Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2015-08-09
Niedzielnym popołudniem po uprzednim skontaktowaniu się z Mamą naszej Marzycielki wybrałyśmy się do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Kielcach. Będąc już w szpitalu przywitała nas z uśmiechem na twarzy Mama Marzycielki, a także mała dziewczynka o imieniu Laura. Po zapoznaniu się z dziewczynką wręczyłyśmy jej lodołamacza, a był to pluszak. Uwierzcie, że uśmiech siedmioletniej dziewczynki był bezcenny, gdy wyjęła z torebki misia, którego od razu przytuliła, a co więcej oznajmiła, że będzie to jej kolejna przytulanka, ponieważ bardzo lubi misie. Myślę, że ten lodołamacz był świetnym pomysłem, ponieważ ułatwił nam na początku zbliżenie i poznanie największego marzenia Laury. Dziewczynka nie musiała się zastanawiać nad marzeniem i bez wahania powiedziała, że jej największym marzeniem jest wyjazd do Disneylandu. Pragnę nadmienić, że Laura jest dzieckiem, który ma nawrót choroby, ale mimo to uwierzcie, że jest dzieckiem bardzo wesołym i energicznym. Nawet przez chwilkę przebywając w naszym towarzystwie nie pokazała, że jest smutna. Cały czas była uśmiechnięta i podekscytowana tym, że wkrótce może wyjechać do krainy, gdzie zobaczy bajkową Myszkę Miki.
Kochana Lauro! Ze swojej strony tak jak obiecałyśmy wraz z Ciocią Anią postaramy się spełnić Twoje marzenie, ale Ty obiecaj nam, że zawsze będziesz taka uśmiechnięta! Trzymamy kciuki wraz z całą Fundacją za powrót do zdrowia. Mamy nadzieję, że dzięki nam uwierzysz w to, że „warto mieć marzenia”.
spotkanie - zmiana marzenia
2016-08-20
W sobotnie popołudnie wybraliśmy się z Kasią i naszym niezawodnym kierowcą Damianem w długą, bo ponad stukilometrową podróż, aby poznać marzenie kolejnej naszej marzycielki. Dziewczynka o imieniu Laura przywitała nas promiennym uśmiechem. Bardzo ucieszyła się na widok baloników i lodołamacza, którym była gra w księżniczki. Na początku Laura była nieśmiała, lecz kiedy zapytałyśmy ją o marzenie, opowiedziała nam o nim bardzo chętnie. A marzenie laury to…. biały laptop! J Na którym Nasza marzycielka chciałaby oglądać kucyki Pony i grać w gry ze swoim największym przyjacielem Tomkiem. Długi czas spędzony z przeuroczą Laurą minął bardzo szybko i nim się zorientowałyśmy, nadeszła pora, aby wracać.
Lauro, dziękujemy Ci za to, że mogłyśmy Cię spotkać. Chcemy, żeby uśmiech nigdy nie schodził z Twojej przepięknej buzi i abyś wciąż zarażała szczęściem wszystkich wokół. Życzymy Ci wszystkiego dobrego, a przede wszystkim zdrowia. Nigdy nie przestawaj marzyć!
spełnienie marzenia
2017-03-18
Minęło kilkanaście długich tygodni od naszej ostatniej wizyty u Laury. W końcu w przedwiosenny, niestety deszczowy dzień udaliśmy się na spełnienie marzenia dziewczynki. Zostałyśmy przywitane bardzo serdecznie przez Marzycielkę oraz jej mamę. Laura bardzo cieszyła się na nasz przyjazd ponieważ od długich godzin Nas już oczekiwała. Po przywitaniu się z Naszą marzycielką wręczyłyśmy jej zestaw do robienia bransoletek oraz baloniki. Potem zrobiłyśmy sobie pamiątkowe zdjęcia, a na końcu odpakowałyśmy największy prezent. Na widok białego laptopa uśmiech Laury sięgnął wręcz uszu! Reszta wizyty upłynęła nam na tworzeniu bransoletki dla marzycielki oraz uruchamianiu sprzętu. Uwierzcie- uśmiech na twarzy Laury przez cały pobyt Nasz tam nie znikał jej z twarzy. Lauro, dziękujemy Ci za to, że mogliśmy Cię poznać. Pamiętaj, nigdy nie przestawaj marzyć!