Środek tygodnia, piękny dzień, wiec wybrałyśmy się na szpitalny oddział do naszej Marzycielki. 3-letnia Lenka najpierw niepewnie przywitała się z Nami, lecz gdy obdarowałyśmy Ją drobnymi upominkami, łatwiej było złapać kontakt.

Rozmawiałyśmy o rodzinie i o ulubionych zajęciach Lenki. Okazało się, że bardzo lubi bawić się w pielęgniarkę, a w swoich zabawkach ma niezbędnik do badania swoich pacjentów: misiów i lalek. Później zaczęłyśmy bawić się lalkami-bliźniaczkami, które przypadły dziewczynce do gustu. Próbowałyśmy zrobić im ciekawe fryzury i malować paznokcie.

Dowiedziałyśmy się również o wielkim sekrecie Marzycielki, otóż Lenka bardzo lubi bawić się w kosmetyczkę i malować mamę oraz ciocię. I właśnie z tym związane jest Jej największe marzenie: Toaletka Księżniczki wraz z krzesełkiem. Dziewczynka udokumentowała swoje największe marzenie na kartce papieru. Lenka będzie mogła bawić się w Księżniczkę, malować swoje lalki, jak również ulubione manekiny, czyli mamę i ciocię. A przy okazji poczuć się bardzo wyjątkowo.

Gdy poznałyśmy marzenie, możemy zabierać się za jego realizację. Mamy nadzieję, że uda się Nam spotkać z Lenką znowu jak najszybciej!

Na nasze kolejne spotkanie z Lenką nie musiałyśmy długo czekać. Czwartkowego popołudnia udałyśmy się na szpitalny oddział. Mała Marzycielka przywitała Nas tym razem z wielkim uśmiechem. Objawy choroby stały się już mniej odczuwalne, więc i balony przyniosły dziewczynce dużą radość.

Zadowolenie rosło z każdym podarowanym prezentem. Najpierw przyszła kolej na pudełko z lakierami do paznokci, w kolejnej paczce znajdowały się akcesoria do tworzenia własnych bransoletek. Zawartość kolejnego pudełka bardzo zainteresowała dziewczynkę i od razu zabrała się do malowania ulubionej bohaterki z "Krainy Lodu"- Elzy.
Lenka znalazła się już w swoim żywiole i zaczęła robić makijaże Elzie znajdującej się w malowance, a jeszcze w czekało na Nią ogromne pudło, a w nim toaletka i krzesełko do niej z wieloma akcesoriami. Uśmiech dziewczynki był nie do opisania! Niestety duże pudło rozłożone miało zostać dopiero w domu, gdyż Lenka była podłączona do aparatury, gdzie nie miała możliwości schodzenia ze swojego szpitalnego łóżka.

Gdy w domu zostanie złożony cały asortyment marzenia i Marzycielka będzie mogła poczuć się jak prawdziwa kosmetyczka w swoim nowym salonie. Zostawiłyśmy więc szczęśliwą Lenę zajętą malowaniem.

Spełnienie tak cudownego marzenia dało nam wiele radości, a dziewczynce pozwoliło zapomnieć o chorobie. Dużo zdrówka Lenko!

Za chwilę zapomnienia, za chwilę radości, z całego serca dziękujemy Pani Małgorzacie i Pani Katarzynie oraz Panu Marcinowi. W tym dniu, Lenka choć na moment zapomniała o chorobie i uwierzyła, że marzenia naprawdę się spełniają. Za radość dziewczynki bardzo, bardzo Dziękujemy!!!