Moim marzeniem jest:

Tablet

Alan, 3 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2015-04-22

Alan jest bardzo spokojnym i grzecznym dzieckiem. Był bardzo zaskoczony otrzymaniem tylu prezentów od nieznanych mu wcześniej osób oraz okazanym przez nas zainteresowaniem. Na początku był bardzo spięty i dopiero po ośmieleniu Alana przez jego mamę powoli zaczął się z nami bawić i rozmawiać. Opowiadał o podróżach pociągiem i bajkach, które lubi oglądać. W książeczkach do kolorowania i wyklejania, które od nas otrzymał pokazywał znane pojazdy oraz postacie. Ponadto spodobał się Alanowi model samochodu, którego poddawał różnego typu testom „kaskaderskim”. Z naszych obserwacji widać, że uwielbia samochody, motoryzację i wszystkie duże oraz skomplikowane pojazdy. Niestety nadmiar wrażeń, które mu zafundowałyśmy tego dnia sprawił, że nie mógł się skupić na naszych pytaniach i próbach odgadnięcia marzenia. Alan jest tak sympatyczny i rozczulający, że postanowiłyśmy dać mu czas na oswojenie się z myślą o marzeniu, które możemy spełnić. Mamy nadzieję, że gdy drugi raz do niego przyjdziemy i będzie nas już znał, łatwiej będzie mu wyrazić czego tak naprawdę pragnie w swoim małym serduszku. Z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkanie z Alanem. 

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-05-06

Ponownie spotkałyśmy się z Alanem oraz jego mamą podczas ich pobytu w szpitalu. Tym razem Alan był bardziej otwarty niż na pierwszym spotkaniu. Potrafi nagle zaskoczyć jakimś trafnym spostrzeżeniem. Opowiedział o chrzcinach braciszka i wyprawie z wujkiem na gokarty. Bardzo mu się spodobała szybka jazda Gokartem. Zapytany o to, czy przemyślał swoje marzenia odpowiedział, że tak i wie czego pragnie.

Jego marzeniem jest posiadanie tabletu wraz z internetem by mógł oglądać pociągi, bajki i rozmawiać z ciocią oraz kuzynami za pomocą Skypa. Gdy zapytałyśmy o marzenie awaryjne odpowiedział, że marzy o pociągu Tomku lub dużej, niebieskiej ciężarówce.

Alan jest tak miłym i uroczym chłopcem, że trudno mu czegokolwiek odmówić. Myślę, że każdy kto go spotka jest pod wrażeniem jego spokoju i uśmiechu. Mam nadzieję, że jak najszybciej uda się spełnić jego marzenie, aby choć na chwilę mógł zapomnieć o meczącej rzeczywistości szpitala, w którym niestety często przebywa. Zabieramy się w takim razie do działania… .

spełnienie marzenia

2015-06-02

Spełnienia marzenia Alana odbyło się w świetlicy szpitalnego oddziału. Gdy chłopiec zobaczył nas jak idziemy do niego z balonami był zaciekawiony i widać było, że na coś czeka. Podsyciliśmy troszkę jego ciekawość, bo najpierw wręczyliśmy mu czapkę konduktora od PKP Przewozów Regionalnych (jeszcze raz serdecznie dziękujemy za pomoc), w której wyglądał przesympatycznie i zabawnie oraz poduszkę z głównym bohaterem jego ulubionej bajki „Pociąg Tomek”. Wszystko bardzo się podobało Alanowi jednak największą radość i mimo wszystko zaskoczenie okazał, gdy otrzymał swój wymarzony tablet. Od razu go włączył i dzięki pomocy naszego kolegi połączył się z Internetem, aby jak najszybciej móc pooglądać swoje ukochane pociągi. Niesamowitym zainteresowaniem cieszył się realistycznie odtworzony pociąg, który przypominał Tomka z ulubionego serialu.

Po chwili podeszli do nas inni mali pacjenci, którzy byli zaciekawieni, co takiego dostał Alan. Chłopiec bardzo chętnie wszystkim pokazywał swój wymarzony tablet, razem z nimi oglądał coraz to nowe filmiki i bajki. Nasza uzdolniona koleżanka wymalowała na balonach fundacyjnych motylka dla jednej z małych pacjentek oraz Tomka dla Alana. Atmosfera na oddziale zrobiła się świąteczna, niektórzy śmiali się, że to kolejny Dzień Dziecka. Trudno było się rozstać z przesympatycznym Alanem oraz jego kolegami z oddziału, dzieci i rodzice zagadywali nas na różne tematy dotyczące Fundacji oraz swoich małych i dużych radości czy problemów. Czas bardzo szybko nam minął a radość i wdzięczność Alana ze spełnionego marzenia sprawiła, że uśmiech jeszcze długo nie schodził z ust wszystkich wolontariuszy obecnych  podczas tej małej wielkiej uroczystości.

Trzymamy kciuki za powrót Alana do pełni zdrowia i mamy nadzieję, że jego wymarzony tablet spełni swoją rolę i pomoże mu od czasu do czasu zapomnieć o szpitalu, chorobie i przeniesie go w jego ulubione miejsca.