. Pamiętaj, nigdy nie przestawaj marzyć !
Z całego serca dziękujemy firmie Jenox Akumulatory za spełnienie marzenia Paulinki. Życzymy Państwu wielu sukcesów i wszystkiego dobrego !