Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2015-10-16
W piątek 19.10.2015 odwiedziłyśmy w naszej stolicy Podkarpacia naszego Marzyciela – Maćka. W drzwiach przywitali nas uśmiechnięci rodzice, Marzyciel oraz jego dwie młodsze siostry. Niestety nie miałyśmy okazji poznać trzeciej z sióstr, ale mamy nadzieję to nadrobić. Od początku było bardzo miło i sympatycznie, ale przepyszna, domowej roboty szarlotka i herbata dopełniły iście rodzinnej atmosfery.
Na przełamanie pierwszych lodów wręczyłyśmy chłopcu zestaw gadżetów związanych z lotnictwem. Maciek jest zapalonym fanem wszystkiego co z tym związane. Jak łatwo się domyślić bardzo chce zostać w przyszłości pilotem, podobnie jak jego wujek. Marzyciel ma Swoją własną, domową kolekcję własnoręcznie klejonych modeli samolotów. Wyróżnia się również ogromną wiedzą o nich. Mógłby o nich opowiadać godzinami, a słucha się go z ogromną przyjemnością.
Jednakże to nie jest jedyna pasja Maćka. Chłopiec ma również ogromny talent muzyczny. Od sześciu lat gra na pianinie, a od dwóch na skrzypcach. Na szczęście nie musiałyśmy go zbyt długo namawiać na nasz prywatny mini koncert. Niewiarygodne uczucia oraz niezapomniane wzruszenie, które przeżyłyśmy dzięki jego grze na długo jeszcze z nami pozostaną.
Maciek to bardzo inteligentny i zdecydowany młody człowiek, więc podczas rozmowy dość szybko ustaliliśmy jakie jest jego największe marzenie. I tu niespodzianka, bowiem to nie jest nic związanego z żadną z jego powyższych pasji. Maciek chciałby mieć rower elektryczny, który sprawi, że wycieczki do babci czy kolegów staną się o wiele prostsze. Ze względu na swoją chorobę, nie może o własnych siłach pokonywać na zwykłym rowerze dłuższych odcinków. Chłopiec jest pozbawiony codziennego kontaktu z rówieśnikami w szkole, gdyż korzysta z nauczania domowego, z tego właśnie powodu bardzo pragnie nie rezygnować ze wspólnie spędzanego czasu choćby podczas rodzinnych, czy szkolnych wycieczek rowerowych.
Wierzymy, że już niebawem uda nam się znowu odwiedzić Marzyciela i uszczęśliwić.
Relacja: Agnieszka Pilecka
Zdjęcia: Katarzyna Jarosz & Barbara Szydełko
spełnienie marzenia
2016-02-12
Piątkowe przedpołudnie z pewnością na długo zapadnie w pamięci Maćka i jego rodziny. To właśnie na ten dzień zaplanowałyśmy spełnienie marzenia, naszego 13-letniego Marzyciela. Największym marzeniem chłopca od dawna jest rower elektryczny, który umożliwi mu uprawianie ulubionego sportu. Maciek pasjonuje się też lotnictwem, oraz wszystkim, co z nim związane, a w przyszłości pragnie zostać pilotem, jak jego wujek.
Wiedząc o tym, postanowiłyśmy sprawić, aby dzień spełnienia marzenia Macka, był dla chłopca wyjątkowy i niezapomniany.
Zaprosiliśmy Maćka do Ośrodka Kształcenia Lotniczego Politechniki Rzeszowskiej, który jak poinformowali go rodzice miał zwiedzać wspólnie z nami.
Od pierwszych chwil promieniał radością, a uśmiech nie znikał z jego twarzy. Szybko jednak okazało się, że zwiedzanie Ośrodka, to nie jedyne atrakcje, które czekają na naszego Marzyciela. Maciek otrzymał indeks na Politechnikę Dziecięcą, z czego bardzo się ucieszył, gdyż będzie mógł uczestniczyć w zajęciach wykładowych i laboratoryjnych, a poprzez zabawę i przystępną formę przekazywania informacji zdobywać wiedzę.
Kolejną niespodzianką, która czekała na Maćka był symulator lotów. Chłopiec zajął miejsce pilota i pod okiem doświadczonego instruktora uczył się, jak sterować samolotem.
Dopiero po tych atrakcjach nastąpiło właściwe zwiedzanie Ośrodka Lotniczego oraz hangarów i znajdujących się w nich samolotów. Nie trwało to jednak długo, gdyż bardzo szybko Maciek zorientował się, że w jednym z hangarów znajduje się jego wymarzony rower elektryczny. Chłopiec nie krył radości. Rower bardzo mu się spodobał, założył kask i popędził na swoim nowym rowerze między maszynami lotniczymi.
Marzenie Maćka nie mogłoby się spełnić gdyby nie pomoc finansowa oraz zaangażowanie wielu osób.
Bardzo serdecznie dziękujemy:
Firmie GEOBIKE Sp. z o.o.,
Panu Przemysławowi Wądko, Dyrektorowi nowo otwartego Salonu Firmowego GEOBIKE w Krakowie,
Szkole Polskiej APE im. Marii Curie-Skłodowskiej w Argenteuil we Francji, a w szczególności pani Małgorzacie Ruszale,
Panu Jerzemu Bakunowiczowi, Dyrektorowi Ośrodka Kształcenia Lotniczego Politechniki Rzeszowskiej,
Panu Piotrowi Zawadzie, Prezesowi Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego,
Panu Andrzejowi z Ośrodka Kształcenia Lotniczego Politechniki Rzeszowskiej.
Relacja i fotografie: Barbara Szydełko