Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2015-09-01
Koniec lata to idealny moment na poznanie kolejnego marzenia. W kobiecym gronie wybrałyśmy się więc do malowniczej Dębicy w celu poznania wyjątkowej osoby o niesamowitych marzeniach. Jeszcze przed domem zostałyśmy radośnie przywitane przez Kubę młodszego braciszka naszej Marzycielki oraz jej bardzo sympatyczną mamę Jadwigę. Początkowo Ola była odrobinę nieśmiała jednak pierwsze lody szybo zostały przełamane i już po chwili nawiązałyśmy bardzo ciekawą rozmowę. Ola posiada bardzo artystyczną duszę, czego potwierdzeniem jest złoty mikrofon Burmistrza Dębicy, który wygrała za swój wokalny wstęp już w przedszkolu. Oprócz zamiłowania do muzyki Ola jest również wielką fanką zwierząt szczególne psów. Wspólnie przeglądałyśmy album ze zdjęciami Naszej Marzycielki z czasów przedszkola i byłyśmy pod ogromnym wrażeniem ilości miejsc jakie Ola miała okazję zobaczyć.
Nadszedł jednak czas aby poznać to największe, najskrytsze marzenie Oli. Troszkę nieśmiałym głosem dziewczynka powiedziała nam, że marzy o spotkaniu z … Sylwią Grzeszczak ! Jest to bowiem jej ulubiona wokalistka, bardzo lubi również wszystkie jej piosenki , które są dla naszej Marzycielki wielką inspiracją i często pobrzmiewają w jej domu.
Było nam bardzo miło gościć w domu Oli jednak czas bardzo szybo mijał i musiałyśmy wracać. Na pożegnanie złożyłyśmy sobie „ małe obietnice” i obiecałyśmy sobie że je dotrzymamy. Ola dziękujemy za miłe przyjęcie nas i pamiętaj trzymamy Cię za słowo !
Relacja: Marta Gutyj
Zdjęcia: Kamila Kordyjak
spełnienie marzenia
2016-06-18
To dziś nadszedł ten długo wyczekiwany przez Olę dzień – dzień spełnienia marzenia. Ola jak niczego na świecie pragnęła spotkać się z Sylwią Grzeszczak.
Przygoda zaczęła się w sobotę przed południem, kiedy to przyjechałyśmy po Olę i jej mamę, aby zabrać je w dalszą drogę. Zniecierpliwione Dziewczyny już na nas czekały i wyruszyłyśmy w podróż na koncert do Chorzowa. Przejażdżka upłynęła nam szybko, rozmawiając i żartując. Po przyjeździe udałyśmy się na miejsce koncertu. Do wózka dziewczynki przywiązałyśmy nasze zielone balony – Olę było widać z daleka. Marzycielka wraz z mamą miały miejsce VIPowskie, pod samą sceną. Po chwili na scenę wszedł zespół i sama Sylwia Grzeszczak, która już na początku pomachała Marzycielce ze sceny. Wówczas radość była ogromna. Ola na koncercie bawiła się świetnie. Oczywiście jako wielka fanka znała i śpiewała wszystkie piosenki wokalistki. Ale najważniejszy moment był dopiero przed nią. Po koncercie miała się spotkać ze swoją Gwiazdą. Tak też się stało. Dziewczynka miała okazję porozmawiać z Sylwią Grzeszczak, dostała autograf i obowiązkowo zrobiła sobie zdjęcia. Po spotkaniu dostała od nas Dyplom Spełnionego Marzenia, który ją bardzo ucieszył. To były piękne chwilę, które za długo pozostaną w jej pamięci.
Po dniu pełnym wrażeń, trzeba było wracać do Rzeszowa. Zmęczona Marzycielka od razu zasnęła, mając w myślach wcześniejsze spotkanie. Warto mieć marzenia i dążyć do ich spełnienia.
Podziękowania kierujemy do Sylwii Grzeszczak oraz osób, które bezpośrednio pomogły w spełnieniu marzenia Oli.
Dziękujemy również wypożyczalni samochodów ODKRYJ-AUTO, która przyczyniła się do spełnienia marzenia.