Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2015-09-20
Julia uwielbia koniki Pony. Jest bardzo rozmowną i szczęśliwą dziewczynką. Lodołamacz, który jej podarowaliśmy był związany z ulubionymi konikami. Dziewczynka bardzo się ucieszyła z takiego prezentu. Na poczatku chciała się z nami tylko bawić, a gdy pytaliśmy się o jej marzenie to nie chciała nam go zdradzić.
Podczas spotkania robilismy z Julią fryzury konikowi i układaliśmy puzzle. Jak juz nam zaufała to zdradziła swoje największe marzenie, ktore okazało się być związane z jej ulubionymi konikami. Tym marzeniem jest, aby dostać tablet na którym będzie mogła oglądać bajki o swoich ulubionych konikach Pony w szpitalu. Na koniec Julia robiła wszystkim zdjecia.
spełnienie marzenia
2015-10-18
Co łączy krzesło, windę i oddział onkologii dziecięcej?
Oczywiście, Julia !! -
(…) a zaraz potem kucyki Pony opanowały zabrzański szpital :0)
Od samiuśkiego rana, jak tylko dowiedziała się że przyjadą do Niej wolontariusze Fundacji Mam Marzenie, wyczekiwała chwili w korytarzowym zaścianku – powiedziała mama dziewczynki, witając się z nami przy stoliczku zabaw. Magiczny pakunek znalazł się w miejscu przeznaczenia tuż przed południem, zaraz potem mogliśmy zobaczyć co się w nim znajduje. Megawielki, ultrawydajny, prześliczny, jak ze snu ! Już od początku, zaraz po rozpakowaniu, w jednym momencie zachłysnęliśmy się bajkową krainą kucyków My Little Pony. Niech tak będzie już na zawsze ! - no bo „Nic nie relaksuje pegaza tak bardzo, jak tarzanie się w chmurkach.”
— Tajemnicza Wybawicielka