1 czerwca to na pewno jeden z ulubionych dni wszystkich dzieci. Ale dla naszej Marzycielki Igi ten dzieÅ„ na pewno byÅ‚ jeszcze bardziej wyjÄ…tkowy niż zazwyczaj. ByÅ‚ to bowiem pierwszy dzieÅ„ jej wymarzonego wyjazdu do Disneylandu, który okazaÅ‚ siÄ™ być jeszcze „prezentem” na piÄ…te urodziny, które Iga obchodziÅ‚a dosÅ‚ownie dzieÅ„ wczeÅ›niej.

Z IgÄ… i jej tatÄ… spotkaÅ‚am siÄ™ w pociÄ…gu zmierzajÄ…cym do Warszawy, gdyż to stamtÄ…d mieliÅ›my lot. Iga byÅ‚a podekscytowana i już w pociÄ…gu pytaÅ‚a, kiedy w koÅ„cu bÄ™dziemy w Disneylandzie. Niestety czekaÅ‚a nas jeszcze dÅ‚uga podróż do tej bajkowej krainy. Najpierw musieliÅ›my dostać siÄ™ do Warszawy, potem jeszcze na lotnisko. Iga dzielnie znosiÅ‚a podróż, bo przyÅ›wiecaÅ‚ jej wymarzony cel. Na lotnisku pomyÅ›lnie przeszliÅ›my wszystkie niezbÄ™dne kontrole i czekaliÅ›my spokojnie na nasz lot do piÄ™knej stolicy Francji – Paryża, w tym czasie niestety nÄ™kanego wylewem Sekwany i strajkami. Na szczęście, jak siÄ™ jednak później okazaÅ‚o, nas to zupeÅ‚nie nie dotknęło i mogliÅ›my w peÅ‚ni cieszyć siÄ™ z wyjazdu. A podróż byÅ‚a dla Igi tym bardziej niesamowita, gdyż pierwszy raz miaÅ‚a okazjÄ™ jechać pociÄ…giem, lecieć samolotem, później też podróżować autokarem i metrem – tyle nowoÅ›ci naraz. Na szczęście wszystko siÄ™ Idze podobaÅ‚o, nawet lot, który zniosÅ‚a bez problemów. Na lotnisku w Paryżu czekaÅ‚ już na nas pilot wycieczki, do której siÄ™ przyłączaliÅ›my. DziÄ™ki temu, do hotelu pojechaliÅ›my komfortowo autokarem, nie muszÄ…c przemieszczać siÄ™ zatÅ‚oczonÄ… komunikacjÄ… miejskÄ… z ciężkimi walizkami. A nawet Iga miaÅ‚a swojÄ… małą walizkÄ™, którÄ… przez caÅ‚y okres podróży wytrwale ciÄ…gnęła ;)

Do hotelu dotarliÅ›my wieczorem i mogliÅ›my w koÅ„cu odpocząć po caÅ‚ym dniu w podróży i nabrać siÅ‚ na nastÄ™pny zapowiadajÄ…cy siÄ™ intensywnie dzieÅ„.

