Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2015-10-20
Pewnego październikowego popołudnia wyruszyliśmy w podróż do naszego Marzyciela, gdzie to za siedmioma górami, lasami i krętymi drogami mieszka Wiktor śmiały z całą gromadką rodzeństwa i rodzicami. Mama w drzwiach Nas przywitała i do reszty rodzinki Nas zabrała. Gdy już na górze u Wiktora w pokoju całą uśmiechniętą czwórkę rodzeństwa na kanapie zobaczyliśmy, to od razu baloniki i czekoladki rozdaliśmy. Dla naszego Marzyciela podarunek był wyjątkowy, to książka z Messim graczem Barcelony bo to przecież Jego klub ulubiony.
Jak na prawdziwego fana przystało, wiedzę na temat Barcelony ma nie małą. Reprezentacji Polski też dzielnie kibicuje, bo z piłką nożną na co dzień dobrze się czuje. Gdy juz troszkę z rodzinką porozmawialiśmy, to na rysunkach Wiktora sie skupiliśmy. Gdzie swoje marzenia pięknie narysował i kredkami kolorowymi pomalował. Jeszcze zapewne nie wiecie, ale jest to udekorowanie pokoju w najlepszym piłkarskim świecie, na czele z pufami w kształcie piłki, ze stadionem narodowym na fototapecie, biało czerwone barwy są przecież najlepsze na świecie, bo po ostatnich golach Lewego wszyscy dobrze o tym wiecie.
Wiktor koszulkę Polski nosi wytrwale i naszym też kibicuje stale. Kibiców Barcelony na oddziale jest wielu, wiec wszyscy dzielnie walczycie z chorobą jak jedna drużyna, bo w jedności jest siła a mocna drużyna zawsze ze wszystkimi wygrywa. Porażkami się nie przejmuje i zawsze nie jedną osobę wola walki i bohaterską postawą czaruje. Walcz z chorobą Wiktorze wytrwale, bo piłkarscy kibice nie poddają się wcale!
spełnienie marzenia
2015-12-19
„Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie” P. Coelho.
I tak było w tym przypadku. Wiktor tak bardzo pragnął mieć swój nowy pokój urządzony w stylu piłkarskim, że Jego marzenie spełniło się w ciągu dwóch miesięcy. Zaraz po tym, jak odkryliśmy marzenie chłopca, zadzwonił do mnie Pan Michał – Nasz wieloletni Sponsor. Dobra dusza, która wraz ze swoimi znajomymi, spełniła już 10 marzeń!
O kolejnych etapach procesu realizacji marzenia Pan Michał mnie tylko informował. Wraz z żoną wybrali piękne meble, fototapetę, lampy, firankę, sofę, pufy i pozostałe dodatki.
Przygotowania do spełnienia marzenia były owiane wielką tajemnicą, gdyż chcieliśmy zrobić Wiktorowi niespodziankę. Każdego dnia kurier przywoził inne paczki, w różnych rozmiarach.
Wszystko się tak poukładało, że Nasz Marzyciel zdążył wrócić ze szpitala, a My mogliśmy przyjechać na spełnienie marzenia.
Na ścianie wisiała fototapeta, meble były prawie skręcone, sofa rozpakowana. Po chwili swoje miejsce znalazły pozostałe dodatki. Zniecierpliwieni czekaliśmy na Wiktora. Kiedy wszedł do pokoju, Jego mina była bezcenna. Był tak zaskoczony, że zabrakło Mu słów. Z niedowierzaniem patrzył na swój nowy pokój, niepewnie dotykał nowych rzeczy. Uśmiechnięty patrzył na wszystko wielkimi, ciemnymi oczami. Widok był bezcenny!
I to właśnie takie chwile nadają sens naszemu życiu. Życiu wolontariuszy, ale i Sponsorów. Dziękuję Wszystkim za serce włożone w spełnienie marzenia:
To dzięki Państwa pomocy i zaangażowaniu dziś spełniło się marzenie Wiktora.