Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2006-11-06
Nasz marzyciel Dominik przebywa w DSK w Lublinie, tam też udałyśmy się z Olą, żeby poznać jego największe marzenie. Dominiczek jest bardzo śmiałym, odważnym chłopcem - naszym lodołamaczem były jajka niespodzianki - cała kolekcja - uwielbia je i chętnie je zbiera - teraz będzie miał przynajmniej zapas na kilka następnych dni i zajęcie...
Największym marzeniem chłopca jest Play Station II z zestawem gier. Gry są jego pasją. Dominik, mimo młodego wieku, doskonale orientuje się w gierkach i nowościach na rynku - sam posiada bogatą kolekcje zarówno gier jak i bajek. Chłopiec uwielbia również pluszowe maskotki, przytulanki - zabrał ze sobą kilka najbardziej ulubionych - marzy także, że by spotkać Scoobiego Doo, chociaż podejrzewa, że może to być fikcyjna postać. Idealnie byłoby gdyby Scoobie podarował jego największe marzenie - Play Station - postaramy się Dominiczku....
Autor: Teresa
spełnienie marzenia
2006-11-29
Listopadowe popołudnie, lekki wiatr i zapadająca już szarówka. W takich okolicznościach spełnialiśmy z Gosią P. jubileuszowe, trzydzieste marzenie. Umówiliśmy się pod kliniką hematologii i onkologii dziecięcej w DSK w Lublinie i z całym ekwipunkiem ruszyliśmy dziarsko do naszego Marzyciela. Dominik był naszą wizytą zaskoczony, ale na szczęście pozytywnie: Jednak szybko otrząsnął się z szoku i już po chwili rozmawialiśmy w najlepsze razem z mamą-też Gosią. Zaczęło się gorączkowe rozpakowywanie paczek i pudełek. Chłopiec bardzo się ucieszył z prezentu, który mu przynieśliśmy. Stwierdził, że teraz można będzie oddać szpitalną konsolę innym dzieciom, które też na pewno na nią czekają. Chcieliśmy od razu podłączyć "marzenie", ale Dominik się uparł, że honory ma czynić tata i rad, nie rad trzeba było go wezwać. Kiedy po chwili do nas dotarł poszło już bez sprzeciwów: Tata zabrał się do podłączania i Gosia przypomniała sobie, że jakiś czas temu spełniali z Kamilem K. konsolę i wdarła się drobna panika, bo sprzęt nie działał. Ale szybko doszli do przyczyny-odwrotnie podłączone kabelki... W tym momencie odezwał się "współlokator" Dominika.Dawid i stwierdził, że u niego był taki Kamil z konsolą. Gosia zdziwiona spojrzała na chłopca i okazało się, że to właśnie u niego miało miejsce całe zajście.
Kiedy już tata uporał się ze sprzętem zaczęło się testowanie. "Którą grę włączyć najpierw?"- odwieczne pytanie. Ale zwyciężył Chudy na deskorolce: Dominik pod czujnym i fachowym już okiem Dawida zaczął powoli poznawać tajniki gry i całkiem nieźle mu szło. Obaj chłopcy siedli przed ekranem i "słuch po nich zaginął". Świata poza grą nie widzieli. "O, teraz skocz, a teraz przyspiesz"- kibicował Dawid. Już się umówili, że będą się ścigać w grze, którą Dawid otrzymał od nas razem ze swoją konsolą. Oj, trudno ich będzie teraz odciągnąć od telewizora: Ale najważniejsze, że Dominik jest zadowolony ze spełnionego marzenia... Razem z Gosią daliśmy mu jeszcze dwie rzeczy: Dyplom Marzyciela i spokój, żeby mu nie przeszkadzać w grze.
Serdecznie dziękujemy:
- Pracownicom i klientkom salonu fryzjerskiego ''Prestiż'' w Lublinie dziękujemy za sfinansowanie gier i karty pamięci do konsoli
Autor: Kamil S.