Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2016-04-02
W sobotnie popołudnie, w trzyosobowej ekipie wybraliśmy się do szpitala nr 2 w Rzeszowie, aby poznać marzenie naszej nowej marzycielki – Izabeli. Przy wejściu do szpitala oczekiwała na nas mama dziewczynki i zaprowadziła na oddział. W sali pełna uśmiechu czekała na nas Iza. Po przełamaniu przysłowiowych pierwszych lodów marzycielka opowiedziała nam trochę o sobie. Iza bardzo lubi rysować i słuchać muzyki. Zatem prezent, który otrzymała czyli książka do kolorowania z przysłowiami z pewnością jej się przyda. Dowiedzieliśmy się także, że w przyszłości chciałaby profesjonalnie zajmować się robieniem makijaży lub fryzjerstwem. Interesuje się tym już od dzieciństwa. Kiedy zapytaliśmy ją o marzenie bez chwili zastanowienia odpowiedziała, że marzy o umeblowaniu pokoju. Pragnie mieć swoje własne przytulne miejsce, do którego mogłaby wracać ze szpitala. Chciałaby, by był on jej oazą spokoju oraz miejscem spotkań ze znajomymi i przyjaciółmi. Ostatnie miesiące Iza spędza w szpitalu, także jej tęsknota za domem jest o wiele silniejsza. Chciałaby aby jej dotychczasowy pokój przemienił się w nowocześniejszy i bardziej młodzieżowy oraz by mogła w nim jak najlepiej wypoczywać po powrotach ze szpitala. Na koniec spotkania zafundowaliśmy sobie małą sesję zdjęciową z naszą marzycielką. Nie możemy się doczekać następnego spotkania! Mamy nadzieję, że jak najszybciej spełni się marzenie Izy o jej wymarzonym pokoju.
Relacja: Agnieszka Pilecka
spełnienie marzenia
2016-09-15
15 września udaliśmy się do domu marzycielki w celu przygotowania mebli do jej pokoju. Ekipa na czele z panem Michałem Jaroszem i Pawłem Stolarzem sprawnie skręciła wszystkie elementy umeblowania. Rodzinie nowy pokój Izy bardzo się spodobał. Zatem czekaliśmy już na powrót marzycielki ze szpitala oraz oficjalne spełnienie. Wiedzieliśmy, że dziewczynce pokój także bardzo się podoba, ponieważ miała okazję zobaczyć go na zdjęciach wykonanych przez siostrę. Niestety nigdy nie miała okazji zobaczyć go osobiście. Dziewczynka zmarła w szpitalu kilka dni po naszej wizycie.
Za pomoc w spełnienie marzenia dziękujemy:
- Klubowi Miłośników Zegarów i Zegarków oraz pani Marlenie Huras
- Panu Michałowie Jaroszowi i panu Pawłowi Stolarzowi
- Firmie Meble.pl
- Nowożeńcom, którzy przyłączyli się do akcji „Zamień kwiaty na marzenie”
Relacja: Agnieszka Pilecka