We wtorek, w słoneczne popołudnie razem z Magdą wybrałyśmy się na pierwszą wizytę do naszego nowego marzyciela- Adasia. Kilka dni wcześniej zadzwoniłyśmy do jego mamy, od której dowiedziałyśmy się, że Adaś interesuje się klockami lego. Z uśmiechem na ustach, wybrałyśmy się do szpitala, aby odwiedzić Adasia. W izolatce chłopiec przywitał nas z mamą.

 Adaś to przemiły chłopiec- bardzo spokojny i nieśmiały. Na przełamanie lodów podarowałyśmy mu zestaw klocków lego, których na szczęście jeszcze nie posiadał. Adaś wiedział wszystko o naszej fundacji i w jakim celu go odwiedziłyśmy. Dowiedziałyśmy, że ma bardzo szeroki wachlarz zainteresowań, ale najbardziej lubi grać w gry komputerowe, zwłaszcza w wyścigi samochodowe.

Na pytanie o jego największe marzenie nie musiał się długo zastanawiać. Doskonale wiedział, czego chce. Jego marzeniem jest laptop, na którym będzie mógł grać w swoje ulubione gry komputerowe. Ponadto bardzo by też chciał poznać Roberta Lewandowskiego

Adasiu, znasz cytat z Alchemika, Paulo Coelho : " To możli­wość spełnienia marzeń spra­wia, że życie jest tak fascynujące"?

Dziękujemy Ci za twoje marzenie i obiecujemy, że zrobimy wszystko, aby spełniło się ono jak najszybciej;-).

Chciałybyśmy podziękować za bardzo ciepłe przyjęcie. Do zobaczenia!

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z:  Julią Kantorek, e-mail: julkakantorek@poczta.onet.pl, tel.: 600 702 809

W piątek (09.10) po południu wybraliśmy się do szpitala, aby spełnić największe marzenie naszego marzyciela- Adasia. Chłopak, zapalony miłośnik gier komputerowych, marzył od dawna o swoim własnym laptopie, na którym będzie mógł grać w ukochane wyścigi samochodowe. Wszyscy byliśmy bardzo podekscytowani. Gdy w drzwiach stanęliśmy wraz ze sponsorami, chłopak nie wiedział, co powiedzieć. Wzruszenie i zaskoczenie, jakie mogliśmy zaobserwować na twarzy Adasia dało nam ogromną radość i szczęście. Chłopak potrafił tylko wyszeptać ciche, ale szczere podziękowania. Nie zapomniał też o wręczeniu sponsorom ślicznej laurki z podziękowaniami. Gdy wręczyliśmy mu nowego laptopa nie krył, że jak najszybciej chce usiąść i wziąć się do pracy. Całe wydarzenie świętowaliśmy również z mamą naszego marzyciela, która była nie mniej wzruszona. Wspólnie cudownie spędziliśmy czas patrząc na uradowane oczy chłopaka, który z zapałem przeglądał swój nowy nabytek.

Adasiu, dziękujemy Ci wszyscy serdecznie, że udało nam się Ciebie poznać i dzielić z Tobą ten piękny dzień. Cieszymy się, że marzenie, które udało nam się spełnić, przyniosło Ci tak wiele radości i wzruszenia. Życzymy Ci mnóstwo zdrowia i wielu marzeń, które będziesz mógł spełniać w swojej najbliższej przyszłości.