Moim marzeniem jest:
Sponsor Anonimowy
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2015-07-27
Każde spotkanie z nowym Marzycielem jest nową przygodą. Zagłębiamy się w świat pragnień tego konkretnego dziecka i razem z Nim uczestniczymy w podróży poprzez dziecięce marzenia. Tak było i tym razem.
27 lipca rozpoczęła się nowa podróż z zupełnie nowym bohaterem - Pawełkiem. Tym razem to On przeniósł Nas w cudowną krainę dziecięcych marzeń. Ten przeuroczy chłopczyk z ogromnym bagażem energii od razu skradł Nasze serca. Pomimo Jego początkowej nieśmiałości, która szybko została przełamana dzięki Lodołamaczowi, chłopczyk powiedział Nam, kim jesteśmy i w jakim celu do Niego przychodzimy.
Zanim jednak zdradził Nam swoje marzenie, sprawdził użyteczność książeczek, które od Nas dostał oraz obowiązkowo musiał nam zaprezentować swoje możliwości w grze w piłkę, pomimo trudnych szpitalnych warunków. Swoją nieposkromioną energię musi gdzieś ulokować, dlatego Jego marzeniem jest Telewizor z Xbox Kinect z grą wyścigową samochodową, by mógł grać w swoje ulubione gry, nawet wtedy, gdy nie jest możliwe, by grał na podwórku.
A My mamy nadzieję, że ta opcja jest tylko przejściowym rozwiązaniem i Pawełek szybko powróci do pełni zdrowia. Jednak na razie musimy mu dać siłę do walki z chorobą, dlatego zabieramy się do pracy, by jak najszybciej spełnić te marzenie!
spełnienie marzenia
2015-10-01
Nawet najtrudniejsza podróż nie jest problemem, jeżeli jej finałem jest spełnienie marzenia. Dlatego nie zważając na trud podróży, wyruszyliśmy do Pawełka, naszego pięcioletniego Marzyciela.
Kiedy dojechaliśmy, czekał na Nas już w oknie niepewnie spoglądając, czy jesteśmy wyczekiwanymi gośćmi. Po przywitaniu nastąpił moment rozpakowywania prezentów. My nie mieliśmy nic do roboty, bo Paweł nie dał nam nawet szansy, sam wszystko rozpakowywał w oka mgnieniu.
A co ukazało się Jego oczom? Jego wymarzony telewizor i Xbox z kinectem oraz dodatkowe gry! Natychmiast podłączyliśmy cały sprzęt, aby móc go przetestować. Paweł świetnie sobie radził, wiedział dokładnie co do czego służy i co należy zrobić, aby gra zaczęła działać. Nie było więc nawet opcji, by nie zagrać razem z nim! Dlatego porwał i przeniósł Nas w bajkowy świat gier. Skakaliśmy i omijaliśmy przeszkody niczym prawdziwi zawodowcy. Wiemy zatem, że Marzenie było prawdziwe, a radość z niego będzie trwała bardzo długo i oby już zawsze, taki uśmiech gościł na twarzy Pawełka.
Pawełku, dziękujemy Ci za moc energii, którą Nam przekazałeś i za kolejne cudownie spełnione marzenie. Dzięki takim Marzycielom wiemy, jak ogromną wartość ma to, co robimy. Życzymy Ci jak najwięcej zdrowia, abyś mógł korzystać jak najdłużej z wymarzonego marzenia.
Dziękujemy wszystkim za pomoc w spełnieniu marzenia. To ogromna radość, kiedy widzimy jak Marzyciel wchodzi już w realistyczny świat marzeń. Dziękujemy!!!