Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2016-03-23
W środowe popołudnie spotkałyśmy się w szpitalu z Karolem. Mimo męczącego leczenia, po wejściu do szpitalnej sali zobaczyłyśmy uśmiechniętego, pełnego energii i tryskającego humorem chłopca.
Wręczyłyśmy Karolowi zakupiony przez nas prezent. Trochę onieśmieliłyśmy chłopca i nie chciał za bardzo zajrzeć do środka, ale już po chwili rozpakował prezent, który mamy nadzieję, że mu się spodobał. Była to gra, która w której trzeba było być spostrzegawczym. Nam Wolontariuszkom ta gra spodobała się tak bardzo, że graliśmy w nią kilka razy – Karol nie musiał nas do tego długo namawiać.
Kiedy zaczęłyśmy rozmawiać z przesympatyczną Mamą Karola i samym chłopcem dowiedziałyśmy się, że bardzo lubi on traktory i ma o nich sporą wiedzę. Chłopiec ma wiele talentów, zdobył wysokie miejsce w konkursie tańca towarzyskiego, gra na pianinie i w piłkę nożną. W wolnym czasie gra w internetową grę „World of Tanks”. Dzięki temu dużo dowiedział się o czołgach.
Karol jest szalenie inteligentnym chłopcem i powiedział nam, że w przyszłości zostanie ordynatorem oddziału, na którym aktualnie się znajduje. Chłopiec opowiedział nam o swojej chorobie i używał bardzo zaawansowanych medycznych słów, które nam laikom trudno było zrozumieć.
Czas mijał nam bardzo szybko i przyszła w końcu ta ważna chwila, kiedy zapytałyśmy Karola o czym marzy. Nie musiałyśmy przedstawiać chłopcu kategorii marzeń, ponieważ Karol miał już sprecyzowane marzenie i nie sądziłyśmy, że aż tak dokładnie. Karol chciałby dostać laptopa MSI CX61 i7-4712MQ/8GB/120+500/DVD-RW/Win10X GF940M. Jak uzasadnił swój wybór? Powiedział, że sprzęt, który ma, dostał po swoim starszym bracie Kubie i że nie jest on już w najlepszym stanie (podkreślał wielokrotnie „ból” bycia młodszym bratem, który zwykle „dziedziczy” sprzęty po swoim starszym bracie). Swojego laptopa nazwał stacjonarnym, ponieważ bez ładowarki ani rusz. Mało która gra też na nim działa ze względu na jego wysłużenie, a Karol podczas długich, wielotygodniowych pobytów w szpitalu chciałby pograć przez Internet ze swoim bratem. Laptop jest również potrzebny do nauki – Karol nie może przecież narobić sobie zaległości podczas pobytów w szpitalu, będąc bardzo daleko i od domu i od szkoły.
Nasz Drogi Marzycielu - życzymy Ci jak najszybszego powrotu do zdrowia i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby spełnić Twoje marzenie!
Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z:
Magdalena Ostojska e-mail: magdalena.ostojska@mammarzenie.org tel.: 508-761-102
spełnienie marzenia
2016-06-05
W upalną niedzielę spotkaliśmy się na Jasnych Błoniach, aby wziąć udział w spełnieniu marzenia Karola. Wraz z nami była przedstawicielka firmy Coloplast, dzięki której udało się spełnić marzenie chłopca. Nasz Marzyciel, aż do ostatniej chwili o niczym nie wiedział!
Rozłożyłyśmy wszystkie prezenty na trawie i czekałyśmy na telefon od mamy Karola. Po informacji, że nasz Marzyciel już jest poszliśmy po niego i przyprowadziliśmy w odpowiednie miejsce. Tam oznajmiliśmy mu, że to jest właśnie ten dzień, kiedy spełnia się jego marzenie. Karolek był przeszczęśliwy i od razu zaznaczył, że jak tylko brat mu wszystko wgra to już więcej go do swojego laptopa nie dopuści. Na pytanie w co będzie grał powiedział, że w grę przeglądarkową w której można tworzyć swoją własna farmę. Karol po kolei odpakowywał wszystkie prezenty. Oprócz laptopa Marzyciel dostał podkładkę chłodząca, z czego bardzo się ucieszył, bo powiedział, że ostatni laptop przegrzał się i spalił w szpitalu właśnie przez brak tego gadżetu, myszkę, która działa niezależnie od powierzchni na której się znajduje, plecak oraz grę na xboxa „Batman 3 Poza Gotham”. Oprócz tego dostał też od firmy Coloplast przepiękna kartkę, na której podpisało się wielu pracowników.
Po obejrzeniu prezentów i obowiązkowej sesji zdjęciowej, ku naszemu zdziwieniu, Karol miał jeszcze siły, aby zagrać z wolontariuszkami w piłkę siatkową. Magda szybko odpadła z tej rozgrywki, ale Aga dzielnie walczyła do końca. Grała z takim poświeceniem, że aż doznała kontuzji. Potem na uspokojenie zagraliśmy rundę stołowych piłkarzyków.
Dziękujemy Ci Karolu, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie i mamy nadzieję, że laptop będzie Ci służył przez długie lata!
Z całego serca dziękujemy firmie Colopast, dzięki której spełniliśmy marzenie Karola i pani Anecie Kwit, która specjalnie przyszła na to spełnienie.