Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2015-11-26
Julcia- do tej pory najsłodsza i najskromniejsza Marzycielka z jaką zaszczyt miałam się spotkać.
Z Julią spotkałyśmy się w świetlicy szpitalnego oddziału onkologii. Była bardzo zawstydzona naszą wizytą a podczas spotkania cały czas w rączce trzymała swojego ukochanego Misia oraz własnoręcznie uszytego mikro pluszaka. Tak tak - dobrze słyszycie - my wolontariusze mieliśmy zaszczyt zobaczyć pierwszą uszytą własnoręcznie przez Marzycielkę zabawkę. Dziewczynka naprawdę jest zdolna.
Kiedy próbowałyśmy "wybadać" o czym marzy Julia, w międzyczasie dziewczynka pokazywała nam albumy rodzinne, opowiadała o tęsknocie za swoją siostrą, o szkole, o tym, że najlepsza jest z matematyki. Czułyśmy coraz mniejszą barierę z Julką a ona coraz to śmielej się do nas uśmiechała. Zdradziła nam, że uwielbia piosenkarkę Margaret i bardzo chciałaby się z nią spotkać a przynajmniej otrzymać jej płytę ze specjalną dedykacją.
Kiedy jednak zapytałyśmy czy to właśnie to jest jej największym marzeniem - Julcia odpowiedziała cichym zawstydzonym głosem, że tak naprawdę marzy jej się Play Station 4. Mówiła, że grałaby dużo w grę "Kraina Lodu" oraz "Minonki". Dziewczynka argumentowała swoje marzenie nie tylko tym, że bardzo lubi grać, ale również tym, że pozwoliło by jej to zająć czas w tych ciężkich chwilach choroby. Marzycielka mogłaby grać na swoim wymarzonym play station nie tylko na oddziale szpitalnym ale również w domu. Myślę, że byłby to piękny świąteczny prezent a przecież Boże Narodzenie tuż tuż.
Zachęcam gorąco do pomocy w zrealizowaniu marzenia Julci, która jest przesympatyczną dziewczynką, a jeżeli jakimś przypadkiem czyta tą relację gwiazda jaką jest Margaret mamy głęboką nadzieję, że wcieli się ona w rolę św. Mikołaja, zaśpiewa jeden ze swoich hitów oraz własnoręcznie wręczy Play Station Juleczce.
Bo któż zabroni nam marzyć, czyż nie? :)
Kontakt z wolontariuszem prowadzącym:
Marta Róż telefon: 791-059-444
adres e-mail: marta.roz@mammarzenie.org
spełnienie marzenia
2015-12-19
Spełnienie marzenia Julci odbyło się dnia 19.12.2015 r na oddziale onkologii przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie. Wszystko do ostatniej chwili utrzymane było w wielkiej tajemnicy także Marzycielka nie spodziewała się takiego obrotu wydarzeń.
Oprócz nas, Wolontariuszy zjawili się sponsorzy marzenia, którzy wraz z nami mieli zaszczyt wziąć udział w uroczystości spełnienia marzenia.
Na odział weszliśmy z Tatą Juli, który pomógł nam niepostrzeżenie dostać się do świetlicy szpitalnej gdzie przygotowaliśmy balony oraz mały poczęstunek w postaci tortu - oczywiście tortu, na którym widniały postacie z ulubionej bajki Julii „Kraina Lodu”. Mieliśmy też przygotowaną dla naszej Marzycielki niebieską sukienkę, nawiązującą do postaci Elzy z "Krainy lodu". Chcieliśmy żeby choć na krótką chwilę Julcia mogła poczuć się wyjątkowo.
Tata Juli zadbał o to, żeby dziewczynka przebrała się w przygotowany przez nas strój i przyszła do świetlicy. Tam czekaliśmy już na nią my wszyscy. Kiedy Marzycielka nas zobaczyła na jej buzi pojawił się piękny i szczery uśmiech. Na pytanie czy wie kim jesteśmy i w jakim celu się pojawiliśmy Julcia odpowiedziała zaszokowana: nie.
Wtedy padły nasze ulubione słowa: jesteśmy tutaj aby spełnić Twoje Marzenie.
Julcia uśmiechnęła się jeszcze bardziej wciąż niedowierzając. Powiedzieliśmy, że prezent jest gdzieś tutaj więc żeby śmiało go szukała.
Julcia w mgnieniu oka znalazła ogromną paczkę, w której znajdowało się wymarzone Playstation 4 wraz z zestawem gier. Marzycielka była naprawdę zdumiona a zarazem bardzo szczęśliwa. Z jej twarzy nawet na sekundę nie schodził uśmiech - co dla nas wolontariuszy i sponsorów było bezcenne.
Pokroiliśmy tort, z czego pierwszy kawałek ukroiła sama Marzycielka.
Usiedliśmy przy poczęstunku, dużo rozmawialiśmy. Julcia jest bardzo ciepłą i otwartą osobą, która opowiadała nam o szkole, o rodzinie, o nadchodzących świętach.
Naprawdę ciężko było rozstać się z tak wspaniałą i skromną osobą jaką jest Julcia oraz niewątpliwie jej rodzicie.
Mamy nadzieję, że spełnione marzenie tuż przed świętami Bożego Narodzenia okazało się dodatkowym, wspaniałym prezentem. Mamy również nadzieję, że wniesie ono w życie Juli mnóstwo radości i będzie pomagało jej rozchmurzyć się w ciężkich chwilach choroby.
Życzymy Ci Julio mnóstwo uśmiechu, radości a przede wszystkim zdrowia oraz spokojnych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia. Jesteśmy zaszczyceni, że mogliśmy spełnić Twoje Marzenie!