Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2015-04-17
Koniec tygodnia, piątkowe popołudnie, leniwy czas, kiedy zmęczeni łapiemy oddech po całym tygodniu pracy i nauki. Jednak to piątkowe popołudnie było zupełnie wyjątkowe, pełne uśmiechu i radości i to nie ze względu na rozpoczynającą się wiosnę, ale dzięki spotkaniu z naszym nowym Marzycielem, który poza pasją do klocków Lego zaraził nas również pasją do życia.
Kamilek, dziesięcioletnia wschodząca gwiazda budownictwa oraz konstrukcji wykonywanych w materiału zwanego Lego podzielił się z nami swoim marzeniem. Spotkanie odbyło się w Szpitalu w Krakowie.
Był to dzień, w którym Kamil dostał ostatnią chemię, pomimo tego nasz Marzyciel jako prawdziwy entuzjasta z szybkością światła rozprawił się z zestawem Lego city, który od nas otrzymał. Byliśmy w głębokim szoku sprawności i dokładności chłopca i z chęcią wysłuchaliśmy porad eksperta Kamila - Lego dla początkujących! W tej atmosferze pracy twórczej Kamilek podzielił się z nami swoim marzeniem. Jest to laptop! Ale nie byle jaki! Biały! Z nową grą oraz koniecznie bajkami... Na pytanie – jakimi? Kamilek bez chwili zastanowienia odpowiedział – długimi.
Jest tylko jedno kryterium jakie muszą spełniać bajki, muszą być długie, aby sprawić, żeby czas w szpitalu mijał chociaż trochę szybciej. Ale komputer to nie tylko bajki, to możliwość realizacji innej pasji Kamilka, jako typowego, już prawie nastolatka: poprawianiu wyników i zręczności w grach komputerowych.
Jeśli chcą państwo pomóc w realizacji marzenia tego fajnego pasjonata Lego, który konstruuje z niesamowitą łatwością, uśmiecha się i czeka na upragnionego białego kompa zapraszamy do kontaktu.
spełnienie marzenia
2015-06-15
W poniedziałek, późnym popołudniem wybraliśmy się w odwiedziny do prawdziwego pasjonata klocków Lego oraz gier komputerowych – Kamila. Chłopiec cały dzień był podekscytowany i wyglądał ze szpitalnego łóżka „zielonej ekipy”. A to dlatego, że właśnie dziś miało się spełnić największe marzenie Kamila – biały laptop z grą i bajkami, aby czas spędzany w szpitalu szybciej mijał. I stało się! Kiedy Kamil zobaczył naszą ekipę z zielonymi balonami, na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech.
Najpierw główny punkt programu – laptop, najważniejsze – BIAŁY. Kolejny pakunek- etui, żeby mógł bezpiecznie przewieźć laptopa do domu, gdy już wyjdzie ze szpitala. Następnie to, w co powinien być zaopatrzony każdy szanujący się gracz – myszka optyczna (oczywiście BIAŁA).
A na koniec, punkt kulminacyjny – gra oraz bajki.
Kamil z prędkością światła rozprawił się z pakunkami, aby w końcu móc zagrać w jedną ze swoich ulubionych gier wyścigowych – Need For Speed. Pierwszy swój wyścig Kamil rozpoczął radiowozem policyjnym rzucając się w pościg za przestępcami, pokazując im gdzie jest ich miejsce. Chłopiec poradził sobie wyśmienicie. Nie mogło być inaczej, bo Kamila cały czas z wielkim zaangażowaniem dopingowali sponsorzy – przedstawiciele firmy Miquido, której z całego serca dziękujemy za pomoc w realizacji tego marzenia. Dzięki ich wsparciu Kamilowi na pewno nie będzie straszna nuda!