W niedzielę wybraliśmy się na pierwsze spotkanie z naszym marzycielem Kubusiem. Ponieważ spędza on często niedzielne popołudnia w szpitalu przyjmując niezbędny dla jego zdrowia lek, spotkanie to odbyło się w szpitalnych murach. Mama Kuby zdradziła nam o zamiłowaniach chłopca do zwierząt, muzyki i pociągów. Aby umilić naszemu Marzycielowi długie godziny w szpitalu przybyliśmy z niespodzianką „ciufcią”. Uśmiech, który wymalował się na twarzy Kubusia na widok niespodzianki był bezcenny! Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że sprawiliśmy mu wielką radość. Z pudła w którym kryła się niespodzianka natychmiast przeniósł wzrok znacząco na Tatę, żeby pomógł mu ją rozpakować. Dołączyliśmy z pomocą i wspólnymi siłami udało nam się ułożyć torowisko po którym miał jeździć pociąg. I tak rozpoczęliśmy z Kubusiem zabawę...Lokomotywa wraz z wagonikami jeździła w kółko popychana i ciągnięta przez chłopca. Wagoniki były zapełniane miniaturkami zwierząt, które Kuba zawsze zabiera ze sobą do szpitala. Zabawa była wspaniała i pełna śmiechu! Kubuś to bardzo ruchliwy, pozytywny chłopiec. Uwielbia muzykę i wszystko co wydaje dźwięki... bo to właśnie dzięki nim potrafi wyrazić siebie. W ten sposób dowiedzieliśmy się  jakie jest jego marzenie... Pociąg Lego Duplo, na widok którego chłopiec „szaleje” ;) Jest kolorowa, ma wagoniki i wydaje dźwięki, czyli wszystko to co Kuba lubi najbardziej!
https://www.feedo.pl/lego-duplo-pociag-deluxe?gclid=COWhlZDbnMsCFUezcgoditYKRQ

Nasz Marzyciel to wrażliwy, skromny i dzielny chłopiec. Wyjątkowa marząca mała istotka....Pomóżmy mu spełnić to marzenie!

Nadszedł wymarzony dzień dla Kuby. Pewnego pięknego niedzielnego popołudnia spotkaliśmy się aby spełnić jego marzenie. Oczywiście Kuba myślał, że jedzie po prostu na wycieczkę do ZOO. Nie wiedział, że ta wyprawa będzie miała tak cudowne dla niego zakończenie. Już samo spacerowanie wśród dzikich zwierząt, które Kubuś tak bardzo lubi, wywarło na nim ogromne wrażenie. Niektóre tak bardzo mu się spodobały, że najchętniej by przeszedł przez barierki, aby dostać się bliżej zwierząt. Po wyczerpującej wycieczce udaliśmy się w stronę samochodu, ale nie po to, żeby wracać do domu a po to by w końcu spełnić marzenie Kuby. Jak tylko pokazaliśmy mu co dla niego mamy, wszystko dookoła stało się nieważne. Kubuś zapakował swoją kolejkę do samochodu, usiadł na tylnym siedzeniu i już gotowy był do drogi. Chciał jak najszybciej być już w domu aby rozłożyć swoją kolejkę. Dodatkową niespodzianką dla marzenia Kuby były słodycze oraz płyta z filmem nagranym przez uczniów którzy uzbierali fundusze do zrealizowania marzenia Kuby.

W imieniu Kuby, Jego Rodziców oraz Fundacji Mam Marzenie składamy serdeczne podziękowania Pani Karolinie oraz uczniom klasy 5 d zeSzkoły Gaudium et Studium w Poznaniu za spełnienie marzenia Kuby!!!