Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2007-11-23
Nasz nowy Marzyciel to Patryk, który przywitał nas razem z rodzicami i bratem. Nasz Marzyciel okazał się bardzo nieśmiały. Być może onieśmieliły go dwie nasze młode wolontariuszki: Emilia i Ewelina z Koła Przyjaciół Fundacji Mam Marzenie przy ZS nr 8 w Toruniu. Dziewczynki podarowały Patrykowi i jego bratu gry komputerowe jako lodołamacz. Z minuty na minutę nasz Marzyciel stawał się coraz bardziej otwarty, sprzyjała temu miła, rodzinna atmosfera. Od rodziców usłyszałyśmy przejmującą historię o zmaganiach Patryka z chorobą (chłopiec ma guza mózgu)
Jak każde dziecko, by spełniło się jego marzenie, najpierw musiał narysować nam je na kartkach bloku rysunkowego. Patryk ma sprecyzowane swoje marzenia i szybko pojawiają się rysunki. W kategorii "Chciałbym zobaczyć..."? Patryk wybrał Paryż, kolejna kategoria to: "Chciałbym spotkać się z..." - tu pojawił się Mariusz Pudzianowski. W kategorii: "Chciałbym dostać..." - telewizor plazmowy i ostatnia kategoria: "Chciałbym zostać..." - operatorem maszyn. Na pytanie, które z marzeń na rysunkach jest tym najważniejszym, Patryk stawia "1" przy telewizorze.
Przyszedł też czas na zrobienie kilku zdjęć. Ustawialiśmy się więc kolejno, by mieć pamiątkę z tego spotkania.
Patryku życzymy Ci dużo, dużo zdrowia oraz spełnienia marzeń!
inne
2008-01-14
Dziś spełniło się marzenie Patryka z Torunia. Dzięki sponsorom - Dyrekcji Hipermarketu Real w Galerii Copernicus w Toruniu, Patryk nie musiał długo czekać na spełnienie swojego pragnienia. Patryk marzył o telewizorze plazmowym - marzenie spełniło się!
Uprzedziliśmy rodzinę Patryka o naszej wizycie, bo lista gości była duża: sponsorzy, nasi młodzi wolontariusze i my. Na początek pojawili się nasi wolontariusze z Koła Przyjaciół Fundacji Mam Marzenie przy ZS nr 8 - Wiktoria i Bartosz, którzy podarowali od Koła gry komputerowe i książki. A następnie pojawili się sponsorzy z dwoma wielkimi kartonami. A w nich wymarzony telewizor. Patryk zaniemówił. "To na pewno z nadmiaru wrażeń" - komentowali rodzice. Rzeczywiście, chwila to była nadzwyczaj uroczysta. W rozpakowanie prezentu musieli się zaangażować wszyscy goście - udało się.
Patryku! Cieszymy się, że udało się tak szybko spełnić Twoje marzenie. Liczymy, że tak samo szybko wrócisz do zdrowia, czego Ci gorąco życzymy.