Moim marzeniem jest:

Laptop

Karol, 18 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-06-30

Parę dni przed wizytą u zaradnego Karola w szpitalu, świętował 18-naste urodziny. Czemu zaradnego? Mimo młodego wieku Karol dorywczo praktykuje w piekarni. W przyszłości chce, być może, powiązać właśnie ze światem pieczywa swój zawód.
 
Rozmowa z naszym marzycielem była rzeczowa - porozmawialiśmy o marzeniach, o różnicy pomiędzy marzeniem a pragnieniem, marzeniem a potrzebą. Karol, jako skromny chłopak nie marzy o gruszkach na wierzbie. Niemniej, największym marzeniem okazał się laptop - upragniona rzecz od wielu lat. Pomogłaby ona naszemu marzycielowi w kontakcie ze światem podczas leczenia, które go czeka. A nie jest ono łatwe - niebawem Karol przejdzie pod leczenie dla dorosłych, które nie jest już tak dobrze zorganizowane jak dziecięce.
Poza tym laptop byłby, pomiędzy piekarnią a szkołą, upragnionym źródłem rozrywki, odstresowaniem i zabawą w niełatwym życiu.
 
Karol to chłopak bardzo szczery, bezpośredni, widać to po zdjęciach, mamy nadzieję, że szybko uda się spełnić jego marzenie aby uśmiech zamieszkał na jego twarzy :)

spełnienie marzenia

2015-10-18

Jesienny weekend można spędzić w domu, z dobrą książką, z dobrą kawą lub poza domem, w dobrym nastroju, który udzielił się nam, wolontariuszom podczas tego spełnienia. Karol marzył o laptopie. Jaka była jego radość gdy w końcu dotarliśmy a on otwierał nam drzwi. Potem wielki pakunek dostał się w ręce marzyciela – duża paczka w zielonym kolorze skrywała kilka tajemnic. Emocje zwiększały się z każdą chwilą. Od upragnionej maszyny oddzielał już tylko zielony papier, dwa kartony i folia :)

Okazało się, że pakunek ma też torbę i myszkę, z których Karol był równie zadowolony jak z... No właśnie! Po uporaniu się z kilkoma warstwami opakowań przyszedł czas na wymarzonego laptopa!
Napięcie.
Radość.
Szczęście.
Te emocje zapewne kłębiły się wewnątrz Karola. Zewnętrznym ich okazaniem był szeroki uśmiech i drżące ręce. Spełniło się!

Laptop odpalony. Jeszcze tylko zmiana tapety, ustawień, puszczenie muzyki, sprawdzenie Wi-Fi... Ta lista pewnie nie miałaby końca. Wiedząc, że Karol świetnie sobie poradzi, zostawiliśmy go z jego marzeniem. Z marzeniem i z dużą dawką radości.

Dziękujemy Ci Karolu za wspaniały dzień i za to, że mogliśmy widzieć jak spełnia się twoje wielkie marzenie.
Dziękujemy w imieniu Karola sponsorce za spełnienie tego marzenia!