Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2015-09-01
Sobotni, letni poranek w mojej i Asi rodzinnej miejscowości zaczął się naprawdę przyjemnie. Pogoda dopisywała, za oknami pogoda idealna na odpoczynek, relaks i spacer. Ruszyłyśmy więc, aby poznać małego Maksa. O Maksie wiedziałyśmy niewiele, mały kucharz, tak to mama określiła. Choć miałyśmy obawy, że Maks okaże się nieśmiałym chłopcem, nasze obawy wyparowały tak szybko jak tylko weszłyśmy do salonu.
Nasz marzyciel wskazał nam drogę do kuchni. Patrzymy, a Maks pokazuje nam wszystkie książki kulinarne z przepisami wszelkich znanych kucharzy, o których każdy z nas choć raz usłyszał. Pierwsza Karola Okrasy i Pascala Brodnickiego druga Nigelli Lawson, kolejna samego Jamiego Oliviera i tak dalej, i tak dalej. Na dodatek znalazł się po drodze jeszcze nie lada segregator. Segregator pełen wspólnych zdjęć ze wspólnego gotowania z owymi kucharzami, pełen ich autografów, a co zatem idzie niosący ze sobą mnóstwo wspomnień i pozytywnych chwil. A najpiękniejsze było to, że z twarzy Maksa uśmiech nie znikał ani na chwilę. Fascynacja kuchnią okazała się jego największą pasją. Razem z mamą i tatą Maksa, wyszliśmy na ogródek za domem. Tam ujrzeliśmy małą altankę zbudowaną specjalnie dla Maksa. A w środku… Mnóstwo garnków, mnóstwo ziół, przypraw, czy „składników” na obiad. Cudownie jest patrzeć na takiego małego chłopca i widzieć taką piękną, prawdziwą pasję. Kiedy przyszło do pytania: „Jakie jest Twoje prawdziwe marzenie?” dostaliśmy odpowiedź – „Wspólne gotowanie z Jamie Olivierem”.
W takim razie nie pozostaje nam nic innego, jak wziąć się do pracy i zrobić wszystko, aby udało się spełnić marzenie naszego Marzyciela! Przecież marzenia nie są po to, by je zapisać na kartce i schować do szuflady, marzenia są po to, aby je spełniać!
Serdecznie dziękujemu Nyx Media za stworzenie fantastycznego filmiku, który ma nam pomóc w dotarciu do Jamiego Olivera:
https://www.youtube.com/watch?v=mKiGBgFEuxA
My name is Pam, and I am a volunteer at Mam Marzenie Foundation. Our foundation is based on Make-a-wish Foundation and our shared aim is to make children’s (dealing with life-threatening diseases) dreams come true. It was a Saturday morning, when me and Jo were supposed to meet our new Dreamer. Dreamer – that is how we call our wards. It was a beautiful weather outside, therefore we decided to take a walk to see Maks. Despite that we got lost (even though that was our hometown) we got to our Dreamer’s house on time. We didn’t know much about Maks. “He likes to cook” that’s what his mom told me over the phone. We were a bit afraid that he may be shy at the beginning. But no, no such a thing has happened. We went inside, gave this little boy a “welcome” present, and he didn’t even want to see what is was. Maks showed us immediately his cookbooks collection and his album with famous chefs autographs and their photos with him. We saw books written by Karol Okrasa, Pascal Brodnicki, Nigella Lawson and even by Jamie Oliver and so on, and so on. Those Polish famous chefs’ autographs brought some happy memories, memories that at this time help a lot. And the most important thing is, that we saw Maks smiling all the time. It was such a beautiful view.
Then, Maks showed us his garden and (built specially for him) summerhouse. There were so many things. A lot of pots, and pans, and herbs and any other “ingredients”. This is so amazing to see this little boy, whose hobby is to cook, or at this time, imagine to cook. It was time to find out what is the biggest of Maks’ dreams, so we asked: “What do you dream about?” And there is was. “Cooking with Jamie Oliver”.
So now, Maks has to allow us to do our jobs and to do everything in our power to let this happen. Because dreams are not supposed to be written down and be forgotten, we should make our wishes come true!
Please, let us see Maks happy once again and help us make his wish come true.
Dear Reader, if you want to help fulfilling this Dream, please contact:
Pamela Struś mobile: +48 508-144-784
adres e-mail: pamela.strus@mammarzenie.org
spotkanie - zmiana marzenia
2023-09-01
Pamiętacie naszego Maksa? Maks marzy wciąż o spotkaniu z Jamiem Olivierem. Niestety, mimo naszych tysięcy maili, telefonów, zaangażowania mediów i znanych dziennikarzy, nagrania filmiku na YouTube, a nawet listu do Królowej Elżbiety - nie udało się nam spełnić marzenia Maksa. Bo choć bardzo byśmy chcieli - to nie zawsze jest nam dane spełnić to największe marzenie naszych Marzycieli. Z tajemnich źródeł powiem Wam, że niestety Jamie nie zgadza się na spotkania z żadnym marzycielem, nie tylko w naszej fundacji. Tak czasami po prostu bywa :(
Po rozmowie z Maksem i jego rodzicami, padła decyzja. Zmiana marzenia. Marzeniem Maksa, takim awaryjnym, jest podróż kamperem. Pomożecie proszę sprawić Maksowi wielką radość i spełnić chociaż takiego jego marzenie? Wierzę, że razem damy radę!
spełnienie marzenia
2024-09-02
Co to była za wyprawa! Maks, który został naszym Marzycielem już wiele lat temu, wybrał się niedawno na niesamowitą podróż camperem. Razem z rodzicami zwiedzali piękne zakątki Polski ciesząc się ostatnimi promieniami letniego słońca. Nocowanie nad samym brzegiem jeziora, miasto ulubionych festiwali reeggae chłopca, czy zwiedzanie Mikołajek to tylko kilka punktów z tej wspaniałej wycieczki. Maks relaksował się nawet pływając rowerem wodnym! Niesamowita możliwość spania na świeżym powietrzu i swoboda dojazdu w wymarzone miejsca była niezapomniana dla każdego. Rodzina spędziała razem wspaniałe chwile ciesząc się z widoków i spokoju natury.
Cieszymy się, że w czasie podróży udało się zrealizować cały plan wycieczki, a Maks wrócił z niej zadowolony i szcześliwy. Takie momenty są dla nas najbardziej niezwykłe i sprawiają, że na nowo wierzymy, że moc marzeń nie ma granic!