Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2015-04-13
Wiosenne poranki dla niektórych mogą bywać trudne, ale wystarczy odwiedzić Marzyciela, aby być pełnym energii na cały dzień! Wybrałyśmy się tym razem do Chybia, miejscowości położonej na śląsku cieszyńskim, gdzie czekał na nas Paweł- 16-latek, o głowie pełnej pomysłów. Jako zapalony Kucharz, uwielbia gotować, ale również piec, a wszystkie te zdolności odziedziczył po Mamie i Babci. Programy kulinarne, ale również wiele przepisów ma w małym palcu, dlatego lodołamacz w postaci książki kucharskiej, wydanej przez Jego Idola-Grzegorza Łapanowskiego okazał się strzałem w dziesiątkę. Rozmawiając z Pawłem mogłyśmy zajadać się Jego przepysznym ciastem i słuchać opowieści o Jego innych zainteresowaniach. Chłopak pasjonuje się zombie, a w niedługim czasie planuje rozpocząć produkcję filmową z zombie w roli głównej. Na swojej szafce w pokoju ma nawet małą kolekcję stworów, które tak uwielbia. W wolnych chwilach Paweł lubi również bawić się w okolicznego detektywa i rozwiązywać wiele zagadek z tej tematyki. Miło spędzając czas i podjadając smakołyki, poruszyłyśmy temat marzeń. Chłopak nie wiedział, że mamy tyle kategorii do wyboru, dlatego potrzebuje czasu na przemyślenie sprawy. Szanujemy Pawła decyzję, w końcu to Jego jedyna taka szansa. Mamy nadzieję, że niedługo znów się spotkamy i dowiemy, o czym marzy ten wesoły 16-latek.
Wolontariusz: Monika Granieczny
Tel: 510 530 656
E-mail: monikagranieczny91@gmail.com
spotkanie - poznanie marzenia
2015-05-31
Kolejna wizyta u Pawła również nie obyła się bez przepysznych wypieków, tym razem jednak przygotowanych przez babcię Pawła.
Czas spędzony u naszego Marzyciela upłynął bardzo szybko, a jakże by inaczej skoro spędziliśmy go na ciekawych rozmowach na wszelkiego rodzaju tematy - nawet trochę powspominaliśmy nasze dziecięce lata :)
Gdy przyszła pora na rozmowę o największym marzeniu, Paweł zdradził nam, że bardzo długo zastanawiał się nad tym, aby wybrać to jedyne, największe. Tym marzeniem okazał się być komputer stacjonarny wraz z grą GTA V.
Ze względu na późną porę i długą drogę, która czekała nas jeszcze tego wieczora musieliśmy się pożegnać. Licząc jednak na to, iż niebawem uda nam się ponownie gościć u Pawła, tym razem jednak z jego wymarzonym prezentem.
Kto jest chętny na spełnienie marzenia Pawła i spróbowanie jego przepysznych wypieków?
Wolontariusz: Monika Granieczny
Tel: 510 530 656
E-mail: monikagranieczny91@gmail.com
spełnienie marzenia
2015-11-04
Przyszedł ten wspaniały dzień, kiedy mogliśmy my-wolontariusze, zobaczyć ogromne zaskoczenie w oczach Marzyciela, na nasz widok. Paweł, bo tak ma na imię nasz podopieczny, marzył o komputerze stacjonarnym, dzięki któremu będzie mógł rozwijać swoje pasje, tworzyć filmiki na youtube, ale również grać i kontaktować się z rówieśnikami. Dodatkowo zamarzył o grze-Diablo III, w którą będzie grać z najlepszym przyjacielem oraz bratem.
Kontaktując się z Mamą Pawła, poprosiliśmy, żeby nie mówiła o naszym przyjeździe. Bardzo chcieliśmy zobaczyć reakcję Chłopca. Na szczęście nasza prośba została spełniona i wchodząc zobaczyliśmy minę Marzyciela. Powtarzając, że nie wierzy w to, co się dzieje, zaprowadził nas do pokoju, gdzie mogliśmy porozmawiać i odpakować ogromne pudło. Po przejściu do konkretów-rozpakowania komputera, zabraliśmy się za podłączenie sprzętu. Nie było to takie proste, ale dzięki naszemu wolontariuszowi, wszystko poszło sprawnie. Paweł był bardzo zadowolony, zarówno z wyglądu zewnętrznego komputera, jak i jego parametrów.
Przy okazji spotkania Chłopiec pokazał nam swoje piękne opowiadania, które pisze w wolnej chwili. Porozmawialiśmy również o zagadkach detektywistycznych, które Marzyciel lubi rozwiązywać.
To było cudowne spełnienie marzenia, bo to radość i zdziwienie w oczach Pawła dało nam mnóstwo energii na spełnienie kolejnych, dziecięcych marzeń.