Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2016-05-06
Przychodząc na pierwsze spotkanie do Marzyciela, zawsze zastanawiamy się jak będzie wyglądać. Tworzymy w swojej głowie scenariusze i nawet mimo tego, że większość z nas – wolontariuszy ma już parę a czasem paręnaście spotkań za sobą, to rozpoznanie marzenie Kasi można zaliczyć do tych wyjątkowych.
Kasia zaskoczyła nas kilka razy. Pierwsze małe zaskoczenie: nasza Marzycielka woli uczyć się języka niemieckiego niż angielskiego. Drugie duże zaskoczenie, kiedy Kasia powiedziała nam co jest największym marzeniem. Kasia pragnie pomagać innym poprzez zostanie honorowym dawcą krwi, w przyszłości chciałaby również zostać dawcą szpiku kostnego. Niestety sytuacja w której się teraz znalazła, uniemożliwia jej spełnienie tych wyjątkowych marzeń.
Poprosiliśmy ją, żeby dała naszej fundacyjnej drużynie zdanie, które na ten czas będzie prostsze do wykonania. Tak dowiedzieliśmy się, co sprawi Kasi radość.
Nasza Marzycielka chciałaby dostać złotego Iphone 6s. To z pozoru niewielkie urządzenie będzie dla Kasi oknem na świat. Bo czego bardziej niż kontaktu z rodziną i znajomymi potrzebuje nastolatka, która z powodu choroby spędza czas w szpitalu?
Wierzymy, że już niedługo uda się nam spełnić marzenie Kasi!
spełnienie marzenia
2016-05-23
Pięknie jest podarować prezentu komuś, kto o nim marzył i komu umili on czas – na przykład podczas nudnych godzin w szpitalu. A jeszcze piękniej jest, gdy Marzyciel nie spodziewa się, że jeszcze dziś będzie trzymał swoje marzenie w dłoni – tak jak to było w przypadku Kasi.
Kasia to cudowna dziewczyna, o wielkim sercu i geście. Nie zapomnimy nigdy o jej pierwszym marzeniu – oddaniu krwi, oraz drugim – oddaniu włosów. Nam udało się spełnić to trzecie i podarowaliśmy jej Iphone’a 6s.
Wszystko od początku utrzymane było w tajemnicy (z wielką pomocą mamy!) dlatego też Kasia była bardzo zaskoczona naszym widokiem. iedy wręczyliśmy naszej Marzycielce prezent, zachwyt na jej twarzy powiedział nam wszystko. Oprócz pięknego uśmiechu wdzięczności podarowała nam małe upominki z jej własnego prezentu – balony „Met Life” - „żebyśmy ją zapamiętali”.
Jesteśmy pewni, że Iphone zapewni Kasi dużo rozrywki i będzie jej pomocny, kiedy w trudnych chwilach będzie potrzebowała kontaktu z rodziną, czy przyjaciółmi.
Ogromne podziękowania należą się firmie „Met Life”, dzięki której spełnienie marzenia Kasi było możliwe. Dziękujemy!
Kasiu, wierzymy głęboko, że wkrótce będziesz mogła spełnić resztę swoich pięknych marzeń! Trzymamy kciuki!