Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2015-10-27
Oliwia to niezwykle bystra, pełna energii i pozytywnych wibracji nastolatka. Jest zafascynowana postaciami syren i ich niezwykłym podwodnym życiem. Mimo, że raczej nie lubi czytać, to na szafce przy łóżku, leżała książka właśnie o syrenach, którą Oliwia pochłania i bardzo jej się podoba. Oprócz syren, dziewczynka interesuje się również makijażem. Jako lodołamacz kupiliśmy jej zestaw do makijażu, który od razu przypadł jej do gustu, a niebieski lakier do paznokci miał zostać wypróbowany od razu po naszym wyjściu.
Oliwia już kilka dni przed naszym spotkaniem, została zaznajomiona z ideą Fundacji, a nawet zdradziła pomysł na swoje marzenie. Dotyczyło ono oczywiście syren. Jednak podczas rozmowy, dziewczynka zdradziła, że chciałaby poprosić nas o spełnienie innego marzenia, na które czeka już od kiedy skończyła 4 lata. Tym marzeniem jest wyjazd do Disneylandu. Oliwia chciałby zobaczyć z bliska księżniczki i poczuć się jak w prawdziwej bajce. Oprócz tego marzy jej się szaleństwo w Parku Rozrywki, gdzie mogłaby jeździć na wszystkich największych i najbardziej ekstremalnych kolejkach. Pasją do takich mocnych wrażeń zaraziła Oliwię, jej starsza siostra. Mają za sobą już kilka wypadów do wesołego miasteczka, o których Oliwia opowiada z wypiekami na policzkach i prawdziwym zachwytem w oczach.
Wierzymy, że Nasza Marzycielka mogłaby poczuć się w Disneylandzie jak w raju! Pomóżmy spełnić to piękne marzenie!
Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z:
Alicja Siatka
spełnienie marzenia
2017-10-07
W dnia 7-9 października 2017 r. odbyła się wycieczka do Disneylandu w Paryżu z fundacją „Mam Marzenie”. Na tę krótką, lecz wspaniałą wycieczkę poleciałam z siostrą, mamą oraz małym bohaterem, czyli moim małym bratem. W pierwszym dniu zwiedzaliśmy cześć filmową. W skrzydle Walt Disney Studio ja wraz z moją siostrą byłyśmy na jednej kolejce, która została stworzona na potrzeby filmu animowanego „Toy Story”. Następnie wszyscy razem weszliśmy na zdecydowanie bardziej kobiecą strefę, a dokładnie pod sam wielki zamek księżniczek Disneya. Obok budowli rozgrywał się mały spektakl z udziałem niektórych postaci.
Drugiego dnia szaleliśmy na różnych roller coasterach części bajkowej, ale najważniejsze było spotkanie z Arielką – czerwonowłosą syrenką, o której śniłam od najmłodszych lat i marzyłam aby ją spotkać się i przytulić się do niej. Jedno z moich najważniejszych marzeń zostało spełnione. Pod koniec dnia zjedliśmy kolacje w bardzo kreatywnie stworzonej restauracji. Znajdowały się tam typowo tropikalne zwierzęta (oczywiście sztuczne), które co jakiś czas się poruszały.
Ostatniego dnia naszej podróży wariowaliśmy na wszystkich kolejkach górskich i oczywiście innych atrakcjach jakie oferowała nam strefa Walt Disney Studio. Ja wraz z moim bratem mamy kilka zdjęć wraz z postaciami z bajek bądź filmów jakie wyprodukował Disney. Gdy czas w krainie marzeń każdego dziecka dobiegł końca, pojechaliśmy na lotnisku wracając do szarej rzeczywistości.
Ten wyjazd był naprawdę spełnieniem moich marzeń. Emocje i uczucia, które mu towarzyszyły, na zawsze pozostaną w mojej pamięci. Jestem zachwycona pomysłowością i zaangażowaniem organizatorów tej niezwykłej wycieczki mojego życia.