Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2015-08-14
Pełni dobrej energii i ekscytacji związaną z tak małym człowiekiem o tak dużej sile marzeń, wyruszyliśmy na spotkanie z 3-letnim chłopcem o imieniu Tymoteusz. Dla Marzyciela mieliśmy oczywiście lodołamacz, którym była wiertarka i piłka do grania ze swoim rodzeństwem. Uśmiech Tymka był najcudowniejszym prezentem dla nas – wolontariuszy, chłopiec zarażał nas nim i powodował wzruszenie na naszych twarzach. Tymoteusz jest szalenie energiczny, a przy tym słodki i uroczy. Po rozmowie na temat zabawek, bajek oraz gier przeszliśmy na temat marzeń.
Kiedy spytaliśmy Tymka czy wie w ogóle, co to są marzenia odpowiedział z pewnością, że wie i że jego największym marzeniem jest samochód na akumulator. Tymek podał szczegółowy opis samochodu, a tata pokazał nam dokładny model, który chciałby dostać Tymuś. Chłopiec z opowieści taty ma dużo miejsca na jeżdżenie takim właśnie samochodem, a radość, jaką mu to sprawi pomoże mu wygrać ze zmaganiami z chorobą. Myślę, że spotkanie z Tymkiem nam jak i zapewne jemu zapadnie na długo w pamięć, bo w końcu takie spotkanie, w którym zwierzamy się obcemu człowiekowi, jakim jest wolontariusz jest takie magiczne i sprawia, że pozwala nam bardziej uwierzyć w magię spełniania tych marzeń.
Mamy nadzieję, że, samochód, o którym marzy Tymoteusz spełni się jak najszybciej, bo marzenia to dla takiego chłopca, jakim jest Tymuś to taka magiczna przestrzeń, ponieważ on właśnie w tym momencie swojego życia wkracza w taki „wir ‘’ marzeń, w którym poznaje swoją moc wyobraźni i przekonuje się o sile, jaką mają marzenia i co mogą zmienić w naszym życiu.
Czekamy z niecierpliwością na kolejne spotkanie z Tymkiem, bo już tęsknimy za jego wspaniałym uśmiechem!
spełnienie marzenia
2015-11-07
Samochodem pełnym balonów oraz z pięknym tortem wybraliśmy się na spełnienie marzenia naszego Marzyciela Tymka. Chłopiec o niczym nie wiedział, więc nasza ekscytacja była ogromna. Kiedy dotarliśmy na miejsce i wszystko przygotowaliśmy Mama zawołała chłopca i jego rodzeństwo. Zaskoczenie na twarzach dzieci było jedną z wielu oznak, iż niespodzianka się udała.
Samochód przekroczył wszelkie wyobrażenia! Był idealnym prezentem dla małego rajdowcy. Rodzeństwo po chwili zaczęło dyskutować na temat tego kto będzie kierowcą, a kto zajmie miejsce pasażera. Tymek okazał się bardzo dobrym bratem, zarówno młodszy brat i starsza siostrzyczka mogli posiedzieć na miejscu kierowcy :).
Kiedy Tymek nacieszył oko swoim pięknym samochodem udaliśmy się wszyscy razem do domu. Tam na dzieci czekały kolejne niespodzianki. Książeczki, różne drobiazgi oraz piękny wystrzałowy tort w kształcie samochodu został uroczyście wniesiony do pokoju. Miny dzieci były tak urocze, że dla Nas wolontariuszy był to kolejny dowód jak nie wiele trzeba by na ich twarzach zagościł uśmiech.
Bardzo cieszymy się, że mieliśmy przyjemność poznać Tymka, uśmiechniętego, pełnego energii, ciekawego świata chłopca, w którym drzemią liczne talenty, w tym muzyczne J.
W rzeczywistości żadne słowa ani zdjęcia nie są w stanie oddać emocji ani uczuć, które przeżyliśmy podczas naszej wizyty w tzw. „Balonowym Domu” (tak nazwanym przez dzieci z racji tego, iż balony napełnione helem pięknie unosiły się ku górze i zdobiły sufit J ) z Tymoteuszem, jego rodzeństwem, Mamą oraz Dziadkami.
Marzenie, a także towarzysząca mu atmosfera była tego popołudnia wyjątkowa i na długo pozostanie w naszej pamięci !!!
Tymek - dziękujemy Ci, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie. Życzymy Ci wszystkiego co najlepsze, dużo zdrowia i samych pięknych chwil w życiu.
Nigdy nie przestawaj marzyć!
W tym miejscu chcielibyśmy serdecznie podziękować sponsorom marzenia, to dzięki nim udało się nam je zrealizować. Pozdrawiamy ciepło!
Zapraszamy także do obejrzenia prezentacji ze spełnienia: https://drive.google.com/a/mammarzenie.org/file/d/0B9Q8NUI4PgWWTjY2b040NVlaVW8/view