W poniedziałkowe popołudnie wybrałyśmy się do szpitala, aby poznać naszego nowego Marzyciela o przepięknym imieniu - Mateusza. Gdy weszłyśmy na salę, od razu zobaczyłyśmy, że Chłopiec był zajęty składaniem figurek z klocków Lego, głównie postaci ze Star Wars. Jak się później okazało, Mateusz jest ogromnym fanem filmów z tej serii, widział prawie wszystkie części, oraz wie, którzy aktorzy w nich występowali. Poza tym interesuje się wojskiem a także bronią militarną. Z chęcią pokazał Nam swoje rysunki różnego rodzaju broni oraz z wielkim przejęciem o nich opowiadał.

Zabawa zabawą, jednak przyszła pora na największe marzenia Mateusza. Chwila na narysowanie swoich marzeń, Mateusz podszedł do tego zadania bardzo poważnie. Nad każdym rysunkiem długo się zastanawiał i z ogromną precyzją je rysował. Zostać żołnierzem, poprzez spotkanie z Anakinem Skywalkerem i posiadanie Jego statku. Jednak naj, największym marzenie Marzyciela jest …. To za moment. Mateusz jest chłopcem o wielu zainteresowaniach, jednak Jego największą pasją jak już wcześniej można było zauważyć są klocki Lego. Uwielbia składać małe elementy jak i duże konstrukcje, na które ma w swoim pokoju specjalne miejsce. Dlatego też największym marzeniem Mateusza jest Wyjazd do Legolandu i zobaczenie na żywo ogromnych budowli stworzonych z ulubionych klocków.

Marzenie godne nastolatka intersującego się wszystkim, co związane jest z Lego. Dlatego też Mateuszku Kochany, życzymy Ci dużo zdrowia i mamy nadzieję, że uda się Nam spełnić Twoje marzenie jak najszybciej.

„1 czerwca, w Dzień Dziecka, pojechałem z mamą, bratem i Panem wolontariuszem Sebastianem do Warszawy na lotnisko. W Warszawie okazało się, że z Nami do Legolandu jedzie jeszcze Bartek. Jak dolecieliśmy do Danii, zamieszkaliśmy w fajnym domku. Jeszcze tego samego dnia poszliśmy do Aquaparku Lalalandia, tam odpoczęliśmy po podróży, było super.

Następnego dnia rano, po śniadaniu, poszliśmy do Legolandu zwiedzać. Było fantastycznie, te wszystkie budowle, kolejki, kino z efektami. Następny dzień też spędziliśmy w Legolandzie. Czas bardzo szybko płynął emocje, wrażenia i nie zdążyliśmy się obejrzeć, a trzeba było już wyjeżdżać.

Te 4 dni spędzone w Legolandzie były pełne wrażeń i emocji. Nigdy nie zapomnę tego wyjazdu. Chciałem bardzo serdecznie podziękować wszystkim ludziom za spełnienie mojego marzenia.”
                                                           Mateusz