Moim marzeniem jest:

Wyjazd do Legolandu z noclegiem w hotelu LEGO

Paweł, 10 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2016-02-26

W piątek, po całym tygodniu pracy i nauki, wielu z nas nie ma już sił. Cały czas gdzieś biegniemy, spieszymy się i ciągle czekamy na upragniony weekend. My z kolei, nie mogłyśmy się doczekać spotkania z naszym Marzycielem i w pewien, upragniony przez wszystkich, piątek udałyśmy się do niego.

Wspaniałą i radosną atmosferę dało się wyczuć już od progu. Dziecięcy śmiech rozchodził się po całym domu, a my wiedziałyśmy, że nasza wizyta będzie pełna radości i nie pomyliłyśmy się. Marzyciel odważnie podał rękę na przywitanie i razem z siostrą zaprosił do skosztowania leżących na stole słodkości. Od razu rozpoczęliśmy naszą przemiłą pogawędkę.

Paweł jest wesołym i rezolutnym chłopakiem, który bardzo lubi piłkę nożną, a w szczególności Roberta Lewandowskiego, w końcu, który chłopak nie uwielbia Lewego. Mogłyśmy nawet zobaczyć jego kolekcje kart z wizerunkami piłkarzy z całego świata. To Messi, a to Casillas, a tutaj jest Mario Goetze – Marzyciel bez problemu wskazywał kolejnych zawodników. Wiedzy mógłby Pawłowi pozazdrościć niejeden wielbiciel piłki nożnej. Inną pasją Marzyciela są klocki LEGO i… to właśnie tej pasji dotyczy jego marzenie. Paweł nie przepuści żadnej okazji, by odwiedzić wystawy z klockami, zna nowe serie, na uroczystości otrzymuje w prezencie najczęściej klocki LEGO. Konstruuje. Nam pokazywał statek kosmiczny. Paweł chce jechać do Legolandu, a oprócz zwiedzania parku rozrywki chciałby spędzić czas w Hotelu Legoland. Jednym słowem pełna „legomania”!

Atmosfera odwiedzin była tak energetyczna od pierwszych chwil w domu Marzyciela, że… lodołamacz, jaki przyniosłyśmy leżał w kącie zapomniany. Co się odwlecze, to nie uciecze. Wręczyłyśmy naszemu Marzycielowi interesującą książkę, z której bardzo się ucieszył i udałyśmy się
w drogę powrotną.

Piękne są marzenia, a spełnianie ich to jeden z najwspanialszych momentów każdego z nas. Piękne jest  również marzenie Pawła, dlatego mamy nadzieję, że już niedługo zostanie spełnione. Ten dzień z pewnością będzie wyjątkowy i nie możemy się go doczekać.

Pawle, nigdy nie przestawaj marzyć!

spełnienie marzenia

2016-04-26

Nadszedł długo oczekiwany przez 14. naszych Marzycieli z całej Polski, dzień wylotu do miejsca ich marzeń– Legolandu w Danii, najstarszego i największego parku wśród wszystkich Legolandów. To świat zbudowany z najbardziej znanych na świecie klocków LEGO,  a dokładnie z 60 milionów klocków, które pokazują cały świat w miniaturze.

Spotkaliśmy się z Marzycielami i ich rodzinami w dniu 24 kwietnia na lotnisku w Gdańsku. Mimo krótkiego snu i wyczerpujących podróży do Gdańska, po dzieciach nie było widać niewyspania ani zmęczenia. Wszyscy Chłopcy to wielcy fani klocków Lego, więc zapowiadała się fantastyczna podróż ich snów. Po 2 godzinach oczekiwania na lotnisku nadszedł moment wylotu do Billund. Dzieci dzielnie zniosły swoją pierwszą podróż samolotem i w czasie lotu oczywiście pozwoliły sobie na robienie zdjęć mijających chmur i skrzydeł Airbusa.

Billund okazało się bardzo uroczym miejscem, cichym, spokojnym, z pięknymi krajobrazami oraz sympatycznymi i pomocnymi mieszkańcami. Pogoda w Billund trochę zawiodła, mimo to, nasi dzielni Wojownicy, na taki nieistotny element w ogóle nie zwracali uwagi. Od rana korzystali intensywnie ze wszystkich możliwych dostępnych atrakcji. Jeździli pociągami, karuzelami, korzystali z wyjątkowych w tym parku atrakcji wodnych, między innymi ze spływu łódką canoe spienioną rzeką, ze spływu pontonami kończącym się 8-metrowym wodospadem. Podróżowały łodzią przez krainę piratów, uczestniczyły w bitwach wodnych z pokładu pirackiej łodzi. Dużym zainteresowaniem cieszył się rejs łódką długim tunelem w skale, gdzie przeniosły się one w świat baśni. W Legolandzie Chłopcy zwiedzili również oceanarium, gdzie można było pooglądać różne gatunki egzotycznych ryb, w tym rekiny, koniki wodne, płaszczki czy meduzy. W parku była również okazja do poobserwowania sympatycznych i szczególnie lubianych, prawdziwych pingwinów. Ogromne wrażenie na Marzycielach zrobiła interaktywna przejażdżka, tzw. trening Spinjitzu wraz z bohaterami Ninjago, jak również test dla Ninja na refleks, polegający na wciskaniu przycisków tak szybko, jak się da radę i uzbieranie oczywiście najwyższej liczby punktów.

Tempo zwiedzania było ogromne. Chłopcy w dwa dni zdążyli właściwie wszystko zobaczyć. Zwiedzili Dom Strachów przepełniony wampirami, duchami i innymi potworami, obejrzeli miasteczko zbudowane tylko z kloców Lego, w tym lotniska, porty ze statkami i jachtami, łodziami pływającymi po małych rzeczkach ze zwodzonymi mostami, piękne kamienice i repliki znanych na całym świecie budowli. Wjechali również na wysoką obrotową wieżę, dającą możliwość obejrzenia całego Legolandu z góry.

Wieczorem ostatniego dnia, podczas kolacji, naszym Marzycielom zostały wręczone dyplomy Spełnionego Marzenia. Każdy z Nich został wyczytany i z uściskiem ręki otrzymał wspomniany dyplom, jak również małą niespodziankę  - dodatkowy zestaw klocków.

Dzieci były bardzo szczęśliwe– przecież spełniło się Ich największe Marzenie.