Kolejnego dnia wyruszyliÅ›my już po 9:00 – jednak znowu czekaÅ‚a nas podróż, tym razem paryskÄ… komunikacjÄ… miejskÄ…, która może wrażeÅ„ estetycznych nie dostarcza, ale za to jest naprawdÄ™ dobrze rozwiniÄ™ta i jeździ czÄ™sto, co nie czyni podróży zbyt uciążliwÄ…. Po opuszczeniu stacji kolejowej, od razu zobaczyliÅ›my wielkie bramy Disneylandu. Po zakupie biletów i otrzymaniu karty priorytetowej, dziÄ™ki której nie musieliÅ›my potem stać w ogromnych kolejkach do każdej atrakcji, w koÅ„cu mogliÅ›my przekroczyć bramy i udać siÄ™ do bajkowego parku rozrywki. Z daleka zobaczyliÅ›my wspaniaÅ‚y zamek majaczÄ…cy na horyzoncie. RuszyliÅ›my w jego kierunku gÅ‚ównÄ… alejÄ… peÅ‚nÄ… przeróżnych sklepików z disneyowymi gadżetami i pamiÄ…tkami. Zamek można byÅ‚o w części zwiedzić, a po przejÅ›ciu przez niego wchodziÅ‚o siÄ™ do krainy atrakcji. JednÄ… z pierwszych, jakÄ… odwiedziliÅ›my, byÅ‚a przejażdżka Å‚ódkami szlakiem wypeÅ‚nionym kolorowymi, ruszajÄ…cymi siÄ™ postaciami z bajek i zwierzÄ™tami. Iga patrzyÅ‚a na to wszystko jak zaczarowana. Potem byÅ‚y kolejne karuzele, przejażdżki itp. Po poÅ‚udniu udaÅ‚o nam siÄ™ obejrzeć spektakl z postaciami z Krainy Lodu – ulubionej bajki Igi, wiÄ™c byÅ‚a ona zachwycona. A najwiÄ™kszÄ… atrakcjÄ™, czyli paradÄ™ wszystkich postaci z bajek Disneya mieliÅ›my jeszcze przed sobÄ…. Aby podczas parady wszystko dobrze widzieć, ustawiliÅ›my siÄ™ w specjalnie wyznaczonym miejscu w pierwszym rzÄ™dzie, tak że kiedy postaci przechodziÅ‚y, Iga mogÅ‚a im nawet przybić piÄ…tkÄ™. Parada naprawdÄ™ zrobiÅ‚a na naszej maÅ‚ej Marzycielce ogromne wrażenie, patrzyÅ‚a z uÅ›miechem na wszystkie te kolorowe taÅ„czÄ…ce postaci jadÄ…ce na wielkich bajkowych wozach na tle zamku i przy akompaniamencie muzyki. Także na pytanie, co jej siÄ™ najbardziej podobaÅ‚o w Disneylandzie, bez wahania odpowiadaÅ‚a: parada :) Dlatego też drugiego dnia również musieliÅ›my pójść obejrzeć jeszcze raz wielki pochód disneyowskich postaci. Oprócz tego, drugiego dnia odwiedziliÅ›my również na chwilÄ™ drugi park Walt Disney Studios Park, w którym mieliÅ›my okazjÄ™ pokierować samochodami, pokrÄ™cić siÄ™ na karuzeli, a także „poskakać” ze spadochronem. PomagaliÅ›my także Buzzowi pokonać wszystkie potwory, korzystajÄ…c z interaktywnej zabawy, a nawet spotkaliÅ›my siÄ™ z MyszkÄ… Minnie, z którÄ… Iga mogÅ‚a sobie zrobić zdjÄ™cie. ByÅ‚ też czas na zakup pamiÄ…tek, co oczywiÅ›cie okazaÅ‚o siÄ™ sprawÄ… nieÅ‚atwÄ…, zważywszy na ogromny wybór na póÅ‚kach sklepowych. W koÅ„cu jednak udaÅ‚o siÄ™ Idze podjąć decyzjÄ™ i wybraÅ‚a zestaw z MyszkÄ… Miki i pozytywkÄ™ z księżniczkÄ…. Przed zamkiem nastÄ…piÅ‚o oficjalne odczytanie i wrÄ™czenie Idze Dyplomu SpeÅ‚nionego Marzenia i udaliÅ›my siÄ™ – zmÄ™czeni, ale szczęśliwi po dwóch intensywnych dniach spÄ™dzonych  na zabawie – w drogÄ™ powrotnÄ… do hotelu.

Kolejnego dnia czekaÅ‚a nas już podróż samolotem do Warszawy. Jednak ponieważ lot mieliÅ›my dopiero wieczorem, rano mogliÅ›my jeszcze pojechać obejrzeć z bliska sÅ‚ynnÄ… Wieżę Eiffla i zjeść typowe francuskie naleÅ›niki (crêpes).

Wieczorem, kiedy już wylÄ…dowaliÅ›my w Polsce, na lotnisku czekaÅ‚ na nas caÅ‚y komitet powitalny :) ZostaliÅ›my przywitani przez przedstawicieli projektu Program MarzeÅ„, organizowanego przez firmÄ™ Europapier Polska Sp. z o.o., która byÅ‚a sponsorem naszego wyjazdu. Bardzo dziÄ™kujemy tej firmie za zaangażowanie i wsparcie, dziÄ™ki któremu udaÅ‚o nam siÄ™ speÅ‚nić marzenie Igi. 

A Tobie, kochana Igo, dziÄ™kujemy za tak wspaniaÅ‚e marzenie.  ByÅ‚o mi niezmiernie miÅ‚o towarzyszyć  Tobie i Twojemu tacie podczas wymarzonego przez Ciebie wyjazdu do Disneylandu oraz móc widzieć Twój uÅ›miech i radość :)