Moim marzeniem jest:

Komputer stacjonarny do gier

Filip, 9 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Bydgoszcz

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2016-02-29

   29 lutego, czyli raz na 4 lata,  zdarza się, by móc poznać marzenia rodzeństwa. Lena i Filip, mieszkający w Koronowie, od niedawna są naszymi nowymi marzycielami. Właśnie w ten wyjątkowy dzień przestępny (nie mylić z przestępczy)  Ewelina, Marek i Ja udaliśmy się do Nich. Filip, jako starszy brat, zaczął pierwszy opowiadać o sobie. Jako młody użytkownik Internetu, zaczyna swoje podboje w grach internetowych oraz jako zaczynający youtuber.  Dlatego też, jako lodołamacz, otrzymał gazetę CD Projekt, dzięki której może poszerzać swoje horyzonty. Dowiedzieliśmy się, że jest wielkim fanem MC Sobieski (raper, który wstawia nagrania na YouTobe). Wzorując się na jego twórczości, próbuje również śpiewać. Chcąc się rozwijać, bardzo chciałby otrzymać komputer stacjonarny do gier, na którym mógłby rozwijać swoje pasje. Siostra Lena natomiast bawiła się z Eweliną (tylko jej się nie wstydziła), która poznawała również interesujące marzenie.

Zostaliśmy przyjęci bardzo ciepło przez rodziców Filipa i Leny, jak i samych marzycieli. Ten dzień nie został zmarnowany, i zostanie nam na długo w pamięci. Pomóżmy jednak, by dzień spełnienia marzenia Filipa i Gabrysi był jeszcze bardziej ekscytujący i został zapamiętany na dłużej. Marzenia sprawiają, że świat staje się piękniejszy, a ich spełnianie, że staje się lepszy. W takim razie, do dzieła!

spełnienie marzenia

2016-03-20

Dzisiejszego dnia mieliśmy ogromny zaszczyt spełnienia marzenia małego Filipa, ale o tym zaraz. Ta przygoda zaczęła się już z samego rana, bo tuż przed 7, kiedy to we dwójkę wyruszyliśmy niecałe 200 km od Bydgoszczy - do Kalisza,  czekała na nas niespodzianka dla młodego fana Youtube'a i gier. Tą niespodzianką była osoba w postaci znanego wśród internautów rapera MC Sobieskiego. Kiedy już zabraliśmy następnego pasażera wraz z bratem, droga obrała kurs na Koronowo, niewielką mieścinę za Bydgoszczą umiejscowioną nad zalewem. Po kilkugodzinnej, wesołej drodze w końcu dotarliśmy do celu. Kiedy wysiedliśmy z samochodu, wzięliśmy duży pakunek i włączyliśmy kamerę. Na wejściu czekali na nas rodzice marzyciela, a kawałek dalej nasz mały bohater. Kiedy jego idol podszedł, by się z nim przywitać, Filip oniemiał. Zupełnie nie wiedział jak zareagować, nie wiedział co się dzieje. Jednak trwało to krótką chwilę. Kiedy już zrozumiał, że stoi przed Nim jego największy IDOL doszedł do wniosku, że chciałby wykorzystać tę niepowtarzalną okazję jak najlepiej, dlatego zabrał MC Sobieskiego do swojego pokoju, gdzie ustawili komputer, czyli marzenie Filipa. Przy okazji nasz marzyciel zadał niezliczoną liczbę pytań swojemu idolowi oraz wspólnie rapował około dwóch godzin. Po wyczerpujących dyskusjach zostaliśmy poczęstowani przepysznym obiadem. Po mile spędzonym czasie uradowani udaliśmy się w podróż powrotną do Kalisza. Wracając, w myślach nadal mieliśmy obraz szczęśliwego Filipa i to właśnie dzięki temu wszyscy czuliśmy niesamowite wzruszenie oraz przyjemne ciepło na sercu. Uśmiech dziecka potrafi czynić cuda, sprawić, że pomimo zmęczenia nie mogliśmy opanować uśmiechu na naszych twarzach. Ten dzień z pewnością na długo zagości w myślach Filipa, jego rodziny, MC Sobieskiego oraz naszych.

 

Zapraszamy do obejrzenia relacji ze spełnienia marzenia Filipa, której autorem jest McSobieski:

https://www.youtube.com/watch?v=-pLgVS-_SV4&feature=youtu.be