Moim marzeniem jest:

Komputer do gier - czarny PC, bezprzewodowa klawiatura, duży, niebieski monitor

Kacper, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Bydgoszcz

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-10-24

Kolejna sobota i kolejne wyzwanie – poznanie marzenia Kacpra. My jednak udaliśmy się na oddział dziecięcy, chcąc poznać lepiej Kacpra i Jego marzenie.

Jest on typowym przedstawicielem swojego pokolenia – w przerwie od szkoły gra w piłkę nożną i w gry komputerowe (odpowiednie dawkowanie aktywności fizycznej) i nie lubi leżeć bezczynnie w szpitalu (choć szpital do leżenia nie jest już typowy). Wraz ze swoim ojcem uwielbia jeździć ciężarówką przez Europę. Zwiedził dzięki temu wiele krajów, wyleciał nawet poza nasz kontynent, czego bardzo Mu zazdrościmy.

Przechodząc do meritum spotkania dowiedzieliśmy się, że Jego marzeniem jest nowy komputer do gier z czarną jednostką centralną, bezprzewodową klawiaturą i dużym, niebieskim monitorem, gdyż stary przeszedł już na zasłużoną emeryturę.

Nowym sprzętem mógłby z dumą chwalić się przed kolegami, a także rozgrywać turnieje online na wysokim poziomie. Pomóżmy zatem spełnić Jego marzenie! Tobie Kacprze, życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Mamy nadzieję, że kolejne urodziny spędzisz już zdrowy w domowym i koleżeńskim gronie :)!

spełnienie marzenia

2016-04-21

W czwartek, 21 kwietnia razem z Kingą, Moniką i Markiem odwiedziliśmy Kacpra, żeby spełnić jego marzenie. Po długiej podróży i błądzeniu po rodzinnym miasteczku chłopca, w końcu udało nam się trafić pod jego drzwi. Zostaliśmy przywiatni przez mamę Marzyciela, a sam chłopiec czekał na nas w progu własnego pokoju. Szybko zorientował się, jaki jest cel naszej wizyty i właśnie w tym momencie na jego twarzy pojawił się radosny uśmiech.

Zajęliśmy miejsca, które wskazała nam mama, a Kacper od razu zaczął rozpakowywać prezent. Oprócz wymarzonego komputera razem z monitorem, klawiaturą i myszką dostał również zestaw głośników. Tuż po rozpakowaniu zabrał się za podłączanie sprzętu, w czym pomógł mu Marek. Trochę czasu upłynęło zanim uporali się ze wszystkim, ale w końcu się udało.

Kacper od razu chciał wszystko przetestować. Zaczął od sprawdzania głośników - cały dom wypełniła ulubiona muzyka chłopca. Potem koniecznie trzeba było ściągnąć ulubione gry. I chociaż wszyscy się bardzo dobrze bawili, trzeba było kończyć wizytę. Samo podłączanie sprzętu zajęło więcej czasu niż przewidywaliśmy, a czekała na nas jeszcze jedna Marzycielka.

Ciężko było nam opuścić dom, w którym panowała tak wspaniała atmosfera. W końcu jednak przyszedł czas na pożegnanie, które również przychodziło nam z trudem.

Chociaż było to spełnienie marzenia Kacpra, to wszyscy bawili się naprawdę świetnie. To był naprawdę wspaniale spędzony czas. Dziękujemy za tak ciepłe przyjęcie nas i cieszymy się, że mogliśmy w tym wszystkim uczestniczyć :)