Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2015-04-21
Kolejny dzień, kolejne poznane marzenie. Tym razem do grona naszych marzycieli dołączył 9 letni Kuba. Jadąc do Marzyciela dowiedzieliśmy się, że bardzo lubi pomagać w gospodarstwie swojego dziadka, dlatego też wręczony przez nas lodołamacz w postaci maszyn rolniczych sprawił mu wiele radości. Od razu rozpakował i wypróbował nową maszynę. Kuba bardzo dba o swoje zabawki, po skończonej zabawie włożył je znowu do pudełka i odłożył na półkę. Marzyciel od początku spotkania był wesoły i bardzo kontaktowy, szybko pokazał nam swoją kolekcję różnych traktorów, przyczep i innych sprzętów. W swojej kolekcji zabawek miał również prowizoryczne gospodarstwo a w nim kilka koni, które uwielbia. Kuba bardzo lubi zwierzęta, jak nam powiedział ma 4 koty, 2 psy, 5 gołębi, królika… lista zapamiętania wszystkich imion jest długa. Marzyciel jest zafascynowany pracą w gospodarstwie, może o tym rozmawiać godzinami a słucha się tego z wielką przyjemnością. Dowiedzieliśmy się jakie prace w gospodarstwie dziadka sprawiają mu najwięcej radości. Chętnie dzielił się z nami swoimi przygodami w różnych sytuacjach, co utwierdziło nas tylko w tym, że Kuba jest rezolutnym i pełnym energii chłopcem, który znajdzie wyjście z każdej sytuacji. Po pewnym czasie padło pytanie o jego największe marzenie? Na co Kuba odpowiedział bez chwili zawahania, że ma ich 10! Z długiej listy marzeń trzeba było wybrać to jedno najważniejsze, Marzyciel zdecydował, że jest ro tablet z klawiaturą, który przyda mu się podczas częstych wizyt w szpitalu.
„Wszystkie nasze marzenia mają szansę się spełnić, jeśli mamy odwagę je realizować.” Trzymamy kciuki za Kubę aby w przyszłości wszystkie jego marzenia zostały spełnione!Rozmowa i poznanie Marzyciela sprawiło nam wiele radości. Nie możemy się już doczekać kolejnego spotkania z Kubą. Mamy nadzieję, że uda nam się w niedługim czasie znów go odwiedzić i przywieść upragniony prezent.
Relacja: Kamila Kordyjak
spełnienie marzenia
2015-05-27
Udało się! Marzyciel Kuba będzie mógł, podczas długiego pobytu w szpitalu cieszyć się swoim prezentem. Ale od początku. Rzeszowski oddział Fundacji Mam Marzenie organizował wydarzenie poświęcone marzeniom. Osoby zaproszone opowiadały o czym marzyły, marzą i w jaki sposób udało im się już część marzeń zrealizować. Na pierwszym spotkaniu z Kubą dowiedzieliśmy się, że ma on wiele marzeń, dlatego też postanowiliśmy właśnie jego zaprosić na to spotkanie, aby pokazać Marzycielowi i wszystkim innym, że warto marzyć i nie poddawać się w dążeniu do celu. Wszyscy zaproszeni goście wspominali, że gdyby nie byli wytrwali nie udałoby się im zrealizować swoich marzeń. Bo marzenia potrzebują naszych działań i uporu.
Kuba nie wiedział, że to właśnie dziś dostanie upragniony prezent. Mama marzyciela trzymała to przed nim w tajemnicy, chociaż jak sama mówiła, nie było łatwo, bo Kuba jest dociekliwym chłopcem. Po skończonych rozmowach z zaproszonymi gośćmi i obejrzeniu filmiku przygotowanego dla nas przez Julię Kamińską, Marzyciel znalazł się na scenie i nadszedł ten moment kiedy przedstawiciel sponsora wręczył mu wymarzony tablet z klawiaturą. Były brawa, łzy szczęścia i podziękowania, ale to jeszcze nie był koniec tego wspaniałego dnia. Wiedzieliśmy, że chłopiec bardzo lubi konie, dlatego też postanowiliśmy zabrać go na przejażdżkę do pobliskiego ośrodka jeździeckiego. Kuba świetnie sobie radził podczas jazdy i wypytał Pana Bartka – instruktora o wszystko związane z ośrodkiem i końmi. Widać było, że jest to dla niego nie mała przyjemność. Po skończonej jeździe marzyciel dostał medale jeździeckie, co sprawiło mu wiele radości. Takim miłym akcentem zakończyliśmy ten wyjątkowy dzień dla naszego marzyciela, który wracał uradowany do domu.
Dziękujemy:
- Sponsorowi, firmie Met Life dzięki której, możliwe było tak szybkie spełnienia marzenia i
sprawienie, że pobyt chłopca w szpitalu choć trochę będzie dla niego łatwiejszy,
- Ośrodkowi Jeździeckiemu Janiowe Wzgórze, za lekcję jazdy konno,
- Wszystkim którzy przyjęli zaproszenie Fundacji Mam Marzenie i zgodzili się opowiedzieć o swojej
drodze do spełnienia marzeń.
Relacja: Kamila Kordyjak
Fotografie: Maciej Zdun (http://maciejzdun.blogspot.com)