Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2015-05-11
Początek tygodnia nie wszystkim kojarzy się z pozytywnymi emocjami. Jak wiele osób powtarza „nie lubię poniedziałku”. Jednak wolontariuszki Fundacji nie doświadczyły syndromu poniedziałku, ponieważ bardzo miło rozpoczęły swój majowy tydzień. A to za sprawą nowego podopiecznego Fundacji – Kuby.
Kuba to energiczny, bystry, rozmowny chłopiec. Szybko łapie kontakt z nowymi ludźmi. Pochodzi z nadmorskiej miejscowości, ale ostatnio polubił także góry. Kilka dni wcześniej miał szanse przekonać się na własnej skórze, jakie piękne krajobrazy gwarantuje Zakopane. Spacery po górach sprawiły mu wielką frajdę.
Nasz Marzyciel to bardzo żywiołowe dziecko. Przez skumulowanie takiej dawki energii Kuba ma pewne problemy ze skupieniem się w trakcie swoich lekcji. Nauka nie należy do jego pasji, jednak stara się, jak tylko potrafi. Zdecydowanie bardziej woli grać w koszykówkę, a zimą jeździć na nartach.
Po rozmowie o zainteresowaniach postanowiłyśmy zgadnąć, jakie marzenie ma nasz nowy podopieczny. Chłopczyk zaczął nam podpowiadać, że należy do kategorii : ZOBACZYĆ ! Hmmm… co Kuba chciałby zobaczyć …. ? I ta wyczekiwana odpowiedź: WOJSKOOO !
W związku z fascynacją Marzyciela bronią, strzelankami, czołgami, mundurami, Kuba chciałby na jeden dzień zostać ŻOŁNIERZEM.
W tym momencie w oczach zarówno Kuby jak i wolontariuszy pojawił się błysk. To niesamowite marzenie. Dzień na poligonie, w prawdziwym mundurze, czołgu, a może i w helikopterze sprawi muwielką radość.
Kubusiu, cieszymy się bardzo, że mogłyśmy Ciebie poznać i Twoje marzenie. Zrobimy wszystko, aby spełnić je jak najszybciej !
Wszystkich, którzy są w stanie pomóc nam w realiacji tego wspaniałego, dziecięcego marzenia zapraszamy do kontaktu.
Dziękujemy firmie REBEL za przekazanie gier na lodołamacze dla naszych podopiecznych, m.in. dla Kuby ! Dziękujemy !
spełnienie marzenia
2015-07-10
Uroczyście oświadczamy, że dnia 10 lipca 2015 r. Kuba Tyraj, lat 9, został mianowany honorowym żołnierzem oraz dowódcą 1. Lęborskiego Batalionu Zmechanizowanego, a naszej fundacji udało się spełnić kolejne marzenie. Po włożeniu munduru i mianowaniu w Sali Tradycji, Kuba zapoznał się z historią Batalionu oraz został gruntownie przeszkolony w swoich obowiązkach. Była więc nauka obsługi karabinu maszynowego oraz szturmowego, udział w zadaniach patrolu rozminowania oraz najważniejsze - kierowanie i dowództwo Bojowym Wozem Piechoty. Jak się okazało, nasz dopiero co mianowany żołnierz wykazuje się naturalnym talentem i dużą wiedzą z zakresu wojskowości, a kolejne wyzwania sprawiały mu ogromną radość.
W bramie koszar przywitali nas zastępca dowódcy Batalionu mjr Tomasz Kosiński, rzecznik prasowy dowódcy st. sierż. Tomasz Dettlaff oraz licznie zebrani żołnierze, którzy z wielką pasją i oddaniem wdrażali Kubusia w kolejne etapy wojskowego przeszkolenia. Wstępując do „Niebieskich Beretów” Kuba podtrzymał rodzinną tradycją, tzn. poszedł w ślady dziadka, który wcześniej służył w tej jednostce.
Dzień w koszarach był niezwykły nie tylko dla naszego Marzyciela, ale również dla żołnierzy Batalionu. Na stronie fejsbukowej Batalionu czytamy: „W piątek odwiedził nas niezwykły gość. (…) To nie jest taki zwykły pokaz sprzętu. To coś więcej: spełniamy marzenie młodego człowieka…(…) Bramy naszych koszar w Lęborku, Słupsku i Trzebiatowie zawsze są dla niego otwarte.” Z naszych źródeł wiemy, że Kuba zamierza z zaproszenia skorzystać i planuje już kolejną wizytę w wojsku.
Jak na takiej rangi wydarzenie przystało, pojawiła się również telewizja. Relację oraz wywiady z Kubą, jego mamą i naszą wolontariuszką możecie obejrzeć w Telewizji Kablowej Słupsk – Kanał 6.
Na pytanie dziennikarzy – Co jest najfajniejszego w byciu żołnierzem?, Kuba odpowiedział: „Jeżdżenie czołgiem, zwiedzanie różnych miejsc, chodzenie z karabinem.” A my dodajemy do tego odwagę, wytrwałość i ducha walki. I tego też drogi Marzycielu, Kubo, Żołnierzu życzymy Ci na najważniejszym poligonie, jakim jest życie.
Gorąco dziękujemy 1. Lęborskiemu Batalionowi Zmechanizowanemu za tak wspaniałe przyjęcie, zaangażowanie, wypełnienie tego dnia wieloma atrakcjami, liczne prezenty oraz za profesjonalną sesję zdjęciową.
A Tobie Kubo dziękujemy, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie i jesteśmy dumni z tego, że mamy takich żołnierzy. I pamiętaj: nigdy nie przestawaj marzyć. Bo nawet najtwardsi żołnierze czasami bujają w obłokach…
Zachęcamy do obejrzenia relacji:
http://www.kanal6.pl/ - relacja: Żołnierskie marzenie z dnia 10.07.2015 r.
https://www.facebook.com/1bzlebork?fref=ts – strona fb 1. Lęborskiego Batalionu Zmechanizowanego