Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2015-11-17
Idąc na spotkanie z Zuzią jak zawsze towarzyszył nam stres i niepewność jaka pojawia się każdorazowo przy poznawaniu nowego Marzyciela. Tutaj jednak nasze obawy okazały się zbędne ponieważ Zuzia przyjęła nas bardzo ciepło. Od samego początku śmiało z nami rozmawiała.
"Lodołamacz" czyli prezent jaki kupujemy jadąc na pierwsze spotkanie z Marzycielem okazał się wybitnie trafiony. Otóż Zuzia- jak się okazało fanka dinozaurów- po otworzeniu prezentu , który był pudełkiem wypełnionym plastikowymi figurkami dinozaurów- streściła nam wszystko o tych prehistorycznych zwierzętach: kiedy i gdzie żyły, ich zwyczaje, gatunki. Byłyśmy w nie lada szoku jak Marzycielka zaczęła operować zróżnicowanymi nazwami dinozaurów jak: Tyranozaur, Triceratops, Spinozaur, Brachiozaur...
Kiedy Zuzia coraz to płynniej wymieniała kolejne nazwy ja i Agnieszka nie mogłyśmy wypowiedzieć bez zająknięcia ani jednej z tych trudnych nazw. Jest to dowód na to ,że Zuzia jest bardzo inteligentną dziewczynką.
Nasza Marzycielka dużo opowiadała nam również o swoim rodzeństwie, o tym ,że lubi bawić się przy ognisku a przy okazji straszyć gości. Również o tym, że często jako najstarsza z rodzeństwa robi wszystkim tosty z serem.
Zuzia zaczęła otwierać się coraz bardziej i nie przestawała mówić-co nas niezmiernie cieszyło.
Zapytana wprost co jest jej marzeniem -bardzo się zawstydziła i poprosiła żeby jej Tata wyszedł z sali aby mogła tylko nam zdradzić jej najskrytsze marzenie. Okazał się nim: Samochód dwuosobowy na akumulator. Zuzia sprecyzowała , że samochód musi być czarny- żeby mogła niezauważona z niego straszyć. Samochód musi mieć prawdziwe pasy bezpieczeństwa, pedał gazu i hamulca.
Marzycielka zdradziła również, że na początku musi nauczyć się jeździć samochodem po trawie żeby uniknąć ewentualnych kontuzji . Z kolei jeśli przyjdzie sroga zima dziewczynka oświadczyła, że ubierze się w skórę i będzie jeździć samochodem po śniegu.
Rozmowa z Zuzią była prawdziwym zaszczytem dlatego mamy nadzieję, że wspólnie uda nam się szybko zrealizować jej marzenie tak żeby już na wiosnę mogła dumnie wyjechać na pierwszy zielony trawnik!
Kontakt z wolontariuszem prowadzącym:
Marta Róż telefon: 791-059-444
adres e-mail: marta.roz@mammarzenie.org
spełnienie marzenia
2016-01-23
Drawsko, Drawsko, Drawsko wita. Wita nas też Zuzia z rodzinką. Wszyscy czekali na nasze przybycie, ale cała trójka rodzeństwa nie spodziewała się jaka niespodzianka dziś spotka naszą Marzycielkę. Rodzice skrzętnie chronili tajemnicę. Tata ukrył wcześniej dostarczony czarny samochód na akumulator przed oczami małych szkrabów. W sumie to Zuzia myślała, że to jakieś święto, bo mama przygotowała tort i specjalną uroczystą świeczkę, ale że dziś otrzyma swój wymarzony pojazd to się nie spodziewała.
Podstępem zaprosiliśmy Zuzię do hallu gdzie czekał na nią samochód. Była przeszczęśliwa. Od razu zaczęła rozpracowywać wszystkie mechanizmy. Gaz, hamulec, klakson, kluczyk do stacyjki, wsteczny, lusterka, pasy bezpieczeństwa… No było się czym cieszyć. Po chwili dołączyli do Zuzi siostra i brat. Oczywiście Zuzia obiecała, że będzie ich zabierać na przejażdżki.
Ponieważ było zimno, nie można było pojeździć samochodzikiem na zewnątrz. Ale na szczęście mama Zuzi załatwiła jej możliwość pojeżdżenia w pobliskiej sali gimnastycznej jeszcze tego samego dnia.
Ale zanim to nastąpiło Zuzia zaprosiło nas do gry w Dino-karty. Muszę przyznać że zabawa przy tym była świetna. Ale najfajniejsze było to, że tego dnia mogliśmy spełnić marzenie wspaniałej cudownej dziewczynki!
Serdecznie dziękujemy Lions Club Szczecin Jantar za sfinansowanie marzenia Zuzi.
Zuzia w akcji: https://www.facebook.com/pomagamyzuzi/videos/1657569297856550/
Podziękowania od Zuzi: https://www.facebook.com/pomagamyzuzi/photos/a.1630422860571194.1073741829.1629835540629926/1657567841190029/?type=3&theater
Strona poświęcona chorej Zuzi: https://www.facebook.com/pomagamyzuzi/?fref=nf