Ten dzień nie zwiastował dobrej pogody. Od pewnego czasu ciągle padało. Tak było również tego ranka. Ku mojemu zaskoczeniu w drodze do Pawła rozpogodziło się. Nagle chmury się rozstąpiły, a za nimi pojawiło się słońce. Zrobiła się piękna słoneczna pogoda. Umówiliśmy się z Pawłem przy plaży. Paweł bowiem jest ratownikiem wodnym. Oddaję część siebie, swoje umiejętności na ratowanie ludzkich istnień. Przepiękna sprawa, chłopiec doświadczony chorobą pomaga innym aby mogli spokojnie i bezpiecznie wypoczywać nad wodą. Paweł właśnie kończy technikum. Jego marzeniem jest zegarek G-Shock Casio Gpw - 1000 - 4AER. Mamy nadzieje, marzymy o tym aby Paweł i inni nasi podopieczni szybko doczekali się swoich wymarzonych, wyśnionych życzeń. Życzeń, które pozwolą im chociaż na chwile odsapnąć, odpocząć, odciąć się chociaż na sekundę od życia z chorobą. Tak wielką i tak bolesną gdyż są to dzieci. Niewinne, niczego nieświadome, jeszcze nie doświadczone życiem, a już na starcie muszą iść z tak wielkim ciężarem. Nie przestawajcie marzyć. Marzenia są bowiem najpiękniejsze w życiu. 

Spełnienie marzenia odbyło się w sportowych okolicznościach, ponieważ zaprosiliśmy Pawła na mecz trójmiejskiej drużyny siatkarkiej do Ergo Areny. W trakcie emocji związanych z kibicowaniem drużynie Lotos Trefl Gdańsk wręczyliśmy Marzycielowi jego upragniony zegarek G-Shock. Paweł był bardzo zadowolony, że może trzymać takie cudo w swoich rękach. Jest to nie tylko sprzęt odmierzający kolejne minuty, ale jest to maszyna z milionową ilością różnych funkcji. Następne sety meczu, słyszeliśmy dźwięki zegarka, gdyż Paweł sprawdzał różnorodne możliwości tego urządzenia. Na twarzy Marzyciela widać było uśmiech i zachwyt z możliwości zegarka. 

Pawle, cieszymy się, że mogliśmy spełnić Twoje marzenia. Uwierz w marzenia i nigdy nie przestawaj w nie wierzyć ! :)