Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2015-06-27
Pierwszy dzień wakacji rozpoczęłyśmy bardzo miłym zdarzeniem. Po rozmowie telefonicznej z mamą Marzyciela, skuterami wyruszyłyśmy w trasę. Podróż minęła szybko, a już chwilę później, radośnie witała nas rodzicielka naszego podopiecznego. Zaprosiła nas do domu, gdzie nastąpił ten długo oczekiwany moment -poznałyśmy Maćka! Jest to bardzo miły, grzeczny i kulturalny chłopak. Mimo lekkiej nieśmiałości, od razu znaleźliśmy wspólne tematy. Lodołamacz, kilka wymienionych zdań i nadszedł czas na poznanie marzenia. Maciej chciałby dostać telefon iPhone 6. Ponieważ leczenie nie jest refundowane, ogromne koszty ponoszą rodzice naszego podopiecznego. Stwierdziłyśmy więc, że chociaż w ten sposób będziemy mogły pomóc rodzinie i sprezentować Maciejowi telefon o jakim marzy. Po dalszej rozmowie można było wywnioskować, że nasz Marzyciel to naprawdę silny, młody mężczyzna, który dzielnie walczy z przeciwnościami losu. Dziękujemy Ci, że mogłyśmy Cię poznać! Zabieramy się do pracy, by jak najszybciej spełnić Twoje marzenie.
spełnienie marzenia
2015-10-29
Jesień, wiało od kilku dni i żadnego widoku nie było na poprawę pogody, aż do momentu, gdy znalazł się sponsor na iPhona6 dla Maćka i dziś, tj. 29 października 2015 roku, możemy spełnić jego marzenie. Był to czwartkowy wieczór, zaopatrzone w prezent dla naszego Marzyciela pojechałyśmy do jego domu. Maciek był przygotowany na nasz przyjazd. Tak więc zostałyśmy przywitane przez niego i jego rodziców z ogromną radością. Maciek nie mógł doczekać się kiedy wreszcie zobaczy swój nowy sprzęt ze względu na długie jego wyczekiwanie z powodu długiej wizyty w szpitalu. Oprócz wymarzonego przez chłopca iPhona6 dostał także parę gadżetów, takich jak etui i kartę z doładowaniem telefonicznym. Chłopiec nie mógł powstrzymać łez wzruszenia spowodowanych spełnieniem jego marzenia. Kiedy iPhone był już gotowy do użytku, pozostało nam już tylko odczytać i wręczyć naszemu Marzycielowi Dyplom Spełnionego Marzenia. Ponieważ było już późno musiałyśmy się zbierać w drogę powrotną. Pożegnałyśmy się i zostawiłyśmy uśmiechniętego i szczęśliwego chłopca z wymarzonym sprzętem, który mamy nadzieję, że będzie służył Maćkowi przez długie lata.
Dziękujemy Tobie za te piękne, budujące chwile! Nigdy nie przestawaj marzyć!