Moim marzeniem jest:

Umeblowanie pokoju

Mikołaj, 13 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-06-25

Pierwsze spotkanie z Mikołajem odbyło w Jego rodzinnym domu. Chłopiec przywitał nas ze swoją mamą w doskonałym humorze. Mikołaj to niesamowicie elokwentny chłopiec, który właśnie w tym roku pisał test szóstoklasisty.

Kiedy odbywały się egzaminy, nasz Marzyciel był w trakcie leczenia i test musiał pisać w domu. Dzielnie sobie z nim poradził, mimo iż był pod czujnym okiem trzech nauczycielek. Nadeszły upragnione wakacje i Mikołaj dobrze się czuje, więc coraz częściej wybiera się z mamą na przejażdżki rowerowe. Ostatnio udało im się pokonać ponad 5 kilometrów. Chłopiec bardzo lubi rower, więc jak tylko pogoda dopisuje, korzysta z tej formy spędzania czasu wolnego. A gdy pogoda nie dopisuje, chętnie gra na komputerze ze znajomymi.

Mikołaj bardzo lubi jeździć z rodzicami do parków rozrywki, był już u Asterixa i Obelixa oraz w Disneylandzie w Paryżu. Jego największym marzeniem jest odwiedzić park Ferrari w Dubaju. Mikołaju, wierzymy, że kiedyś tam dotrzesz!

Jak już jesteśmy przy temacie marzeń, to nadszedł czas, byśmy poznały, czego pragnie chłopiec. Mikołaj powiedział nam od razu, że nie potrafi super malować, ale postara się jak najlepiej narysować swoje marzenie. Po kilku minutach na kartce pojawił się ciekawy obrazek: biurko, łóżko, szafa. Mikołaj marzy o własnym umeblowanym pokoju. Nadszedł czas, by przestał dzielić pokój z bratem i teraz chce urządzić swoje cztery kąty. Marzeniem Mikołaja jest szafa na z tablicą magnetyczną oraz taką, na której będzie mógł coś napisać a do tego biuro do nauki oraz łóżko, by wygodnie się spało. Już sobie nawet mebelki wynalazł, takie futurystyczne dla młodzieży w poważnych kolorach biało-czarnych, jak przystało na chłopaka. Na szafie są linki, za które można powtykać karteczki z przypominaczami.  

To marzenie to nie lada dla nas wyzwanie, ale dołożymy wszelkich starań, by je spełnić.

spełnienie marzenia

2015-10-26

Mikołaj nie zdziwił się, kiedy mama zapowiedziała Mu, że poniedziałek 26.10 najlepiej, gdyby spędził u babci, bezpiecznie. Tego dnia u Niego w domu miały „być czynione naprawy”, które ze względu na pył mogłyby zaszkodzić Mikołajowi. Kiedy późnym latem kładziono tapetę i malowano pokoik Mikołaja, nasz Marzyciel wtedy też opuścił dom dla bezpieczeństwa.

Do Mikołaja dotarłyśmy o godz. 17. Byłyśmy w kontakcie z Panami od montażu i z mamą i wiedziałyśmy o postępie prac. Marzenie Mikołaja, by mieć nowoczesne dla nastolatka mebelki w pokoju, zdawało się zbliżać wielkimi krokami. Nie były to „jakieś” meble. Mikołaj marzył o jasnych meblach młodzieżowych firmy VOX, znalazł je sobie sam w Internecie, zadbał o katalog, sam wskazał wybrane meble na niewielką powierzchnię swojego pokoju.

Było już ciemno, kiedy dotarłyśmy do domu Mikołaja, ale Jego jeszcze nie zastałyśmy. Tata pojechał po Niego do babci i był w drodze powrotnej. Trochę zaskoczyła Go nasza obecność, wszak nic jej nie zapowiadało, ale napomknęłyśmy, że będąc w okolicach nie chciałyśmy sobie odmówić spotkania i pogadania z Nim. A czy w ogóle Nas pamięta? Kojarzy? Pamiętał wszystko. Że jesteśmy związane z Jego marzeniem. A jakie to było marzenie? Pamiętał dokładnie. W życiu czasami jest tak, że to, co sobie wymarzymy, nie zawsze jest dostępne. A czy pamięta, jakie było drugie, awaryjne marzenie? Pamiętał, ale liczyło się tylko to jedno, pierwsze… A czy chciałby może zamienić to raz złożone marzenie na coś zastępczego? Nie bardzo. Nie chciał. A może, gdybyśmy miały kłopoty z pozyskaniem tych akurat wybranych przez Niego mebelków, to dopuszcza zamianę, czy woli poczekać. Nie chciał zamiany.

Mikołaj jest chłopcem cichym, skupionym, uważnym. Jego emocje poznajemy patrząc w oczy, widząc, jak biegają źrenice. Te rozmowy toczyły się w salonie, od razu po wejściu Mikołaja z zewnątrz. Chyba nie były dla Marzyciela najprzyjemniejsze. Odpowiadał jednak układnie, grzecznie i cierpliwie.

Poprosiłyśmy, by jeszcze raz pokazał Nam, w którym miejscu miałoby stać łóżko i czy w ogóle pomieszczą się tam wybrane przez Mikołaja meble. Wszedł dość zamaszyście i rozpoczął od tłumaczenia się z porządku, ale… No tak, widok Go bardzo zaskoczył. Nie spodziewał się. Pokój był umeblowany zupełnie na nowo, świeżuteńko, jasnymi nowoczesnymi, lekkimi meblami firmy VOX, dokładnie takimi wymarzonymi przez Mikołaja. Nie skakał, nie krzyczał, ale się mocno wtulił, dziękował i drżał na całym ciele. A My razem z Nim.

To wspaniałe móc spełnić marzenie, otworzyć nowe możliwości rozwoju młodego zdolnego chłopca, dać mu bodźca do walki o siebie. Mikołaju nigdy nie przestawaj marzyć!  Marzenia spełniają się! Dziękujemy, że mogliśmy Ci w tym pomóc!