Moim marzeniem jest:
Rodzina Mizdraków
Koło Naukowe Psychologów UMCS
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2015-10-03
spełnienie marzenia
2016-03-14
Każdy miesiąc, każdy dzień i każda godzina jest najlepszym czasem, by spełnić czyjeś marzenie. Dlatego w marcu, w poniedziałek, w samo południe wraz z Marcinem udaliśmy się na oddział onkologii i hematologii, by wręczyć Dorocie wyczekany prezent.
Dla Marcina, który przyjechał z lustrzanką prosto z Kielc, była to pierwsza wizyta w naszym mieście. Długa podróż nie odebrała mu jednak ani grama radości ze spotkania z naszą Marzycielką, co było widoczne zwłaszcza w szpitalu. Gdy tylko pojawiliśmy się na oddziale, ochoczo uściskał Dorotę prosząc o wspólne zdjęcie.
Jej zaskoczenie było ogromne, zwłaszcza, że nie do końca spodziewała się naszych odwiedzin. Tego dnia, po krótkiej przerwie w domu, znów odwiedziła szpital, czekając na chemię. Wiedząc o tym fakcie, nie pozostało nam nic innego, jak tylko umilić jej ten czas!
Marcin wręczył Dorocie pięknie zapakowany prezent, a Marzycielka powoli zaczęła rozdzierać kolorowy papier. W pudełku kolejne pudełko, następne i wciąż. Aparat, obiektyw, pokrowiec i karta, kable, kabelki, prezent bez dna!
„Ale leciutki!” – krzyknęła Dorota, gdy chwyciła swój nowy sprzęt. Jako, że Marcin specjalizuje się w modelingu, ustalili, iż pierwszą z pierwszych sesji zdjęciowych, jaką wykona Marzycielka, będzie ta z udziałem chłopaka.
Kochana Dorotko, życzymy Ci dużo zdrowia, uśmiechu i samych wspaniałych przygód związanych z fotografią! Pamiętaj, że marzenia naprawdę się spełniają, dlatego wciąż wymyślaj nowe i nigdy nie przestawiaj w nie wierzyć!
Relacja:
Ola D.