Moim marzeniem jest:

Traktor na akumulator

Kamil, 3 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Białystok

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-11-19

Do Kamila, naszego małego Marzyciela, wybrałyśmy się w listopadowe, pogodne popołudnie. Wchodząc na salę szpitalną, zastałyśmy Chłopca w towarzystwie mamy i innych dzieci. Gdy przyszłyśmy, Chłopiec był tak zaabsorbowany wcinaniem chipsów, że postanowiłyśmy nie przerywać Mu tej przyjemności. Wręczyłyśmy baloniki i czekałyśmy, aż w torebce zostaną tylko okruchy.

Gdy Chłopiec skończył pałaszować chrupki, wręczyłyśmy Mu lodołamacz, co wzbudziło Jego zainteresowanie i ożywienie. Chłopiec długo bawił się maskotką, co Nas utwierdziło w przekonaniu, że jej wybór okazał się trafiony. Mimo wielkiej radości Kamila, musiałyśmy Chłopcu przerwać zabawę i wręczyć Mu kartkę i kredki, by namalował Nam swoje marzenia.

Jako, że Chłopiec ma dopiero 3 lata, narysowanie marzeń okazało się nie lada wyczynem. Kamil rysował w miarę swoich możliwości, jednak udało Nam się określić, co oznaczają poszczególne rysunki. Pierwszym i jednocześnie najważniejszym marzeniem, okazał się Traktor na akumulator w kolorze czerwonym, zielonym lub żółtym. Chłopiec marzy o dużym traktorze, którym będzie kierował i jeździł jak prawdziwy operator pojazdu rolniczego.
Mama chłopca potwierdziła, że Chłopiec pasjonuje się maszynami rolniczymi, więc wybór marzenia był oczywisty.

Jako, że było już późno, byłyśmy zmuszone zakończyć naszą wizytę. Obiecałyśmy Kamilowi, że zrobimy wszystko, by urzeczywistnić Jego marzenie i w krótkim okresie czasu ponownie się z Nim spotkać, by przekazać już wymarzony prezent.

spełnienie marzenia

2015-12-30

Święta, Święta i po Świętach, czy aby na pewno? Mikołaj rozdał wszystkie prezenty i zdawać by się mogło, że odjechał już do swojej krainy Laponii, ale nie w tym roku.  Okazało się, że jeszcze kilka dni został w Polsce, by wypełnić wielką misję, a mianowicie wręczyć Kamilowi Jego wymarzony prezent.

Z Kamilem i Jego mamą umówiłyśmy się w szpitalu, przed wejściem na Oddział, gdzie Kamil był w trakcie badań kontrolnych. Gdy przybyłyśmy, Chłopiec oczekiwał jeszcze na wyniki, zatem cierpliwie poczekałyśmy, aż zakończy całą procedurę i przyjdzie z mamą na umówione miejsce. Po niedługim czasie oczekiwania, przyszedł do Nas nasz Marzyciel.

Na widok traktora o pokaźnych rozmiarach, Chłopiec stanął jak wryty. Stał chwilę nieruchomo, z błyszczącymi oczami, wpatrzony w piękną maszynę, o której marzył. Był bardzo zaskoczony i jednocześnie zaciekawiony nowym nabytkiem. Radość w Jego oczach stała się większa, gdy usiadł na traktor jak prawdziwy operator i zacisnął rączki na kierownicy. Takiej radości w oczach dziecka nie da się nie zauważyć.

Miałyśmy dla Kamila jeszcze kilka innych małych niespodzianek i musiałyśmy Go na chwilę oderwać od traktora, co okazało się nieco trudne. Siedząc na traktorze, Chłopiec otwierał kolejne prezenty, którymi okazały się m.in. książki i gry, a gdy Chłopiec już się trochę nacieszył, wręczyłyśmy Mu Dyplom Spełnionego Marzenia.

Przyszedł jednak czas, by zakończyć naszą wizytę, gdyż Kamila czekała jeszcze wizyta u lekarza prowadzącego, a następnie podróż do domu.

Kochany Kamilku, cieszymy się, że dzięki pomocy i wielkiemu zaangażowaniu Sponsorowi, mogłyśmy sprawić Ci tak dużo radości, spełniając Twoje wielkie marzenie. Pamiętaj, że warto marzyć, bo marzenia się spełniają.

Za wielką radość, za prezent od Mikołaja, dziękujemy Sponsorowi marzenia. Święty Mikołaj pamięta o wszystkich, nawet po Świętach Bożego Narodzenia. Dziękujemy i życzymy Sponsorowi spełnienia najskrytszych marzeń!!!