Właśnie staliśmy w ogromnym korku. Korku, który rozciągał się przez całą nadmorską drogę do Redy. Pojechaliśmy więc na skróty i szybko dotarliśmy do Radka. Od wejścia powitała mnie uśmiechnięta Mama Radka. Od razu zaczęliśmy rozmowę. Radek przysłuchiwał się o czym rozmawiamy i po pierwsze kim jest ten obcy Pan, który przyszedł do ich domu. Gdy okazało się, że nie jestem pielęgniarką ani lekarzem chcącym znów kłuć albo męczyć Radka, chłopiec rozpromieniał. Radek bowiem obdarzony jest wieloma schorzeniami. Rodzice Radka mają wielką odwagę i mnóstwo energii, dzielnie walczą o to aby Radek był w pełni zintegrowany ze światem. Toteż marzeniem Radka jest tablet 27 calowy z oprogramowaniem dostosowanym do jego potrzeb. Tak duży tablet z odpowiednim oprogramowanie umożliwi mu sprawną nauką oraz postrzeganie świata. Oprogramowanie to musi być dostosowane dla słabowidzących, muszą też pojawić się uwielbiane przez Radka odgłosy zwierząt oraz różne kształty i kolory, które będzie mógł podziwiać. Byłem zaskoczony determinacją Mamy Radka, jej walką o to aby chłopiec był w pełni sprawny. Przy tak wielu mnogich i skomplikowanych schorzeniach ta walka zasługuje na miano najwyższego wyróżnienia. Pożegnałem się z Radkiem i jego rodziną, mam nadzieje, że marzenie Radka czym prędzej spełni się. 

Pewne marcowe, sobotnie popołudnie było wyjątkowe. Tego dnia miało miejsce mnóstwo wydarzeń ważnych dla naszej Fundacji, ale najważniejsze z nich to spełnienie marzenia Radka. Odbyło się ono podczas koncertu zespołu New Heaven w Gdyni.

Na koncert Radek przyjechał wraz z rodzicami, bratem oraz babcią. Po przywitaniu przez nas całej rodziny a w szczególności naszego Marzyciela zasiedliśmy wspólnie, aby wsłuchać się w piękny śpiew i dźwięki. Widać było jak Radek uwielbia muzykę, ponieważ uważnie się przysłuchiwał i był przy tym bardzo spokojny. W połowie koncertu nasi wolontariusze opowiedzieli o działalności Fundacji i po tym nastąpiła ta niezapomniana chwila- spełnienie marzenia. Radek otrzymał tablet 27 calowy z odpowiednim oprogramowaniem, dzięki któremu będzie mógł się rozwijać. Przy spełnieniu marzenia towarzyszyło wiele emocji, również pozostałej części publiczności, która przybyła na koncert. Po ceremoni wręczenia marzenia zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia razem z Radkiem, jego rodziną i zespołem. Następnie Radek musiał wracać już do domu, jednak i tak jesteśmy bardzo dumni, że udało mu się tak długo być na koncercie. Usłyszeliśmy wiele miłych słów od całej rodziny Radka, dzięki którym zdobyliśmy dodatkową mobilizację i satysfakcję z naszej działalności. W związku z tym, że pierwszy raz uczestniczyłam w spełnieniu marzenia miałam okazję zobaczyć jak wiele radości to sprawia i te chwilę utkwią w mej pamięci na pewno na bardzo długo.

Pragniemy podziękować firmie Millward Brown, dzięki której spełniło się marzenie Radka. Życzymy dla Radka i całej rodziny jak najwięcej wytrwałości i kolejnych marzeń, gdyż „gdy marzenia się spełniają to choroby gdzieś znikają..choć na chwilę..”