Moim marzeniem jest:

Zestaw klocków Lego

Jakub, 7 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-11-23

We wtorkowe popołudnie wyruszyłyśmy w podróż w okolice Dąbrówki, aby poznać naszego nowego Marzyciela - Kubę. Pomimo wcześniej przygotowanej trasy nie obyło się bez przygód związanych z dotarciem do celu. Na szczęście z małą pomocą rodziców Kuby odnalazłyśmy drogę i byłyśmy gotowe do poznania nowego marzenia. W drzwiach przywitał nas uśmiechnięty Kuba, razem z młodszym bratem Karolkiem i rodzicami. Nasz Marzyciel od razu zaprosił nas do swojego pokoju, który przygotował specjalnie na nasze przyjście, jednak postanowiliśmy zostać w salonie, gdyż było tam więcej miejsca dla naszej licznej grupy. Wybór okazał się trafny, ponieważ zaraz zajęliśmy się układaniem nowych puzzli, które przywiozłyśmy dla chłopca na przełamanie lodów. Wszyscy usiedliśmy wokół stołu i wspólnymi siłami próbowaliśmy odtworzyć obrazek z pudełka, na którym był dobrze znany Kubie bohater - Spiderman. Podczas wspólnie spędzonego czasu mogłyśmy poznać Kubę jako chłopca radosnego i bardzo bystrego. Następnie przyszła kolej na rozmowę o marzeniach. Zaczęliśmy od próby zdefiniowania czym jest marzenie. Dla Kuby jest to coś, czego się bardzo pragnie i trzeba na to długo czekać. Zapytany jakie jest jego największe marzenie, nie mógł się zdecydować. Postanowiłyśmy wysłuchać wszystkich marzeń i pomóc chłopcu zdecydować które jest najfajniejsze. Marzyciel zaczął wymieniać, że chciałby mieć komputer lub pojechać w jakieś fajne miejsce, jakim jest dla niego hotel z konsolą. Jednak czułyśmy, że nie padło jeszcze TO marzenie i kontynuowaliśmy rozmowę. W pewnym momencie Kuba stwierdził, że musi to przemyśleć w samotności, dałyśmy mu taką możliwość i w czasie, gdy poszedł się nad tym zastanowić poznałyśmy lepiej jego rodziców oraz małego Karolka, który zafascynowany był fundacyjnym balonem (gra w balona była dobrą rozrywką przez cały wieczór ;) ). Po chwili wrócił nasz Marzyciel i oznajmił, że ma marzenie i może nam je narysować. Zaczął nieśmiało, ostrzegając, że nie wychodzi mu to za dobrze. Jednak naszym zdaniem poszło mu znakomicie, o czym świadczy fakt, że udało nam się dowiedzieć co go uszczęśliwi. Po kilku ruchach kredek na kartce zaczął pojawiać się wojowniczy Ninjago o imieniu Cole oraz jego kompan w niebieskim samochodzie – Jay. Okazało się, że Kuba marzy o zestawie klocków Lego z wojownikami Ninja, którzy ratują świat przed złem. Kuba opisał nam dokładnie jak wyglądają bohaterowie, wyjaśniając nieścisłości na rysunku, które mogłyby nam przeszkodzić w spełnieniu Marzenia. Byłyśmy pod wrażeniem spostrzegawczości chłopca, który z detalami potrafił opisać z czego składa się wyśniony zestaw oraz zapału i energii z jaką tłumaczył nam o co chodzi. Dzięki temu możemy być pewne, że jest to właśnie TO Marzenie wybrane spośród wielu innych.

Na koniec naszego spotkania Kuba jeszcze raz zaprosił nas do swojego pokoju, gdzie dowiedziałyśmy się, że Marzyciel interesuje się jeszcze samochodami oraz, że brał udział w konkursie recytatorskim. Jak się później okazało, nie był to jednorazowy występ, gdyż w przedszkolu Kuba często występował i miał głowę pełną wierszy. Przed naszym wyjściem obiecał nam, że przy następnym spotkaniu pochwali się swoim talentem, czego nie możemy się już doczekać. Mamy nadzieję, że już wkrótce uda się nam spełnić Marzenie Kuby i znów się zobaczymy.

spełnienie marzenia

2015-12-22

Z naszym marzycielem Kubą, jego bratem i rodzicami spotkałyśmy się we wtorkowe popołudnie tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Jego marzeniem był zestaw klocków lego Ninjago, więc spełnienie odbyło się w krakowskim Centrum Nauki i Zabawy „Klockoland”. Już od progu chłopiec był pod wrażeniem miejsca pełnego unikatowych i zachwycających konstrukcji z klocków. Kubę przywitałyśmy tortem w kształcie jednego z ulubionych bohaterów Ninja z wymarzonego zestawu. Następnie wszyscy z zapałem przystąpiliśmy do budowania jak najwyższej wieży. Po chwili zabawy przyszedł czas na wręczenie marzenia. Kuba z radością rozpakował prezent, który wywołał ogromny uśmiech na jego twarzy. Nie był to jednak koniec atrakcji tego wieczoru. Po zjedzeniu tortu ruszyliśmy na zwiedzanie Klockolandu, gdzie mogliśmy między innymi pokierować pociągiem na dzikim zachodzie, zmierzyć się z atakującym wężem lub zobaczyć jak specjalny robot układa kostkę Rubika w kilka sekund. Był to okres świąteczny, nie zabrakło więc warsztatu świętego Mikołaja, w którym po przejściu testu otrzymaliśmy dyplomy grzecznego dziecka, a następnie wzięliśmy udział w wyścigu zaprzęgów reniferów. Mamy nadzieję, że Kuba będzie miło wspominał ten dzień pełen wrażeń, a zestaw Ninjago przyniesie mu jeszcze więcej radości.

Dziekujemy serdecznie sponsorom: Werpol oraz Klockoland w Krakowie. Dzięki Państwa ofiarnosci na twarzy Kuby gościł magiczny uśmiech w trakcie i po spełnieniu.